Pilarka stołowa i ukośnica - czy to nie za dużo?

Zaczęty przez Drewniak, 2019-06-07 | 13:55:46

Poprzedni wątek - Następny wątek

ozi

Pamiętaj jeszcze o jednym
                                           "Apetyt rośnie w miarę jedzenia" 




PS.
to dotyczy też (a może głównie) amatorów  ;)

nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Drewniak

Rozmowa z Waszą Zbiorową Mądrością to rozmowa z samym sobą.
Jeszcze godzinę temu skłaniałem się ku sprzedaży ukośnicy, teraz wiem, że zostanie ze mną jeszcze czas jakiś. I nie żebym jakiś niezdecydowany był - po prostu poruszyliście sprawy, o których ja nie pomyślałem zbyt intensywnie.

orb

#17
Ukośnica ma jeszcze jeden plus vs pilarka bez sanek, mianowicie ustawiasz dystans i tniesz więcej elementów za jednym razem. Robiłem tak np. z małymi termostopami ze spienionego pcv, kilka pasków wkładasz i produkujesz wymiarowo jednakowe. Na pilarce stołowej prawdę mówiąc bardziej bym się obawiał, że coś odskoczy i w łeb da.

bartsmetkowski

Cytat: orb w 2019-06-07 | 16:49:23
Ukośnica ma jeszcze jeden plus vs pilarka bez sanek, mianowicie ustawiasz dystans i tniesz więcej elementów za jednym razem. Robiłem tak np. z małymi termostopami ze spienionego pcv, kilka pasków wkładasz i produkujesz wymiarowo jednakowe. Na pilarce stołowej prawdę mówiąc bardziej bym się obawiał, że coś odskoczy i w łeb da.
kwestia odpowiednich sanek ;) i masz to samo. ukośnica do dłuższych rzeczy ciętych w poprzek jest niepodważalnie lepsiejsza (tak jak ktoś wcześniej już napisał)

orb

#19
Nie do końca, bo w pilarce stołowej element leci w kierunku operatora, w ukośnicy strzela w tył lub ramię idzie w górę/do przodu.

Axo

A ja tam Wam napisze, ze mimo iz nie mam ukosnicy ulatwia prace.

Uwazam, ze zycie trzeba sobie ulatwiac, ale trzeba sie zastanowic co tak na prawde bedziemy robic.

Wolalbym kupic lepsza pile stolowa a za reszte kasy dokupic taka ukosnice jak ma Mery na przyklad.
Stosunek ceny do tego co nam daje jest swietna, jesli tylko trzyma katy to jest git.
Dobra tarcza i jedziemy.

Drewniak wydaje mi sie , ze jestesmy w podobnej sytuacji. Kompletujemy sprzet ale do konca nie wiemy jeszcze co potrzebujemy i gdzie dac wiecej a gdzie mniej.
Moze sie myle ;)

Drewniak

Ja przede wszystkim uczę się. Pracy z drewnem. Już wiem - to znaczy jestem przekonany - że piła stołowa jest ważniejsza niż ukośnika. A najważniejsze są piły.

jaworek

Wcale nie. Najważniejsze to mieć oczy i wszystkie palce.

Drewniak


Qiub

mam malego formata i na nim sobie radze. sprzedalem 2 kapexy.
jednego golasa a drugiegi pelnego seta + dodatki.

wczesniej mialem boscha gtxa i tak jako tako sie przydawala ukosnica bo stolik maly byl.
jak masz ten stolil chociazby 1x1m to ja nie widze potrzeby ukosnicy.
ukosbics to glownie montaze.

Drewniak

No i wszystko jasne: zostają obie.
A jeśli kiedyś w nieznanie odległej przyszłości zechcę jedną sprzedać to będzie to ukośnica