Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia ręczne => Piły ręczne => Wątek zaczęty przez: Marcin11 w 2018-11-08 | 00:32:26
-
Witam,
Otóż przechadzając się po moim ulubionym "centrum handlowym" ze starociami, zobaczyłem małą piłę grzbietnicę, akurat coś takiego potrzebowałem, ponieważ dotychczas w arsenale tylko stara duża płatnica i Ryoba, więc bez dłuższego zastanowienia nabyłem ów przedmiot, w celu delikatnego odrestaurowania, ćwiczenia ostrzenia piły i pracy czymś takim.
Według mnie nie jest to nic markowego, a nawet może i amatorsko ktoś sobie zrobił. Nie mam pojęcia z czego jest rękojeść, ani brzeszczot, ani grzbiet.
Wymiary: brzeszczot 15 cm długi, 42mm głębokość cięcia, grubość brzeszczotu ok. 0,55mm, a rzaz ok. 0,9mm, 13TPI.
Tak to wyglądało przy zakupie:
(https://kornikowo.pl/gallery/1/528-071118235314-11911321.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/1/528-071118235312-11872144.jpeg)
To czarne coś na brzeszczocie wyglądalo mi na jakąś starą farbę, albo rdzę.
Tak wygląda po wstępnym czyszczeniu:
(https://kornikowo.pl/gallery/1/528-071118235315-11931229.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/1/528-071118235315-11922018.jpeg)
Czyściłem za pomocą: trochę octu na początek, delikatnie namoczyłem wełnę stalową w occie i usunąłem to czarne coś, okazało się, że w tych miejscach były wżery w brzeszczocie, następnie papierem ściernym 120, 240, (dalej papier ścierny wodny) 360, 600, 1200, 2000, 2500, na koniec skóra natarta kamieniem polerskim zielonym. Następnie próbowałem ją naostrzyć pilnikiem, który miałem (tani zestaw marketowy pilników iglaków, kiedyś kupiony), nie używałem żadnych do tego udziwnień. Piłę (brzeszczot) odwrócony (zębami do góry) zacisnąłem w imadle z jednej i drugiej strony podkładając cieniutkie deseczki, następnie pr******chałem po górze zębów szerokim płaskim pilnikiem i zaświeciły sie wszystkie końcóweczki, dalej zaczałęm ostrzyć starając się trzymać pilnik iglak trójkątny tak aby przylegał w przestrzeń między zębami, ostrzyłem z jednej strony zęby odstające ode mnie (tj. wychylone w kierunku najdalszym ode mnie) tj. co drugi ząb, ostrzyłem przeciągając pilnikiem 3x (tj. dopóki błyszczący punkt u góry zęba nie zniknął), następnie odwróciłem piłę i ponownie ostrzyłem zęby będące wychylone najdalej ode mnie również po 3 pociągnięcia pilnikiem iglakiem. Efekt pracy mnie zaskoczył, gdyż początkowo na zwykłej sosnie piła "tańczyła" nie chciała piłować, a po takim moim amatorskim ostrzeniu nie tylko w sosnie, ale i dębinie wzorki można było spokojnie wypiłowywać. Rozpoczęcie cięcia jest też łatwiejsze niż było na początku, cięcie jest gładkie (w poprzek i wzdłuż). Ogólnie jestem zadowolony z efektu cięcia, z wyglądu piły już mniej, te wżery mnie denerwują trochę, ale chyba będę musiał przyzwyczaić się, z resztą to narzędzie do pracy a nie do podziwiania.
(https://kornikowo.pl/gallery/1/528-071118235534-1195553.jpeg)
Grzbiet był czarny, farbę tę usunąłem ropuszczalnikiem (white spirit czy benzyna ekstrakcyjna - już nie pamiętam) i wełną stalową, następnie pomalowałem lakierem dekoracyjnym w sprayu (złoty). Została mi jeszcze rękojeść do wyczyszczenia i pociągnięcia szelakiem (na który czekam).
Jeszcze zastanawiam się co oznacza ta dwójka na opakowaniu od pilników iglaków.
(https://kornikowo.pl/gallery/1/528-081118002819.jpeg)
Renowacja może niezbyt dokładna, ale też nie jest to jakaś super markowa rzecz, a kupiona była z myślą ćwiczeniową i użytkową, gdybym coś zepsuł (może zepsułem tylko nie wiem ;) to nie szkoda byłoby zrobić z tego jakieś cykliny czy coś w tym rodzaju.
