Kornikowo - Forum stolarskie

Maszyny elektryczne stacjonarne => Piły stołowe => Wątek zaczęty przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 09:06:16

Tytuł: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 09:06:16
Witajcie, drewnem zajmuje się hobbistycznie, radziłem sobie do tej pory pilarką ręczną, ale taka kolej rzeczy, że końcu chce się kupić pierwszą pilarkę stołową. Nie ukrywam, że ok 2000zł to jest obecnie mój górny pułap cenowy i tutaj pojawia się Makita. Czy może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego jedni ją wychwalają a drudzy twierdzą że jest to najgorszy sprzęt Makity? Dodam tylko, że wiem, że Dewalt... ale ten jest 50% droższy a modelu 745 nie da się już nigdzie dostać, nad czym ubolewam  ;)
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-07-01 | 09:09:40
Bo z makitą jest jak z kobietą. Jedni powiedzą, że piękna i bez wad, a drudzy - nic specjalnego i że twarz jakaś końska.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 09:22:21
Jasne, rozumiem, że jeśli ktoś pracuje na maszynie 2-3 razy droższej to znajdzie w niej wiele wad, ale porównujmy jednak do sprzętów w tym przedziale cenowym, wiem że są problemy z wózkiem, ale inne konkurencyjne wgl go nie mają :)
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2020-07-01 | 09:23:10
Firma jedzie na wyrobionej marce - japonska jakość? Prawda jest taka, ze to firma marketowa. Z jakoscia wykonania jest bardzo roznie. Robia i w miare przyzwoite sprzety (np zaglebiarka sp6000) i wyjatkowe gnioty....( ukosnice)
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-07-01 | 09:33:14
wiem że są problemy z wózkiem

Som, ale regulacja jest możliwa. Wim, bo mom.


wyjatkowe gnioty....( ukosnice)

Zły człowieku, ukośnice chińskie może i tak, ale nie angielskie. Te są anielskie.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2020-07-01 | 09:41:03
Anielskie sa jak sie  nie przestawiaja   8) a przestawiaja sie tak jak chinscy bracia tylko rzadziej. Ta twoja 1216 jest ok pod warunkiem ze nie tniesz nic długiego i ciezkiego.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 09:46:29
Wim, bo mom.
to jest w końcu godna polecenia czy nie? :D bo na prawdę już nie wiem co o tym myśleć :D jakieś jeszcze wady? problemy z równością stołu? luzy na prowadnicy kątowej?
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-07-01 | 09:52:45
Ta twoja 1216 jest ok pod warunkiem ze nie tniesz nic długiego i ciezkiego.

O cie panie, żebyś ty widział co ta ukośnica cięła na pewnej hali. Belki długie na ponad 10 m. No, tyle, że nie moja, bo ona leży sobie w łóżeczku, pod kołderką.

Co do mlt100 ma swoje zady, ma swoje walety i jak się chce to można ją nawet wyregulować. Fakt, wytłoczony blat zbyt równy nie jest i markowany wzorkami, ale może w n-ce to poprawili, bo tam nie idzie ukryć na płaskiej powierzchni. Reszta jak @gremlin7 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2375) mówisz. Czy polecam? I tak i nie, ze względu na wymienione usterki.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 09:56:29
Czyli tragedii nie ma? wiem że temat się już przewijał, ale jakieś jeszcze alternatywy, może tańsze a tak w miarę dobre? w przyszłości i tak zainwestuje w coś lepszego :) nienajgorsze opinie ma HS105 a koszt połowę mniejszy
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-07-01 | 10:10:18
Nie ma. Wózek wyregulowałem, przykładnicę kątową przykręciłem do niego na sztywno. Profil ograniczyłem śrubką dodatkową, bo raz się zapomniałem i nadciąłem plastikową zaślepkę. Klin uciąłem, tak, żeby tarcza była mylymetr lub 2 powyżej. Wkładkę "zero" dorobiłem. To chyba tyle. Sanki w planach. Plany są wielkie.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-07-01 | 10:10:59
gremlin7 gdzie działąsz ? bo jak  w okolicy Warszaw to zapraszam do siebie , pomacasz ( maszynę też :D ) potniesz i zobaczysz o co kaman .

