Autor Wątek: Amatorska trójfazowa piła stołowa  (Przeczytany 1572 razy)

Offline fooshmer

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 5
Amatorska trójfazowa piła stołowa
« dnia: 2022-03-16 | 09:44:22 »
Hej, amatorskie piły stołowe, które polecacie na forum mają silniki jednofazowe.

Mam u siebie w gospodarstwie dobry dostęp do zasilania trójfazowego i wolałbym mieć w pile silnik trójfazowy (a może się mylę?).

Przeglądam piły na Allegro (bo tam jest sensowna wyszukiwarka) i widzę:
  • Scheppach HS120O
  • Atika HT 315
  • Holzstar TKS 316 E
  • Dedra DED7729
  • Smart365 SM-04-02060

Nie znalazłem zachęcających opinii na temat żadnej z nich. Smart365 wygląda jak przemalowany Scheppach, Dedra to pewnie rebrandowany chińczyk...

Piły chciałbym używać do amatorskiej budowy mebli.
Macie jakieś sugestie w temacie :)?

Chcę ją kupić akurat teraz, bo mam do przygotowania opał na zimę z drzewek tak do 10cm średnicy (po 2-3 sezonach chciałbym zrezygnować z grzania drewnem) - czy nie szkoda takiego sprzętu do takiej roboty? Z drugiej strony dwie piły w moje sytuacji to przegięcie...

Pozdrawiam!

dżon.bambo

  • Gość
Odp: Amatorska trójfazowa piła stołowa
« Odpowiedź #1 dnia: 2022-03-16 | 09:54:53 »
Chcę ją kupić akurat teraz, bo mam do przygotowania opał na zimę z drzewek tak do 10cm średnicy (po 2-3 sezonach chciałbym zrezygnować z grzania drewnem) - czy nie szkoda takiego sprzętu do takiej roboty? Z drugiej strony dwie piły w moje sytuacji to przegięcie...

Odnośnie pilarki nie powiem, bo nie mam żadnej z nich, a takie patyki do fi 10 cm potniesz szybciej/wygodniej łańcuchową lub szablastą z agresywnym brzeszczotem.

Offline fooshmer

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Amatorska trójfazowa piła stołowa
« Odpowiedź #2 dnia: 2022-03-16 | 10:24:54 »
takie patyki do fi 10 cm potniesz szybciej/wygodniej łańcuchową lub szablastą z agresywnym brzeszczotem

Sąsiedzi zasugerowali najpierw pocięcie na np metrowe kawałki piłą łańcuchową (mam), a później na takie do pieca cyrkularką, żeby nie zużywać niepotrzebnie łańcucha.
Co o tym myślisz?

Szablastej nie planowałem kupować.

Online szmar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2036
Odp: Amatorska trójfazowa piła stołowa
« Odpowiedź #3 dnia: 2022-03-16 | 10:34:25 »
Piły chciałbym używać do amatorskiej budowy mebli.
Macie jakieś sugestie w temacie ?
TE meble to z jakiego materiału  MDF , OSB, płyta laminowana czy  dębina ?

Offline fooshmer

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Amatorska trójfazowa piła stołowa
« Odpowiedź #4 dnia: 2022-03-16 | 10:45:06 »
TE meble to z jakiego materiału  MDF , OSB, płyta laminowana czy  dębina ?

Lite drewno, raczej bardziej miękkie, niż dębina.

dżon.bambo

  • Gość
Odp: Amatorska trójfazowa piła stołowa
« Odpowiedź #5 dnia: 2022-03-16 | 11:05:00 »
Sąsiedzi zasugerowali najpierw pocięcie na np metrowe kawałki piłą łańcuchową (mam), a później na takie do pieca cyrkularką, żeby nie zużywać niepotrzebnie łańcucha.
Co o tym myślisz?

Może nie jak myślę, a jak robię.

Spoiler for ...:
Łańcuchową - grubsze, wstępnie (podobnie jak ty). Szablasta - gałęzie cieńsze lub jak mi się nie chce wyciągać łancuchowej. Po drugie jest ekonomiczniejsza, bo nie muszę lać oleju. Jeden agresywny brzeszczot bosza wychodzi mnie mniej niż litr oleju (kupiłem trochę na zapas), a wystarcza na dosyć długo, jeżeli materiał w miarę czysty. Jako, że w łańcuchowej nie mam regulacji podawania oleju, a tnę przy różnych temperaturach, więc czasem szybko ubywa. Do cieńszych gałęzi robi sie to dla mnie nieopłacalne. Jako, że prądy poszły w górę - praca jałowa silnika pilarki tarczowej o sporej mocy też ekonomiczna nie będzie, ale to zależy od tego jak szybko będziesz wrzucać opał na blat i ile tego będzie.

Jeżeli masz łańcuchową, to wydaje mi się, że wystarczy, jeżeli zmienisz metodę cięcia, czyli np. na stojak zarzucisz 3-4 sztuki wzdłuż. Robie czasem tak z grubszymi, ale prostymi gałęziami (10 cm), długość szabli jest lepiej wykorzystana, a odcięte kawałki po prostu spadają, więc nie naraża za bardzo na zaklinowanie i odbicie.

Odnośnie łancucha - szkodzi piach i przegrzanie. Warto sprawdzić materiał i czy olej dobrze podaje. Przy cięciu gałęzi nie zużywa się jakoś mocno - chyba bardziej chodzi o ekonomię. O łańcuchy dbam sam, podostrzam ostrzałką elektryczną (da się jak najbardziej), nie czekam aż stępi się na amen, co przy okazji grozi też przegrzaniem. W takim stanie ludzie oddają nieraz do punktów ostrzenia (sam tak kiedyś robiłem) i oczekują na cuda, że z długości zębów prawie nic nie ubędzie.

Cięcie opału na pilarce pewnie trochę ją rozkalibruje, więc 2w1 wydaje mi się średnim pomysłem.
« Ostatnia zmiana: 2022-03-16 | 14:30:57 wysłana przez don.dżambo »

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Amatorska trójfazowa piła stołowa
« Odpowiedź #6 dnia: 2022-03-16 | 20:10:09 »
Dedrę miałem. Jak do niej dorobisz nowy stół i przykładnice to może i nawet nie będzie całkiem badziewna.
Tylko za kasę którą wydasz, spokojnie kupisz o klasę lepszy sprzęt.
Te blaszki w oryginale to się gną od patrzenia, a położenie większego klocka stresuje że się pognie.

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Odp: Amatorska trójfazowa piła stołowa
« Odpowiedź #7 dnia: 2022-03-16 | 20:13:12 »
Wszystkie te pilarki co podałeś, to raczej tylko do cięcia opału, chyba odpuściłbym sobie meble bo tam precyzji nie uświadczysz ;)

Z drugiej strony takiej pilarki "do budowy" mebli szkoda byłoby mi na cięcie opału ...
Do rozłupywania pociętych kłód to może rozłupywarka, w sumie nie znam się , ale może cichsza przynajmniej i nie trzeba ostrzyć tarcz...

A do budowy mebli jednak zaopatrzyłbym się w sprzęt, na którym można uzyskać w miarę powtarzalne precyzyjne wymiary...