miałem moment pomiędzy kolejnymi piłami, że pracowałem zgłębiarką
o ile brzegowanie tarcicy jest ok, wycinanie jednej formatki do przyjęcia ale praca z wymiarami powtarzalnymi to była dla mnie katorga
może to wynika z coraz gorszego wzroku, może z trzęsącej się łapy ale za cholerę formatki nie miały identycznego wymiaru
na piłę (poprzednia czy obecną) wrzucam materiał i tnę to co ustawione w dowolnej ilości