Ja mam makitę zwykłą bez N , dla mnie styknie , działa , tnie , pracuje robi co ma robić i tyle mi wystarczy , fakt są lepsze maszyny ale w cenie do 2 tyś nie ma lepszej ( jak dla mnie )
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 10:17:12
gdzie działąsz ?
niestety wielkopolska, ale dzięki za zaproszenie :D jedyne co mi się na pierwszy rzut oka nie podoba to ogranicznik wzdłużny który jest mocowany tylko z jednej strony stołu, podejrzewam że stabilnością to nie grzeszy... mam dylemat czy wybrać makitę na trochę dłużej czy zadowolić się narazie tym hs105 i w przyszłości kupić dwe7492
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-07-01 | 10:26:52
czy zadowolić się narazie tym hs105 i w przyszłości kupić dwe7492
Ale hs105 już masz czy bierzesz pod uwagę?
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 10:28:23
Ale hs105 już masz czy bierzesz pod uwagę?
biorę pod uwagę bo jest połowę tańsza a sprawia wrażenie solidnej :)
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-07-01 | 10:28:29
Z tego co się orientowałem to HS105 ma dobrą przykładnicę, MLT marną. HS ma też duży stół.
Żadnej z nich jednak nie macałem.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2020-07-01 | 10:28:55
Panowie, a tak przy okazji zapytam czy Waszym zdaniem przesiadka z Boscha PTS10 na używkę Makiety MLT miałaby sens?  Czy to raczej ta sama półka i jeśli wady Boscha częściowo polubiłem a czśsciowo poprawiłem to skórka raczej nie warta wyprawki?
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-07-01 | 10:30:19
gremlin7, dlaczego nie masz pinezki? Może jakiś Kornik w Twojej okolicy może pokazać Ci swoją piłę.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 10:31:43
HS105 ma dobrą przykładnicę, MLT marną.
właśnie na to samo zwróciłem uwagę, w hs widać że jak się ją zaciśnie to nie ma prawa się ruszyć

gremlin7, dlaczego nie masz pinezki? Może jakiś Kornik w Twojej okolicy może pokazać Ci swoją piłę.
jestem tu nowy, jeszcze nie ogarnąłem do końca konta i zasad, ale poprawię się :D
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-07-01 | 10:44:40
Modyfikacja przykładnicy w mlt nie stanowi problemu z tego co się orientuję, choćby daleko nie szukać Mery z Gizmo Garaż miał film na ten temat.

Zerknij na mapę korników, może masz kogoś w swojej okolicy, co ma HS albo MLT to podjedź sobie i obadaj przed zakupem.

Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 10:50:13
Tak jeszcze dorzucę jednego kandydata - TS 254 M, mało opinii na internetach a wygląda całkiem solidnie
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2020-07-01 | 11:01:43
Jako były właściciel MLT i obecny DW powiem tak:
MLT jest dobrą bazą do przeróbek a w wersji firmowej powoduje frustrację (przykładnice obie sa do d..y, małe rowki czyli nie pasują normalne dodatkowe przykładnice katowe, czasami pila nie jest rownolegla do rowkow i czasmi tak bardzo ze nie da sie tego wyrownac i trzeba kombinowac). Jeśli to odpowiada to bierz. Możesz też szukać kogoś kto sprzeda już ogarniętą, czasami się to zdarza.
Pytasz o wady więc o zaletach nie będziemy pisać :D
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 11:04:40
Pytasz o wady więc o zaletach nie będziemy pisać
o zaletach też chętnie poczytam, jednak z początku wolałem być wadami sprowadzony na ziemie :D
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-07-01 | 11:12:42
Ale po co ci zalety, jeszcze się rozpędzisz i kupisz. Do wad można zaliczyć insert, a w zasadzie to że nie dali drugiego do cięcia pod kątem prostym. Fabryczny ma chapę jak wieloryb. Jest ryzyko kiedy docinasz mały kawałek. Może narobić szkód, także w uzębieniu właściciela.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2020-07-01 | 11:19:01
Zalety w sumie są szeroko opisywane:
tania
mocna (ale to nie ma az takiego znaczenia jesli uzywasz odpowiednich tarcz)
duza  plus ma wyciagane podpory, tego mi najbardziej w DW brakuje
pelno informacji jak ja przerobic zeby sie nadawala do uzytku
niewiele traci na wartosci jak sprzedajesz (bo  wyregulowaną z dorobionymi sankami to wiele osób chce kupić)

Mozesz  w sume kupic, pouzywac i w akcie desperacji sprzedac z mala strata. Dozbierasz w tym czasie na cos lepszego, a jak się zakochasz w MLT to bedziesz mial uzbierane na inny sprzęt :)



Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 11:25:06
a czy ktoś może cokolwiek jeszcze powiedzieć o Metabo TS 254 M? czy nikt z was nie miał styczności?
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-07-01 | 11:33:36
A Ryobi RTS 1800? Polecana prawie przez wszystkich.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 11:38:19
A Ryobi RTS 1800? Polecana prawie przez wszystkich.
a nie ma czasem problemów z luzami przez co piła chodzi na boki?
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-07-01 | 12:17:03
to i ja coś dodam od siebie
miałem makite mlt 100, byłem z niej zadowolony i nie czarujmy się lekko nie miała chodziła po kilka godzin tygodniowo to jak majsterkowicza sporo, gdy trafiła się okazja wymienić na to samo tylko nowe  z niewielką dopłatą to bez wahania kupiłem drugą taką samą, no prawie bo teraz mam wersje N