Wyszedł z tego jakiś mini poradnik, jeżeli komuś w czymś pomoże to super.
;)
-
Aha z tym ostrzeniem, to trzeba pamiętać, żeby pilnikiem (iglakiem) daleko nie jechać, mniej więcej do połowy pilnika (tej części z nacięciami, rowkami), ponieważ pilnik rozszerza się ku rękojeści. To tyle mądrości amatorskich :)
-
No i pięknie :) ładna jest, nie przejmowałbym się wżerami
-
Dwojka oznacza "grubość-drobność" ;) nacięcia.
Jak popatrzysz jakis katalog to zobaczysz, że pilniki występują w zasadzie w trzech rodzajach gęstości.
-
stara piła to musi mieć wżery :)
-
Mery, nie śmiej się z osób pijących, to jest choroba! ;D ;D ;D
-
tylko L4 nie chcą dawać
ładna piłka!
-
Nie ostrz pił , dużych czy małych, iglakami. Jest to niewskazane zarówno ze względu na ich rozmiar jak i konieczność zachowania odpowiedniego sposobu ostrzenia - sprawdź w ostatnim poście Tomkaz w jego wątku. Zwykły pilnik trójkątny 150 mm o boku 8 lub 9 mm będzie najlepszy.
Mam podobną piłkę , moja to najtańsza marketówka kupiona razem ze skrzynką uciosową, jeśli naostrzysz ją agresywnie może się wyginać przy rączce w czasie cięcia. :D
-
Dzięki za pozytywne komentarze.
Krzysiek - odnośnie pilnika czy może być coś takiego:
https://www.leroymerlin.pl/narzedzia-reczne/mlotki-wkretaki/pilniki/pilnik-mc10-0205-dexter,p162974,l699.html
czy też coś takiego:
https://www.obi.pl/pily-i-pilniki/lux-pilnik-do-ostrzenia-pil-trojkatny-7-mm/p/1384437
https://www.narzedziak24.pl/pilnik-do-ostrzenia-pil.html#!prettyPhoto
Zwykły tzn. jakiej firmy?
-
Np. Pilniki oznaczone RPPE do ostrzenia pił.
Są grube, średnie i cienkie.
-
Nacięcie nr 2 ( ten z OBI ) to będzie chyba dobre. Do drobnych , cienkich pił najlepsze byłoby nacięcie nr 1 (bardziej gęste ) bo wtedy pilnik nie szarpie tak bardziej wiotkiego ,z natury rzeczy ,brzeszczotu. Możesz poszukać też w sklepach internetowych z narzędziami pilników trójkątnych "BEFANA" ( stara dobra polska firma z Bydgoszczy ) .
-
Jedynka to chyba najgrubsze jest, a 3 najdrobniejsze. Ew. nacięcie C.
Np.
(https://www.e-darmet.pl/darmet/fapil_naciecia_pilnikow_rys.jpg)
-
No jasne , człowiek myśli jedno a palce wciskają co innego. Dzięki za sprostowanie. :)
-
OK. Dzięki za informacje.
-
Kupiłem pilnik z Befany. Naostrzyłem zgodnie z filmikami dot. ripsaw tj. dla pił do cięć wzdłużnych, z jednej strony każdy ząb. Piła ostra, ale zostawia na ściankach materiału (po cięciu) ryski (nacięcia jakby). Sprawdzałem, czy jakiś ząb gdzieś nie wystaje, na oko wygląda ok. Poklepałem delikatnie młotkiem na płaskim i jakby mniejsze te ryski, ale nadal są, a i też odczuwam, że przez to szrank mniejszy i jakby piła trochę blokuje się w materiale. Odnośnie blokowania się, to jasne że wymaga szrankowania, natomiast odnośnie tych rysek (nacięć) na materiale (po przepiłowaniu) to też szrankowanie pomoże, czy coś innego?
-
Aha no i pytanie podstawowe.
Nie mam szrankownika, próbowałem śrubokręt, ale to nic nie daje (drobne zęby i zeskakuje śrubokręt), próbowałem też sposób z P.Sellers "poor mans saw set" i po tym te ryski zauważyłem po cięciu piłą. Czy jest inny jakiś sposób bez szrankownika, albo ewentualnie na wykonanie coś w rodzaju szrankownika (rozwieraka) domowym sposobem?
