Kornikowo - Forum stolarskie
Maszyny elektryczne stacjonarne => Piły stołowe => Wątek zaczęty przez: Piotr13 w 2021-05-18 | 09:20:25
-
Witam wszystkich. Stoję przed wyborem pilarki stołowej. Zastanawiam się pomiędzy Makita mlt100; Metabo ts 254 a Bosch GTS 635 - 216.
Jakieś doświadczenia z tymi pilarkami. Proszę o opinie. Odnośnie Bosch i Makita sporo filmików na YouTube natomiast Metabo coś nie za wiele. Pozdrawiam.
-
Makita do poprawek
Metabo blokuje trocinami i pyłem podnoszenie agregatu
Bosch ma krzywe blaty i w du**e klientów
..... kup Dewalt
-
Dewalt tez ma krzywe blaty ale ne wiem gdzie ma klientó :)
-
Bosch GTS 635 - 216
Bosch ma tarczę mniejszą , bierz to pod uwagę. Jak potrzebujesz ciąć grubszy materiał to raczej większymi tarczami ...
-
Makieta ma nietypowe rowki teowe 12,7mm...
trochę irytuje bo nie można dokupić do tego żadnych akcesoriów. Standardem jest 19mm.
-
Makieta ma nietypowe rowki teowe 12,7mm...
trochę irytuje bo nie można dokupić do tego żadnych akcesoriów. Standardem jest 19mm.
Bosch takoż, ma własne nietypowe rowki
Całkiem do du*y :) takie rowki.
Nie można nic dokupić, nawet Boscha bo nie ma.
-
Mam Boscha GTS 635-216 i jestem bardzo zadowolony. Tak jak kolega wyżej pisał ma tarczę 216 więc pytanie co chcesz ciąć.
-
Bosch GTS 635-216 ma rowki standardowe, 19x9 prowadnica od Woodfana pasuje idealnie(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210518/6a8581ecbba8b875bad9bd39334e3d42.jpg)
Paweł
-
Temat niczym bumerang - zawsze wraca ;D Czegokolwiek w tym zakresie byś nie wybrał to pewnie czegoś będzie brakowało. To wszystko są p[iły budowlano- hobbystyczne.
Każdy chwali to co ma. W mojej opinii:
Makita MLT100 - największe blaty, największa wysokość cięcia (90 mm) - kłopoty ze spasowaniem niektórych elementów i regulacją równoległości, prostopadłości, etc (ale ma swoich fanów, którzy używają, chwalą i będą bronić póki... nie kupią formatówek :)). Soft start na plus.
Metabo - macałem, jakaś taka najbardziej chińska mi się wydała - część przekładni ma plastikowych (mechanizm podnoszenia tarczy) co jej nie wróży długiego żywota.
Bosch - nie znam nie macałem - teoretycznie tnie do 70mm wysokości (czyli niewiele mniej niż DW z tarczą 250) - opinie raczej pozytywne.
Dewalt - na plus - wszystko regulowalne (z pewnym wyjątkiem) i stabilnie działające. Trzyma kąty itd. Na minus - brak soft startu (można samemu), przykładnica potrafi mieć odchył ok. 1 stopnia względem 90 stopni do blatu (moja tak ma), malowany blat - z czasem farba schodzi. Mimo wszystko jestem zadowolony.
Blaty lubią być nie równe chyba w każdym modelu - przy kupnie sprawdzić od razu.
Przykładnice kątowe to chyba we wszystkich modelach idą do śmietnika.
-
Za namową kolegów z tego forum zakupiłem pilarkę DeWalt 7492. Wcześniej miałem pilarkę Scheppach HS 105.
Miedzy obiema różnica we wszystkim na korzyść DeWalta. Warto odżałować trochę grosza.
Jej najwiekszą zaletą jest jej przykładnica mocowana obustronnie na zębatkach. Po zablokowaniu jest nie do ruszenia. Tniesz i nie martwisz sie że Tobie wymiar ucieknie.
Można założyć do tej pilarki także zestaw dado do rowkowania (posiada długi wał napędowy).
Zaletą jest także szerokość cięcia - maks. do 82 cm.
Rowki typowe 19mm.
Oryginalna przykładnica poprzeczna ma niestety luzy ale po zakupieniu osobno szyny z regulacją luzu jest ok.
Wszystkie nastawy można we własnym zakresie wyregulować co jest opisane w instrukcji.
Gwarancja 3 lata po zarejestrowaniu na stronie internetowej DeWalta.
Z minusów to aluminiowy , niezbyt prosty blat oraz brak soft startu.
Oczywiście sa lepsze pilarki ale to już formatówki w cenie od 10 kzł wzwyż.
-
Mnie było stać na mniejszego dewalta i świadom jestem tego, że mebli ogrodowych na nim nie zrobię bo ma za mały blat i wysokość cięcia. Z sankami też jest bieda, bo tracisz na wysokości cięcia. Trochę rękompensuje to przykładnica kątową od woodfana. Dla mnie, garażowego ciułacza największą zaletą tej piły jest to, że nawet takie chuchro jak ja, bez problemu ją przeniesie z kąta w kąt. Super jest ustawianie wymiarach na przykładnicy. Ustawiam na skali szerokość cięcia i wiem, że tyle będzie.
-
Kupno pilarki to już jest naprawdę jakaś religia a to przecież tylko pilarka, kawałek blatu i obracająca się tarcza :) Najczęściej służąca do podłubania popołudniami i w weekendy. Nie ma co się rozwodzić tylko kupować to na co kogo stać i już :) Każda utnie deskę i każda prosto pod warunkiem że się operator ciąć naumie :)
Oczywiście sa lepsze pilarki ale to już formatówki w cenie od 10 kzł wzwyż.
