Masz osłonę z odciągiem? Dorobiłeś wkładkę "zero"?

Ok, więc 3 kwestia - średnica rury na wylocie pilarki. Standardowa odkurzaczowa, fi ~35 mm? Tu też może być spowolnienie, bo tarcza działa niejako turbina i siła odśrodkowa wywala zebrane wióry z dużą prędkością. Może trafiają na wąskie gardło, więc część kręci się po komorze, a tarcza spowrotem wyrzuca je, tyle, że na ciebie.

U mnie rura pomiędzy cyklonem, a mlt100 ma średnicę wewnętrzną 55 mm. Jakaś tam redukcja jest, ale wylot zbliżony do 50 mm. Do tego wkładka zero. Idealnie też nie jest, czasem naśmieci, ale drobniejszym.

Wkładka zero pomoże. Chodzi i to aby zminimalizować sCEline między tarcza o "blatem" wtedy urobek nie ma jak wylatywać i jakoś odciąg powinien lepiej ściągać.

Zobacz może też osłony z innych pił, może uda się zamontować po przeróbkach.

Dzięki za rady spróbuję wpierw wkładkę.

nie można całkowicie uszczelnić, jakoś powietrze musi chłodzić silnik

Ale na filmie właśnie uszczelnił wszystko. Dlaczego nie podłączył tej szuflady do odkurzacza?

Skoro nie podlaczyl to zachowal obieg powietrza .

No właśnie, tak jest u mnie, powietrze musi cyrkulować. Nie uszczelnił w kilku miejscach, ja uszczelniłem (blat dookoła i ścianki, regulacja kąta tarczy).Zostały nie zaklejone otwory - silnik i  z drugiej strony. Działa, mało śmieci.
Zwykłą taśmą papierową. Czemu papierowa ? Ponieważ trzeba czasami zmieniać kąt tarczy.