Zgadzam się z @Acarem, te pseudowózki to lipa. Jeśli chodzi o holtzmana, bernardo itp, to generalnie jedno i to samo, a wszystko jedna lipa. Pomagałem koledze składać takie bernardo i powiem jedno - jedyna zaleta to żeliwny blat. Pomijam, że jeśli chodzi o sam blat to był w miarę prosty. Za to dokładka już nie i nie dała się idealnie spasować. Drugi, to regulacja blatu do piły, piły do rowków, piły do przykladnicy, no i wreszcie wózka do wyżej wspomnianych - to powiem krótko: dwa tygodnie roboty. Z tego co wiem to koledze nie udało się do końca wyregulować wózka do piły i coś tam mu się rozjeżdża , i zrobił sobie sanki
.
W sprzęcie typu wspomniany Bosch, wózek jest też dość problematyczny i jego zastosowanie mocno ograniczone. No chyba że do małych ramek albo karmników, ale to już tak żartobliwie
. Jako posiadacz DW 7491 uważam, że przykładnica jest rewelacyjna i bardzo dokładna. Nic w zasadzie nie musiałem regulować poza okienkiem. Zdarzają się czasami zwichrowane blaty, u mnie jest w prosty. Podstawowa wada to rysowanie się blatu. No tu jest kiepsko. No i oczywiście przykładnica do cięcia pod kątami to mówiąc oględnie kupa. Tu niestety trzeba zainwestować albo zrobić update.