Wady,
1, luzy na wózku, ale godzina roboty i idzie je skasować, poradzi sobie z tym dziecko tylko chcieć i słusznie tutaj zauważyłeś że ludzie wytykają to jako wadę porównując ją doi pilarek które wózka wcale nie mają
2, luzy na przykładnicy kątowej, tu najłatwiej jest podkleić taśmą aluminiową żeby je zminimalizować ale powiem szczerze, przez 3 lata nie miałem potrzeby użyć jej ani razu, dla mnie zbyteczna rzecz bo wszystkie poprzeczne cięcia robię na sankach, 98% cieć jest i tak na 90 st i tu najdokładniejsza przykładnica nie spisze się tak sprawnie i wygodnie jak sanki pozostałe 2% cięc pod innym kątem niż 90st. też ogarniam na sankach
3, przykladnica równoległa jest z wiotkiego aluminium, mocowanie jest tylko z jednej strony ale jest szerokie i trzyma dobrze, nie ma konieczności zaciskania od tyłu, jedyny problem to cienki profil który można wymienić, porządny profil kosztuje 50-80 zł na allegro i jest przykładnica super, nie trzeba wydawać więcej o tysiąc złotych na pilarkę z dobrą przykladnicą
4, potrafi się zrypać mechanizm podnoszenia, a to dlatego że gwint stalowej śruby wkręca się w aluminiową łapę, poprostu alu się wyrabia, koszt nowej części to 34 zł, raz na kilka lat do przełknięcia

Zalety

1, największy blat ze wszystkich pilarek tego typu ma to znaczenie bo nie zawsze tniemy pi***ółki i tam gdzie w innych pilarkach trzeba używać stojaków z rolkami, podpórek, przedłużanych blatów to makita daje rade bez tych rzeczy
2, najwyższa wysokość cięcia we wszystkich tego typu pilarkach z tarczami 254, ma to znaczenie zwłaszcza gdy chcemy zastosować sanki z grubszym spodem w którym wstawimy t-rowki
3, nie trzeba się bawić w dokładanie sofstartu bo już ma fabryczny
4,nie brakuje jej mocy przy rozcinaniu buczyny czy dębiny o grubości 50mm, dobra tarcza i idzie jak wściekła
5 , pewnie najważniejsza jej zaleta to części zamienne, kupisz każdą najmniejszą część czy śrubkę do niej, każdy element nawet najmniejsza śrubka czy podkładka jest skatalogowane i dostępne w wielu sklepach od ręki za nie duże pieniądze, nie zastanawiasz się czy jakakolwiek cześć jest dostępna, za ile ją czasu ją ściągną cholera wie skąd i ile to worków pieniędzy będzie kosztowało, czy naprawa będzie opłacalna czy od razu szukać innej nowej pilarki, spróbuj kupić części do scheppacha ;D
6, bez problemu używkę odsprzedasz w dobrych pieniądzach
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-07-01 | 12:23:17
coś pisałem o częściach do scheppacha ? ;D
przeczytaj tutaj ;D

https://kornikowo.pl/takie-tam/szybkie-pytanie-szybka-odpowiedz/6045/?topicseen
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: wilczek81 w 2020-07-01 | 13:13:30
Mlt100 posiadam od trzech miesięcy. Z nią jest tak, że jak przy niej porobisz to jest całkiem okej.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: wilczek81 w 2020-07-01 | 13:17:45
1, luzy na wózku, ale godzina roboty i idzie je skasować, poradzi sobie z tym dziecko tylko chcieć i słusznie tutaj zauważyłeś że ludzie wytykają to jako wadę porównując ją doi pilarek które wózka wcale nie mają
2, luzy na przykładnicy kątowej, tu najłatwiej jest podkleić taśmą aluminiową żeby je zminimalizować ale powiem szczerze, przez 3 lata nie miałem potrzeby użyć jej ani razu, dla mnie zbyteczna rzecz bo wszystkie poprzeczne cięcia robię na sankach, 98% cieć jest i tak na 90 st i tu najdokładniejsza przykładnica nie spisze się tak sprawnie i wygodnie jak sanki pozostałe 2% cięc pod innym kątem niż 90st. też ogarniam na sankach
3, przykladnica równoległa jest z wiotkiego aluminium, mocowanie jest tylko z jednej strony ale jest szerokie i trzyma dobrze, nie ma konieczności zaciskania od tyłu, jedyny problem to cienki profil który można wymienić, porządny profil kosztuje 50-80 zł na allegro i jest przykładnica super, nie trzeba wydawać więcej o tysiąc złotych na pilarkę z dobrą przykladnicą
4, potrafi się zrypać mechanizm podnoszenia, a to dlatego że gwint stalowej śruby wkręca się w aluminiową łapę, poprostu alu się wyrabia, koszt nowej części to 34 zł, raz na kilka lat do przełknięcia

Ad. 1 bluzy i poziomowanie wózka można naprawić w ciągu godziny
Ad. 2 tego tematu jeszcze nie ogarnąłem
Ad. 3 nową przekładnice można zrobić z odpadów

