Fusion 1, mówicie, że nie warto
I tu trochę trzeba zrobić mały update informacji. Stosując przed podobnym wyborem, zrobiłem spory research w tym temacie i okazuje się, że niektóre informacje o Fusion 1 jakie mamy są nieprawdziwe w realiach rynku Europejskiego gdzie trafia inna maszyna niż do USA.
Niestety większość filmów i informacji w necie pochodzi za wielkiej wody, a w dodatku IGM jakoś nie do końca się kwapi, żeby to pokazać te różnice.
Więc ogólnie to co wiemy:
1. Tylko środek żeliwny, boki z blachy. Tak to jest prawda, natomiast podobno te boki nie są takie złe, są opinie nawet, że w pełni żeliwny blat to przesada. Wzasadzie wszystkie maszyny stacjonarne na rynku mają blaty dodatkowe z blachy: Cormak, Felder w Hammerach, Holzmany itd.
2. Słabszy silnik w stosunku do F1 - Z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa mogę powiedzieć, że to nie jest prawa w maszynie na rynek EU. Ogólnie jeśli chodzi o moc silnika jest bajzel totalny, IGM w zależności od wybranego języka podaje inne informacje, co innego widać na etykiecie silnika, co innego w dokumencie CE i jeszcze co innego w instrukcji. To co udało mi się ustalić, to że jest to na pewno silnik Indukcyjny i prawdopodobnie jest taki sam lub bardzo podobny do tego z F2. Ogólnie jest to kompletnie inny silnik niż ten na rynku amerykańskim.
3. Przykładnica wzdłużna w F1 jest gorsza, nie ma pozycji Lo/Hi, inny sposób montażu - totalnie nie prawada w EU. Tutejszy model posiada identyczną przykładnicę z profilem Lo/Hi we wszystkich trzech maszynach F1, F2 i F3. Mam to potwierdzone zarówno w IGM (przesłali mi zdjęcia) jak i na jedynym filmiku o europejskiej F1.
4. W F1 agregat maszyny montowany jest do blatu - tak to jest prawda i tyczy się również wersji EU. F2 i F3 mają żeliwny agregat montowany do ramy maszyny, a blat przykręcany jest osobno. Niby powoduje to mniejsze drgania, ale użytkownicy tego nie potwierdzają, tzn. na F1 można normalnie ciąć z monetą postawioną na blacie. Natomiast wpływa to na inny mechanizm podnoszenia i pochylania maszyny ( w F2-F3 chodzi z większym przełożeniem, ładniej) i na łatwość ewentualnej korekty piły względem rowków. W F2/F3 wystarczy poluzować blat i go zrotować, w F1 jest dużo bardziej skomplikowana operacją bo wymaga poluzowania 6 śrub trzymających agregat do blatu, do których nie za bardzo jest dostęp.
Tak więc F2 ma pewne zalety, ale nie ma aż takich różnic jakby wynikało to z informacji z rynku amerykańskiego.