-
Znalazłem coś takiego ;):
zaraz idę do garażu próbować, mam jakiś punktak ;)
-
Marcin jest prostszy sposób. Weź kawałek płaskownika stalowego, zmierz grubość piły i postaraj się naciąć w płaskowniku rowek o wysokości zęba piły i jego grubości. W przypadku małych zębów trzeba będzie wyszlifować brzeszczot do metalu, aby zrobić takie nacięcie. Można sobie dorobić rękojeść, ale nie koniecznie. Wsuwasz co drugi ząb w nacięcie i wyginasz lekko na ok. 1/2 lub 1/3 wysokości zęba, potem pozostałe zęby robisz wygięcia w drugą stronę.
może być zrobiony o tak:
http://stoma.bielsko.pl/pl/p/Rozwierak-do-pil-staly/452
-
Jeżeli naostrzyłeś piłę do cięcia wzdłuż słojów , czyli agresywnie to te ryski nie mają większego znaczenia bo i tak po cięciu trzeba boczne powierzchnie lekko przestrugać . Ja z reguły tnę z marginesem a potem go usuwam strugiem do uzyskania wymaganej szerokości .
Przy cięciu mechanicznym takie rysy mogą powstać kiedy szybkość przesuwu drewna względem piły jest za duża. Spróbuj łagodniej prowadzić piłę , nie za mocno dociskając , nie powinny występować. Ale generalnie nie ma co się nimi przejmować. :)
-
Takiej pily raczej nie ostrzy sie do cięcia wzdłuż. Za drobny ząb.
Do robienia małych czopów się nada.
-
Kupiłem pilnik z Befany. Naostrzyłem zgodnie z filmikami dot. ripsaw tj. dla pił do cięć wzdłużnych, z jednej strony każdy ząb. Piła ostra, ale zostawia na ściankach materiału (po cięciu) ryski (nacięcia jakby). Sprawdzałem, czy jakiś ząb gdzieś nie wystaje, na oko wygląda ok. Poklepałem delikatnie młotkiem na płaskim i jakby mniejsze te ryski, ale nadal są, a i też odczuwam, że przez to szrank mniejszy i jakby piła trochę blokuje się w materiale. Odnośnie blokowania się, to jasne że wymaga szrankowania, natomiast odnośnie tych rysek (nacięć) na materiale (po przepiłowaniu) to też szrankowanie pomoże, czy coś innego?
Zęby naostrzone do cięcia wzdłuż nie zostawiają idealnej powierzchni, nie ma się czym przejmować.
-
Dzięki za odpowiedzi. Zdjęcie z tym rozwierakiem (płaskownik) dużo mi wyjaśniło, coś pokombinuje żeby na grubość nacięcie zrobić (piła włosowa ręczna i ewentualnie jak trzeba myślę o poszerzenie szczeliny papierem ściernym).
Odnośnie sposobu ostrzenia - oglądałem filmy z dovetail saw, np.
Jaki sposób ostrzenia najlepszy dla piły do np. jaskółczych ogonów itp.?
-
Jaki sposób ostrzenia najlepszy dla piły do np. jaskółczych ogonów itp.?[/qpokazałTo zależy dNa tym filmie Rob dobrze pokazałJaki sposób ostrzenia najlepszy dla piły do np. jaskółczych ogonów itp.?
Ten sposób który pokazał Rob jest prosty i dobry, a najlepszy to pojęcie względne :)
-
Takiej pily raczej nie ostrzy sie do cięcia wzdłuż. Za drobny ząb.
Otóż pierwsze 30% długości piły dobrze jest naostrzyć agresywnie. Pierwsze pchnięcie tak ustawioną piłą daje pewny i już głęboki ślad co uniemożliwia jej wyskakiwanie i kaleczenie drewna. Bardzo to jest przydatne przy wycinaniu właśnie czopów i gniazd.
-
OK. Dzięki :)
-
@Krzysiek
Tak, ale tego rodzaju piły mają raczej drobny ząb ustawiony symetrycznie przód-tył. I pierwsze pociągniecie łatwiej wykonać po japońsku, czyli do siebie.
-
Może i można agresywnie 30%, ale też po dotychczasowym ostrzeniu nie było większego problemu z pierwszym cięciem. Z ostrzeniem jej już nie będę kombinował chyba, szrank ustawię i zobaczymy co wtedy.