Ale teraz bym dozbierał i kupił lepsza używana piłę 😜
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-07-01 | 13:25:53
Ale teraz bym dozbierał i kupił lepsza używana piłę 😜
To znaczy?
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-07-01 | 13:37:55
Co to za kółko uwielbienia mlt100 się tu robi?
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 14:21:57
Co to za kółko uwielbienia mlt100 się tu robi?
aż jestem w szoku bo naczytałem się na prawdę dużo negatywnych opinii :D @Mery (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3) opisał jak sobie poradzić z problemami, widziałem też Twoje filmy z tym sprzętem, jednak z tyłu głowy mam że wydaje (jak dla mnie) spore pieniądze na nowy sprzęt i mam całą listę na starcie poprawek które muszę wykonać za producenta bo ten nie dopracował rzeczy tak oczywistych jak spasowanie wózka który to z założenia ma nam pomagać w dokładnym cięciu a dostajemy coś co tak na prawdę w tym przeszkadza, trochę mnie to wstrzymuje przed decyzją zakupu
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2020-07-01 | 14:25:58
Mlt jest maszyna budowlana i taka ma jakość. Jak chcesz od niej  coś więcej to musisz popracować.
Albo wydać więcej kasy.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 14:43:22
Albo wydać więcej kasy.
oczywiście że tak, ale jeśli w danym sprzęcie jest element który ma służyć do cięcia pod kątem prostym, producent chwali się tym i żąda za to od nas X pieniędzy to mamy prawo wymagać żeby to działo poprawnie, chyba że wózek z przykładnicą kątową pełni tam inną funkcję? bo jeśli to jest sprzęt do byle jakiego przecinania materiału a wytłoczone na przykładnicy kąty cięcia są tylko dla profesjonalnego wyglądu to znam tańsze sposoby rozcinania drewna, dziadek na wsi ma krajzege samoróbkę, też fajnie tnie tak troche niedokładnie i prawie trzyma kąty  :)
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: wilczek81 w 2020-07-01 | 14:57:14
To znaczy?
Nie kupił bym drugi raz mlt100.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 14:58:25
Nikt się nie wypowie na temat TS 254 M? Wygląda bardzo solidnie, na narzędzia.pl kosztuje trochę ponad 1500zł
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2020-07-01 | 15:03:45
Jak to się mówi w  dzikim kraju "there are levels to everyting". Przejaskrawiając nie kupujesz 300 kilogramowej maszyny zeby jeździć z nią na montaże bo nie jest do tego przeznaczona. Nie kupujesz Peugota 306 żeby się nim ściagać, ale oczywiście możesz jeśli przerobisz wiele rzeczy.
I tak samo jest z piłami. MLT jest jak jest i tyle. te 2 stopnie różnicy czy 3 mm nie mają znaczenia jak tniesz sklejkę szalunkową.
I jesli się mnie pytasz czy jest warta swojej ceny to uważam że nie ob nie spełnia swojej podstawowej funkcji czyli protego rozcinania desek, ale to jest moje osobiste zdanie.
A i z DW też nie jest tylko różowo bo np przykładnica kątowa jest tragicznej jakości ale przynajmniej można kupić zamiennik który będzie pasował.

Sytuacja niedopuszczalna to jest to co ma Quib z Felderze, gdzie przykładnica kątowa (pewnie w cenie MLT) nie trzyma kątów. To z założenia to jest sprzęt dokładny i jako dokładny jest reklamowany.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-07-01 | 15:04:48
no moze nie budowlana tylko dla majsterkowiczów, profesjonale maszyny to pułap cenowy od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy

jednak z tyłu głowy mam że wydaje (jak dla mnie) spore pieniądze na nowy sprzęt i mam całą listę na starcie poprawek które muszę wykonać za producenta bo ten nie dopracował rzeczy tak oczywistych jak spasowanie wózka który to z założenia ma nam pomagać w dokładnym cięciu a dostajemy coś co tak na prawdę w tym przeszkadza, trochę mnie to wstrzymuje przed decyzją zakupu

jakby sprzęty za 2  tysie były idealne to po co kupować maszyny za 20 tys, 40 tys, 100 tys ? z drugiej strony Myślicie że sprzęty na 20-40 są idealne i nie ma z nimi problemu, to nie działa tak że kupisz maszynę za dziesiątki tysięcy, stawiasz na warsztacie, wtyczka do gniazdka i robisz na niej bezproblemowo meble przez 20 lat, każdą maszynę bez względu na koszty trzeba ustawić, skalibrować, posprawdzać, wyregulować i dopiero wtedy jest ok to czemu ludzie się dziwią że w sprzętach za 1-3 tys też trzeba coś zrobić zanim zacznie w miarę przyzwoicie ciąć

Wydaje mi się że już tak wszyscy na tym świecie mamy, że jak kupujemy coś, zwłaszcza nowego  to się spodziewamy cudu, ideału
ale pomyślmy chwilę, zastanówmy się;
porównajmy pilarki do samochodu , jedno i drugie możemy kupić i za 1 tys. za 5 tys, za 20 tys, nawet za 200 tys i więcej i tu pytanie czy samochód za 2 tysie będzie super bezpieczny, bezawaryjny, super pakowny, będzie miał zaje**ste przyspieszenie i będzie palił 2 litry na setke ?

