Cześć, chcę zakupić szrankownik i mam dylemat. Wszystko co jest na allegro to szrankowniki typu cęgi, a znowu w internecie jedyne tutoriale są o pistoletowych, taka ot ironia losu. Może się ktoś wypowiedzieć jak jest z szrankowaniem takimi cęgami pił typu 12tpi+ ? Wyobrażam sobie to jednak tak, że ten dynks szrankujący może być zbyt mało precyzyjny (np. zaokrąglony) żeby wygiąc kilkumilimetrowy (może nawet być 2mm )ząbek w odpowiednim miejscu.

Mam taki i taki, pistoletowy jest dużo lepszy do drobnych zębów i ogólnie, wg mnie, lepszy.

No to jedyne co widzę w fajnej cenie to zloty pistolet na aliexpress. Co o tym sądzicie?
https://m.pl.aliexpress.com/item/33004954788.html?spm=a2g0n.productlist.0.0.4bee2b54SQDEqZ

Ja mam taki kupiłem u angielskie narzedzua na fejsie co jakis czas ma

Te pistoletowe nowej produkcji są podobno zrobione z bardzo miękkiego metalu.
Tutaj niedawno przerabiano ten temat (po niemiecku, ale na zdjęciach widać, o co chodzi): http://www.woodworking.de/cgi-bin/forum/webbbs_config.pl/md/read/id/81834/sbj/guenstige-neue-schraenkzange/

Nie żebym " rżnął głupa " ,ale ja grzbietnicę 12 TPI rozkładam śrubokrętem , trzeba to robić z wyczuciem bo łatwo wyłamać ząb. Sposób pokazywał kiedyś Paul Sellers. Przy tej wielkości zęba wystarcza wychylenie rzędu kilku dziesiątych milimetra. 

@krzysiek, ja robiłem metodą punktakową ale cinżko. Zeskakiwał mi często z zęba i takie coś o kant du*y. Śrupakiem próbowałem przy 7tpi i chyba opór był już za duży bo śrupak tak jak po gwincie, po zębach wjeżdżał do góry.
@Rafikus właśnie tego się obawiam, że wpadnę w "oszczędny dwa razy płaci"
Chcę bezproblemową maszynkę, do 60-80zł jestem w stanie przeboleć. Brałbym bez zastanawiania to co jest dostępne czyli typu cęgi tylko mam oposane wyżej obawy. W dodatku brakuje możliwości zmniejszenia szczeliny więc  przy cienkiej pile obawiam się efektu jak przy nożycach do blachy, że blacha wcina się na płask między noże

Oprócz mojej pistoletowej mam też te cęgi. Działa to  bardzo dobrze, ale nadaje się tylko na duże zęby.