Miszczu Yoda jest tylko pytanie ,kto te pilniki robi. Nie to żebym był uprzedzony ale nie chciałbym kupować nawet za 16 PLN czegoś co po paru ostrzeniach zrobi się gładkie. Ale ten z Bahco to chyba byłby dobry.
Jeden pilnik wystarczy?
W sensie jeden rodzaj?
Jak z długościami pilników?
W zasadzie to dwa rodzaje powinny wystarczyć , takie jak podlinkowałem. Chyba ,że masz jakąś wielką piłę ręczną o 4 lub 5 zębach na cal to wtedy jest potrzebny normalny trójkątny pilnik. Jeśli chodzi o długość to raczej z tych średnich. Krótkim namachasz się a z długim może być problem ze stabilnym prowadzeniem. Trzeba pamiętać ,że bardzo dużo zależy od dobrego , mocnego i solidnego umocowania brzeszczotu. Brzeszczot musi być tak zablokowany żeby nie drgał przy stukaniu w niego a już tym bardziej przy pociąganiu pilnikiem. Jak przeczytałem w przewodniku stolarskim ,który podlinkował Yoda , przy okazji wielkie dzięki Miszczu
, stosuje się od dwóch do maksymalnie dziesięciu pociągnięć pilnikiem.