Ja wiem że kupując rzeczy na swoje pieniążki staramy się kupować jak najlepsze za jak najmniej, oj dobrze to znam po sobie, Jeśli mam budżet maks 2 tys na piłę to dla mnie jest to górna moja półka na jaką mogę sobie pozwolić i dlatego bym chciał żeby ten sprzęt spełniał wymogi z górnej półki ale to jest tylko moja górna półka bo ogólnie piły stołowe kosztują od 1 tys do 100 tys, to ogólnie rzecz biorąc na jakiej półce jest piła za 2 tys ? cóż mogę się spodziewać z piły która jest na samym dole wszystkich półek ?
żaden producent nie zrobi żadnego sprzętu który by nas wszystkich zadowolił w 100% w cenie w której nas stać, a nawet gdyby się cud stał to i tak byśmy znaleźli tysiąc nowych powodów do narzekania
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2020-07-01 | 15:07:29
Nikt się nie wypowie na temat TS 254 M? Wygląda bardzo solidnie, na narzędzia.pl kosztuje trochę ponad 1500zł
Ma ten sam problem co tani Bosch.

"I just bought it. It is very well thought throug, BUT the fence is not ok!!! It sure seems very unprecise to me. It seems to lock with 1 mm or sometimes more off! This is one of the most important futures. Maybe I will return it. Not impressed. This alone is enough for me to discard this saw. The fence also slides pretty bad. In the shop I tried the fence only in the locked position, when you expand the table. There it did work fine and I just assumed that a saw that well thought through in all matters would obviously have a good fence system - it does not. So unlsess you are only ripping OSB and/or are not a pro or you do not care about a millimeter or two off -THEN DO NOT BUY!
"
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: gremlin7 w 2020-07-01 | 16:20:28
jakby sprzęty za 2  tysie były idealne to po co kupować maszyny za 20 tys, 40 tys, 100 tys ?
Ja Cię rozumiem, ale ja chce uciąć prosto kawałek deski i mieć przy tym powtarzalność a nie ciąć kilkumetrowe płyty pod meble pod zabudowę :D Myślę że piła za te "śmieszne" 2 tysiące powinna potrafić od nowości to zrobić, chyba właśnie do takich prac jest przeznaczona, a tutaj okazuje się, że wszystko ma tu luzy, tu coś nie trzyma i koniec końców może z wolnej ręki by się prościej ucięło daną rzecz niż dzięki wszystkim tym usprawnieniom za które producent każe sobie płacić :) nikt peugeota 206 nie traktuje jako auta sportowego tak samo pilarka mobilna nie będzie formatówką, no ale drobne prace powinna potrafić wykonać a jak widać z tym jest różnie :) to jakby kupić wędzony boczek który trzeba sobie samemu uwędzić :D

Ma ten sam problem co tani Bosch.
a jaki problem ma ten bosch jeśli mógłbyś mi zdradzić tą tajemnicę?
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-07-01 | 16:37:28
jakby sprzęty za 2  tysie były idealne to po co kupować maszyny za 20 tys, 40 tys, 100 tys ?
Ja Cię rozumiem, ale ja chce uciąć prosto kawałek deski i mieć przy tym powtarzalność a nie ciąć kilkumetrowe płyty pod meble pod zabudowę :D Myślę że piła za te "śmieszne" 2 tysiące powinna potrafić od nowości to zrobić, chyba właśnie do takich prac jest przeznaczona, a tutaj okazuje się, że wszystko ma tu luzy, tu coś nie trzyma i koniec końców może z wolnej ręki by się prościej ucięło daną rzecz niż dzięki wszystkim tym usprawnieniom za które producent każe sobie płacić :) nikt peugeota 206 nie traktuje jako auta sportowego tak samo pilarka mobilna nie będzie formatówką, no ale drobne prace powinna potrafić wykonać a jak widać z tym jest różnie :) to jakby kupić wędzony boczek który trzeba sobie samemu uwędzić :D

Ma ten sam problem co tani Bosch.
a jaki problem ma ten bosch jeśli mógłbyś mi zdradzić tą tajemnicę?