-
Istnieją piły bez zębów na pierwszych dwóch calach. Taka ciekawostka ;)
https://www.instagram.com/p/BmQa9B1lg2R/?utm_source=ig_share_sheet&igshid=1lswqwx9mtc05
-
To co napisałem o tych 30% to sam nie wymyśliłem.To jest podpowiedź Paul Sellers'a z jednego z jego klipów o ostrzeniu takich właśnie pił . No i oczywiście ta rada nie jest zobowiązująca, jak ktoś chce to może tak ostrzyć. Ja tak zrobiłem mimo ,że moja piła ma bardzo drobne zęby i jestem zadowolony.
-
Odnośnie P.Sellersa to z tego co pamiętam, mówił o agresywnym ostrzeniu po pierwszych 30% (tj. chyba od początku 3 cala (licząc od "przodu" piły), nawet chyba zęby liczył i po dwóch calach zmienił kąt pochylenia pilnika, aby zęby bliżej środka były bardziej agresywne), może ja się mylę, albo inny filmik oglądałem ;) ale tak to zrozumiałem.
-
Trzeba obejrzeć ten filmik jeszcze raz, nie będę się sprzeczał bo oglądałem go dawno. Piłę co jakiś czas poprawiam i tak jak pisałem, dla mnie jest OK.
-
To ten filmik oglądałem
-
Toby się zgadzało z tym co napisałeś. Nawet mowa jest tylko o jednym calu zębów neutralnych.
Ja widziałem jeszcze jeden film , na którym nacinał zęby od nowa. Ale to już zostawmy w spokoju.
Ostatnio wyrwałem kilka pilników za całkiem przyzwoitą cenę i zdaje się , że jest wśród nich mały pilnik trójkątny ???.
Spróbuję poprawić tę moją piłkę. Tylko jest taki problem ,że ona chyba ma 13 zębów na cal , są bardzo drobne.
Dobrze ,że wywołałeś temat. :)
-
Dobra przyszedł czas na piłkę. Kierując się filmikiem trochę zmieniłem kąt zębów, nie wygląda to profesjonalnie, zęby może i do poprawienia jeszcze by były, ale robotę robi, więc na razie zostawiam tak. Kolejność czynności:
Pilnik trójkątny z Befany i ostrzenie, jak do Ripsaw, czyli z jednej strony i od prawej do lewej (od czoła piły do uchwytu) w tej kolejności ostrzyłem, pod ząb. Następnie ustawiłem niby rozwierakiem (łacznik metalowy do drewna (nie miałem nic innego pod ręką), nacięcie zrobiłem pilą włosową i poszerzyłem papierem ściernym), ten niby rozwierak z tej płytki jest słaby (jednorazowy) ponieważ zbyt miękki, ale robotę zrobił. Następnie pr******chałem papierem ściernym po bokach zębów. Pierwsza próba pokazała, że jest agresywnie i ściąga jakby w połowie wysokości piły w prawo przy piłowaniu, więc położyłem piłę na płaskim aluminiowym profilu i młotkiem metalowym delikatnie stukałem (podobnie jak P.Sellers w filmie) żeby zmniejszyć rozwarcie zębów z jednej i drugiej strony (bardziej z prawej, tj. w którą ściągało piłę przy piłowaniu). Po tych zabiegach niby piłuje prosto, nie blokuje się i nie wymaga użycia większej siły. Rozpoczęcie piłowania też nie sprawia problemu, jest w miarę dokładnie. Wiem, że do ideału brakuje, ale doświadczenie jest, a przy następnym którymś ostrzeniu już pobawię się w dokładniejsze ustawianie i zrobię jakiś lepszy rozwierak.
Dziękuję wszystkim za pomocne i trafne uwagi. Wiem, że trafiłem w dobre miejsce i przepraszam, że dotychczas nie przedstawiłem się.
Poniżej parę zdjęć:
(https://kornikowo.pl/gallery/1/528-031218215706-13561043.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/1/528-031218215707-13571787.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/1/528-031218215709-1358539.jpeg)
-
Jeszcze jedno zdjęcie, przepraszam za jakość, ale lepiej nie dało rady (robię telefonem)
(https://kornikowo.pl/gallery/1/528-031218221357.jpeg)
-
Piłka jest trochę "wilgotna" - naoliwiona (Rag in a can oiler - P.Sellers), nie wiem czy dobrze zrobiłem to, nasączyłem olejem wazelinowym.