Autor Wątek: Piły japońskie jakość a cena  (Przeczytany 17686 razy)

Offline krit6

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 558
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #45 dnia: 2019-05-20 | 21:29:46 »
Wszystkie piły, również japońskie mają rozwierane zęby a to po to,aby piła nie klinowała się w trakcie cięcia, tak jak to zauważył kolega Draole. Dlatego jak Maćkuk zrobiłeś prowadnicę magnetyczną z magnesu neodymowego, to siła jest tak duża że rozwarte w kierunku prowadnika zęby tną metal z prowadnika i stąd te opiłki. Jak temu zaradzić ? Na prowadnik dać pasek np. brystolu o wymiarach ok. 4 mm krótszy od szerokości prowadnika, nakleić tak aby te 4 mm brakujące były na dole- przy zębach i nie zniszczysz ani prowadnika ani piły. 8) ;D

Offline Maciekk

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #46 dnia: 2019-05-20 | 21:39:20 »
Krit6 - nie wiem czemu ubzdurało mi się, że Matt Estlea, albo inny znany jutuber mówił o tym, że jedną r różnic pomiędzy piłami europejskimi, a japońskimi jest właśnie rozwarcie zębów, a w zasadzie jego brak.
Co do prowadnika - cenna uwaga, skorzystam.
@Draole jak te 45° było cięte? Bo chyba to akurat nie z ręki ? :)

Offline Draole

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1078
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #47 dnia: 2019-05-20 | 21:42:28 »
Maciekk, no akurat z ręki. Sam jestem pod wrażeniem. Równo zaczelem rysujac linie pomocniczą i równo na luźnym nadgarstku cięte.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka


Offline Maciekk

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #48 dnia: 2019-05-20 | 21:50:25 »
Szacun.
Widzę teraz jaką pipą jestem :)
Jutro próbuję sklejkę

Offline krit6

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 558
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #49 dnia: 2019-05-20 | 21:59:54 »
 ;D Maciek, tylko nie rób tego dystansu z brystolu, bo co dzień musiał byś go wymieniać. Lepsza będzie blaszka mosiężna lub zeszlifowanie dolnej krawędzi o ok. 0,2 mm. Tak przykładowo palnąłem, a nie nabiłem. :)

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #50 dnia: 2019-05-20 | 22:02:00 »
Draole  wywal to - "Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka"


dziękuje  :)
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10181
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #51 dnia: 2019-05-20 | 22:03:54 »
Panowie - za 70zł to można popróbować.

dokładnie, ja swoimi też jade co popadnie, mają robić a nie ładnie wyglądać :)

Offline Draole

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1078
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #52 dnia: 2019-05-20 | 22:10:11 »
Ozi że co mam wywalić?? What??

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka


Offline istolarstwo

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6437
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #53 dnia: 2019-05-20 | 22:11:41 »
To EMLcośtam. Podpis.

Piotr


Offline Draole

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1078
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #54 dnia: 2019-05-20 | 22:14:45 »
Jak mam to wyłączyć, to chyba z apki Tapatalk. Wie ktoś??

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka


Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Draole

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1078
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #56 dnia: 2019-05-20 | 22:22:42 »
Ozi.. Zrobione emoji16

Offline krit6

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 558
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #57 dnia: 2019-05-21 | 13:58:35 »
Maciekk, nie wierz jutuberom, gadają co im ślina na język przyniesie. Najlepiej dowiedz się u źródła, jak ja kiedyś. Był taki japoński kowal Yataiki, który robił od podstaw piły w Stanach Zjednoczonych. Od niego wiem, że ostrza pił japońskich są rozwierane przy pomocy specjalnego młotka. Yataiki już nie żyje, ale pozostawił ucznia, który jest teraz mistrzem ,Marka Grable. Wprawdzie Mark pił sam nie robi (ja o tym nie wiem), ale jak Ci się stępi piła to ją  naostrzy. Rzecz jasna, nie Bahco, Stanleya czy Zsaw, ale prawdziwą japońską piłę wytwarzaną przez rzemieślnika a nie masową produkcję przemysłową. Gdyby Cie zainteresował proces produkcji pił, to załączam film.
Na samym początku i tak coś 8:20 jest rozwieranie piły lub jak mawiają niektórzy ustawianie zębów. Miłego oglądania 8)

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #58 dnia: 2019-05-21 | 14:09:33 »
Oglądam, oglądam i wiem, że tanio nie będzie. Precyzyjnie, wyjątkowo i bezsensownie drogo.  :). Sam mam parę drogich narzędzi ale takich, których nie można zastąpić tańszymi.

Bardzo drogie strugi, piły czy dłuta to biżuteria, wyznacznik statutu. Dlatego własnie (niektórzy) twórcy z Youtube wystawiają je na ścianach za plecami. Tak to już jest, już to przerabiałem wcześniej. Ludzkie słabości - kto ich nie ma  ;)
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Maciekk

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Piły japońskie jakość a cena
« Odpowiedź #59 dnia: 2019-05-21 | 15:10:19 »
Każdy lubi mieć coś premium.
Ja swego czasu siedziałem mocno w audio.
Wyszło mi po utopieniu kawałka grosza, że sprzęt profesjonalny, studyjny, załatwia mi sprawę. Gra na bardzo przyzwoitym poziomie i do tego jest tam kawał inżynierii, a nie jakiegoś voodoo. Mimo, że mam drogi sprzęt, są ludzie, którzy zapłacili więcej za same kable :)
Tutaj chyba jest podobnie. Pseudo japonki powalają mnie jakością cięcia. Trudno mi wyobrazić sobie lepiej.
Widziałem jak ludzie tuningują Meece, widziałem co nasz kolega w stolarni 5m2 zrobił ze strugiem z Castoramy, oraz ze Stanleyem no 5.

Dla mnie te sieciówkowe podróbki tną nadzwyczaj dobrze, tylko obycia mi brak. Ale poćwiczę, to się naumniem, albo rzucę w kąt. A 180zł za 3 piły nie będzie aż tak bardzo żal. Raptem 4 razy sobie pizzę z browarem odpuszczę :D