tanie piły nie są tanie tylko dlatego że mają mniejszy blat, nie mają wózka, nie ważą 400kg i nie mają żeliwnego stołu, ale pozostałe części też są po prostu z gównolitu, mniej się dba o kontrolę jakości, nie przykładają się do lepszego odlewu stołu, bo chcą zrobić tanio, szybko i żeby poszło w rynek. Także dlatego nie spodziewaj się po pile za 2k takiej jakości jak po piłach za kilkadziesiąt tysięcy.
Piła za 2k będzie cięła bo takie jest zadanie narzędzia za 2k ;) a to czy powtarzalnie, czy po każdym cięciu będziesz ją regulował to insza inszość ;)
Z wolnej ręki możesz uciąć oczywiście bardzo precyzyjnie przy pomocy pił np. japońskich, które też potrafią kosztować sporo. No może nie 2k ale za to napieprzasz ręcznie i wyrabiasz muskuły ;)
Wiele pił tu ludzie opisywali, rajobusza1800, makiete, diłolty itp ... to że proponują mlt to tylko dlatego że w tych pieniądzach nowej piły w takim stosunku jakości do ceny nie znajdziesz, tym bardziej, że daje się ją poprawić niskim kosztem do zadowalającej jakości cięcia (sanki, przykładnica itp).
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2020-07-01 | 16:52:35
Cytat: krzysiek_z w Dzisiaj o 15:07:29
Ma ten sam problem co tani Bosch.
a jaki problem ma ten bosch jeśli mógłbyś mi zdradzić tą tajemnicę?

No przecież jest napisane, przykładnica nie łapie równo. Znaczy się czasami złapie równo, a czasami przesunie się o 3 mm. Tak się dzieje bo masz z tyłu uchwyt który teoretycznie ma usztywniać konstrukcję a praktycznie powoduje takie problemy.

A jeśli chcesz mieć coś super precyzyjnego w granicy 1K to  możesz pójść wersją Daraasa. Kupujesz komplet pił japońskich małych, jakąś dużą, jig do cięcia pod kątem i poziomicę długą no i jakieś ściski. Z takim zestawem masz mega dokładność w dobrej cenie. Tyle ze czas  realizacji się wytłuża :)
Rly 2K za piłę mechaniczną z gwarancją to nie jest dużo i nie ma co wymagać cudów. Niedawno była tutaj dyskusja na temat "czemu nie ma takich dobrych pił amatorskich jak kiedyś" i doszliśmy do wniosku że to co kiedyś byłu dobrą amatorską pilarką teraz by kosztowało tyle co kilka MLT.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-07-01 | 17:53:16
Rly 2K za piłę mechaniczną z gwarancją to nie jest dużo i nie ma co wymagać cudów.
A skąd przypuszczenie że gremlin cudów oczekuje? :)
@gremlin7 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2375) jeśli chcesz robić dla siebie, na zasadzie hobbystycznej, nie interesują cię płyty meblowe itp. sprawy, chciałbyś od czasu do czas zrobić dla siebie i dla znajomych jakiś prezent, mebelek, coś do ogrodu, domu z drewna, sklejki etc. To z tym budżetem zrobisz to z palcem w nosie, jeśli tylko masz chęci, ciut ciut pomyślynku/smykałki. Powtarzalność czym innym będzie dla kogoś kto produkcyjnie trzepie wiele elementów, a czym innym dla tego co raz na tydzień zrobić chce coś dla siebie w ilości sztuk 1.
Ryli za 2000 PLN może nie tylko kupić piłę, ale i dodatkowe narzędzia, którymi zrobi większość tego co mieści się w pojęciu hobbystycznego majsterkowania w drewnie :D
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-07-01 | 20:09:37
i tu pytanie czy samochód za 2 tysie będzie super bezpieczny, bezawaryjny, super pakowny, będzie miał zaje**ste przyspieszenie i będzie palił 2 litry na setke ?
Sorry ale mój syn powiedział by akurat, że to porównanie z d..py. Samochód za 2 tysiące będzie tak samo prosto jeździł (wolniej), skręcał (czasem nawet z mniejszą średnicą zawracania (wolniej), hamował podobnie, będzie głośniejszy i brzydszy. Często będzie dokładniej spasowany niż ten drogi. Jego podstawowe zadania - jazda, hamowanie, skręcanie, będzie robił z podobną dokładnością co ten drogi. Choć głośniej, mniej wygodnie, może brzydziej.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-07-01 | 20:20:33
A jak zaliczy czołówkę to zegnie się jak konserwa i potrzebny będzie duży otwieracz, żeby wyjąć mielone mięsko.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-07-01 | 21:03:46
W tym porównaniu brakuje jednego czynnika, niezwykle moim zdaniem istotnego :).
Kiedyś Hołowczyc zapytany co sądzi o polskich kierowcach na drogach odpowiedział: potrafią szybko jeździć ...

