No i jak ta maszyna, odnowiona, gotowa, pracuje?
Niby tak ale nie. Wyczyściłem wszystko, naprawiłem podnoszenie agregatu. Przy tarczy fi315 głębokość cięcia to zaledwie 80mm, jak w pilarkach z tarczą 254mm.
Mocy to ma w cholerę (po czepaku) i wyższe obroty od chińczyka.
Dorobiłem podłogę z podejściem fi100 dla odciągu i prawie nic nie pyli pomimo wieeelu dziur w obudowie.
Są dwa (na razie) problemy. Jeden trudny do naprawy bo wózek jest z dwóch części, jak prowadnica szuflady z pełnym wysuwem i dolna część przesuwa się z dużym oporem i z przeskokami w dwóch miejscach.
Nic z tym nie zrobię bo szyny mają wgłębienia w dwóch miejscach, jakby odgniecenia. Drugą rzeczą jest przykładnica wzdłużna. Po pierwsze odsuwa się na bardzo małą odległość od tarczy a poza tym jest mało sztywna.
Jak tnę coś lekkiego i pamiętam, żeby za bardzo nie napierać to jest ok ale jak cięższą dechę tnę to bywa, że się nagnie.
Mam zamiar dorobić prowadzenie i przykładnicę z profili alu. Zakres będzie około 100cm a i sztywność powinna być lepsza.