i po pauzie dodał: ... szczególnie na prostej ;D
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-07-01 | 21:10:52
A jak zaliczy czołówkę to zegnie się jak konserwa i potrzebny będzie duży otwieracz, żeby wyjąć mielone mięsko.
Nie ulega wątpliwości. Chodziło mi tylko o to, że to akurat nie był zbyt trafny przykład.
Ale ta dyskusja w ogóle wymyka się spod kontroli :-)
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-07-01 | 21:20:21
A jak zaliczy czołówkę to zegnie się jak konserwa i potrzebny będzie duży otwieracz, żeby wyjąć mielone mięsko.
Nie ulega wątpliwości. Chodziło mi tylko o to, że to akurat nie był zbyt trafny przykład.
Ale ta dyskusja w ogóle wymyka się spod kontroli :-)
daj się ponieść fantazji, nie wszystko musi być pod kontrolą, dzieci z tego nie będzie ;D
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-07-01 | 21:29:52
"Bo fantazja, fantazja jest od tego, żeby bawić się na całego"
Siakoś tak to szło:-)
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: duch_gdansk w 2020-07-02 | 07:43:28
Fantazja to oczekiwania wobec tandety  ;). Wystarczy popatrzeć na różnice w cenach sprzętu przeznaczonego do podobnego zakresu pracy i porównać to do zarobków a często i cen sprzętów np w niemcowni. To nie nasze zabawki są drogie, to nasze dukaty są pocieszne. Jak się człowiek oswoi z tymi różnicami to i oczekiwania są bardziej przyziemne. A "makieta" jest chwalona, SĄ DOSTĘPNE części zamienne w dobrej cenie i można ją wyprowadzić na poziom zadowalający majsterkowicza. Jeżeli dalej jest problem to są dwie marki sprzedające znacznie lepsze pilarki tej wielkości  ;) ale używki mają ceny 2/3x większe niż marketowe, amatorskie zabawki.     
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2020-07-02 | 09:10:07
Nikt chyba jeszcze nie napisał, że makita dale bardzo porządną ogólną tarczę w zestawie.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-07-02 | 10:12:39
Wystarczy popatrzeć na różnice w cenach sprzętu przeznaczonego do podobnego zakresu pracy i porównać to do zarobków a często i cen sprzętów np w niemcowni. To nie nasze zabawki są drogie, to nasze dukaty są pocieszne

Pamiętam jak kiedyś nowe Audi A6 można było kupić w Niemczech taniej niż u nas, i to znacznie. Nie wiem czy teraz też tak jest.
I zgadzam się, że podstawowym problem dla nas nie jest cena, tylko zarobki.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: duch_gdansk w 2020-07-02 | 16:30:45
Pamiętam jak kiedyś nowe Audi A6 można było kupić w Niemczech taniej niż u nas, i to znacznie. Nie wiem czy teraz też tak jest.
Jeszcze tak bywa.
Ciekawe czy MLT100 na rynek niemiecki i "nasz" to ten sam sprzęt.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-07-02 | 21:36:15
Zapewniam że ten sam. Jak byli do ukosnicy kalibrować z serwisu centralnego to mowili ze to jest to samo.
W przypadku ukosnic bylo uk lepiejbwykonane a druga strona medalu to ryze... gorsze ale tańsze.

Nie pytałem o pilarki ale może jest podzial tez na lepiej wykonane i dla ludu.

ch*j wi o co chodzi z makieta bo wydawało mi się ze maja swoje ambicje iść dalej, latać wyżej, krzyczeć głośniej... w strone mf i fs a nie w strone gownolitu.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: winduktor w 2020-07-02 | 22:40:12
Jesli chodzi o ceny u zachodnich sasiadow badz tych zza oceanu to dla mnie zawsze najwieksza abstrakcja byla cena DW 745 w amerykanskich sklepach na poziomie 250-300 $. Nawet teraz z ciekawosci przejzalem internety i pierwszy lepszy sklep ma ta pilarke w ofercie za 279 dolcow. Dodajac do tego ich zarobki wychodzi na to ze jedna z ciekawszych pilarek budowlanych na ktora przecietny polak musi przeznaczyc cala wyplate dla amerykancow jest dostepna dla kazdego amatora ktory chce rozpoczac przygode z drewnem, nawet posiadajacego minimalny budzet.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-07-02 | 23:20:19
Czy nowa, bezwytłoczkowa mlt ma równy blat? Pytałem już, ale odpowiedzi nie zobaczyłem. Czy nadal do wad trzeba to zaliczać?
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-07-03 | 07:46:54
rowne blaty w makiecie to lekka przesada ;D
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-07-03 | 07:56:15
Czy nowa, bezwytłoczkowa mlt ma równy blat? Pytałem już, ale odpowiedzi nie zobaczyłem. Czy nadal do wad trzeba to zaliczać?
oczywiście, że tak
to tylko kwestia dokładności pomiaru  ;D
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: duch_gdansk w 2020-07-03 | 07:57:14
Tego typu sprzęty dla zasady lepiej macać w kilku sztukach na miejscu żeby wybrać ten najmniej spier....  ;D albo być gotowym na odsyłanie ( tylko wtedy nie wiesz co jest normą a co wadą jednostkową).
Mnie w Juli wzrokiem rozszarpywali jak swojego siepacza HS105 wybierałem, 4 sztukę kupiłem.
I bym ten badziew polecał każdemu kto chce tanio kupić tego typu sprzęt i ma cierpliwość ale brak łatwego dostępu do części jak do makiety czyni z niego mało ciekawą opcję.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Martinesz85 w 2020-07-16 | 09:47:36
Trochę odbiegnę od tematu, wyrażania opinii i wskazywania niedociągnięć w MLT100, choć mój post dotyczy niedociągnięcia z którym próbuję się uporać.
Moja makita ma tarczę położoną nierównolegle w stosunku do rowków/prowadnic w blacie. Jedyna opcja aby to zniwelować, jaką znalazłem w internetach była taka aby poluzować, ustawić i ponownie skręcić części o numerze 39 (wspornik stołu). Niestety czynność ta przy frontowym wsporniku nie przyniosła oczekiwanych efektów i w dalszym ciągu miałem 0,5 mm różnicy na długości tarczy. Poluzowałem więc tylny wspornik i wysunęły mi się płytki ślizgowe (części 124 i 145), teraz mam problem żeby wsadzić je ponownie. Na marginesie - wysunęły mi się 3 blaszki, jedna 124 i dwie 145. Stąd gorąca prośba, jeżeli ktoś z posiadaczy tego urządzenia mógłby wkleić wyraźne zdjęcie fragmentu który pokazałem w załączniku, będę bardzo wdzięczny. Niestety ze schematu makity nie jestem w stanie dojść jak one były osadzone. Wystarczy schować tarczę ustawić kąt 45 stopni, odkręcić osłonę tarczy w blacie i od góry cyknąć fotkę.
Z góry dzięki.   

Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-07-16 | 10:34:39
Mnie w Juli wzrokiem rozszarpywali jak swojego siepacza HS105 wybierałem, 4 sztukę kupiłem.

Jeszcze 2 sztuki i miałbyś mój rekord. Tyle, że zagłębiarki w lidlu wybierałem. Kiedy czujesz na sobie wzrok mówiący "co ten debil robi", a ty szarpiesz za kolejne pudło mając to w du**e - wiesz, że wygrywasz życie.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-07-16 | 11:16:43
teraz mam problem żeby wsadzić je ponownie.

masz problem żeby je wsadzić czy żeby je ustawić ? jak będą źle ustawione to nie położysz piły do końca na 45 st. muszą być równo ustawione ani za bardzo w lewoi ani w prawo, idealnie po równo muszą być

Moja makita ma tarczę położoną nierównolegle w stosunku do rowków/prowadnic w blacie.

jak nie możesz już bardziej ustawić to spróbuj poluzować śruby do okola blatu co go mocują do skrzyni, może będzie na nich tyle luzu że uda się blat lekko w odpowiednią stronę przekręcić i dokręcić śruby
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Martinesz85 w 2020-07-16 | 11:55:36
masz problem żeby je wsadzić czy żeby je ustawić ?
Mam problem żeby je w ogóle wsadzić, nie wiem czy któraś na dole czy wszystkie na górze, czy te krótkie z jednej strony, czy po jednej na stronę.
jak nie możesz już bardziej ustawić to spróbuj poluzować śruby do okola blatu co go mocują do skrzyni, może będzie na nich tyle luzu że uda się blat lekko w odpowiednią stronę przekręcić i dokręcić śruby
Dzięki, spróbuję. Jeżeli i to nie przyniesie efektu to jeszcze myślałem o delikatnym powiększeniu otworów w jednym wsporniku.
Wracając do tych blaszek ślizgowych. One są tak samo ułożone na obu wspornikach?
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Martinesz85 w 2020-07-17 | 09:10:16
Wygląda na to że udało się ogarnąć temat tych nieszczęsnych blaszek. Być może komuś kiedyś się to przyda więc wrzucam zdjęcie tych mniejszych blaszek (z tymi większymi myślę że każdy sobie poradzi (muszą przylegać do półokrągłych elementów w blacie stołu)). Spróbuję potwierdzić to jeszcze w serwisie natomiast wygląda na to że wszystko działa jak powinno. Ponadto wychodzi na to że te małe blaszki są 3, jedna z przodu i dwie z tyłu.
Tytuł: Odp: Makita MLT100 N - co z nią jest nie tak?
Wiadomość wysłana przez: Gladzik w 2023-02-01 | 08:57:08
jakies 2,5 roku temu kupilem MLT100. Stala w garazu bo nie bylo czasu. Jak juz zaczalem sie bawic to okazalo sie ze tarcza vs rowki ma przesuniecie 2-3mm miedzy przodem a tylem. Najpierw rpóbowałem regulować na śrubach. nic nie pomogło. pozniej wysylalem do serwisu na gwarancji, bo jescze wozek zdechl, to odpisali ze to maszyna budowlana i jest to w normie.
Jesienia rozkrecilem myslalem ze bedzie mozna gdzies na srubach zregulowac - niestety poleglem. Wiosna sie zbliza wiec planuje kolejne podejscie, ktoś ma jakies pomysly?