Jak już przy tematach religijnych jesteśmy to spróbuj napisać w czym 7492 jest lepszy od tych chińczyków po 4000 PLN oprócz tego że można ją przenieść :)
-
w czym 7492 jest lepszy od tych chińczyków po 4000 PLN
O i właśnie ... póki mam na co wydawać kasę przy wykańczaniu domu to pilarki nie zmieniam, ale później .... mocno mnie zainteresował Holzstar TKS 254 E (nie wiem w czym gorszy od wersji PRO) ... niewiele na jutubach o nim, ale korci mnie ... ;) i właśnie w okolicach 4k jest ...
-
Jak już przy tematach religijnych jesteśmy to spróbuj napisać w czym 7492 jest lepszy od tych chińczyków po 4000 PLN oprócz tego że można ją przenieść
To może ja spróbuję (chociaż daleko mi do fanatyka):
1. Ilość opinii i użytkowników - łatwiej wybrać coś co wszyscy znają i polecają - to dotyczy także wad tego sprzętu i dostępności hacków by te wady poprawić.
2. Mobilność
3. Dostępność części - z doświadczeń innych użytkowników - często części trzeba ściągać na zamówienie z Azji - a to trwa.
4. Serwis
5. Sensowna gwarancja (bez udziwnionych wizyt serwisowych itd. jak jest choćby w Cormaku)
6. Większa szansa na poprawność maszyny od pierwszego zakupu - bez bicia się z dostawcą - przy tych niskich modelach - jeżeli model ma wadę - to jest wymieniany - a to trwa - bo dostępność jest zazwyczaj niska. Te maszyny to loteria - na forum jest kilka opisów przygód z Bernardo, Cormakami itd. Prawie jak z Felderem :). Jak wygrasz - jesteś zadowolony :)
Wydaje mi się, że jest grono użytkowników tego sprzętu więc może pokusiliby się o jakieś recenzje :D. Może jestem uprzedzony do tego sprzętu?
-
(nie wiem w czym gorszy od wersji PRO)
Nie tyle gorszy co wersja Pro ma trochę większy żeliwny blat,wersja E ma dwa poszerzenia z prawej strony stołu a Pro ma jedno poszerzenie i przedłużenie stołu. i właśnie w okolicach 4k jest ...
Teraz wszystko drożeje z dnia na dzień ale w tamtym roku jak sobie montowałem w chałupce taki podręczny warsztacik żeby nie latać z każdą pi***ołą do normalnego jak na dworze chłód i zawierucha to Cormaka TS250 przysłali za 3200 już z przesyłką czyli tyle ile kosztował wtedy DW7492.Katalogowo u nich na stronie było 3599 + przesyłka o ile pamiętam. To podejrzewam że TS250C czyli ten model z mniejszym blatem i badziewną przykładnicą można było spokojnie poniżej 3000 kupic. Teraz ceny podskoczyły i ten wiekszy model jest po 4600 :(
-
Wydaje mi się, że jest grono użytkowników tego sprzętu więc może pokusiliby się o jakieś recenzje :D.
Zazwyczaj jest tak że recenzje piszą/filmują Ci co poza recenzowaniem niewiele robią (piję do amatorów, zawodowe użytkowanie to inny świat).
Jak swoją zabawę zaczynałem kilka lat temu, to też oglądałem recenzje, czytałem opinie i chwilę czasu mi zeszło zanim doszedłem do tego, że gówno z tego dla mnie wynika co o danym narzędziu sądzą inni.
No może niekoniecznie gówno, bo nie chcę nikomu ubliżyć :), ale istotne jest dla mnie co ktoś danym narzędziem wykonuje, bo to że deskę przetnie pod kątem prostym to hmm ... no mnie nie wystarcza by uznać taką opinię za pomocną :).
To trochę podobnie jak z fotografią
-
1. Ilość opinii i użytkowników - łatwiej wybrać coś co wszyscy znają i polecają - to dotyczy także wad tego sprzętu i dostępności hacków by te wady poprawić.
2. Mobilność
3. Dostępność części - z doświadczeń innych użytkowników - często części trzeba ściągać na zamówienie z Azji - a to trwa.
4. Serwis
5. Sensowna gwarancja (bez udziwnionych wizyt serwisowych itd. jak jest choćby w Cormaku)
6. Większa szansa na poprawność maszyny od pierwszego zakupu
Jak sam widzisz oprócz możliwości jednoosobowego przestawienia nie ma tu niczego co dotyczy używania piły do cięcia czyli funkcjonalności :na forum jest kilka opisów przygód z Bernardo, Cormakami
Z maszynami są zawsze jakieś przygody :) Tak jak możesz zauważyć dużo osób używa odciągów Cormaka i nie narzeka a ostatnio jeden kornik kupił pomierzył i narzekał :) Ile osób tyle opini :)Wydaje mi się, że jest grono użytkowników tego sprzętu więc może pokusiliby się o jakieś recenzje
Ale co chcesz wiedzieć? Ale konkretnie bo ja Ci nie napiszę pi***ół typu "tnie dębinę jak masełko" :D Składasz piłe do kupy bo przychodzi w 2 paczkach,ustawiasz i już. Nie trzeba dorabiać żadnych stolików, podpórek, sanek nawet ta przykładnica poprzeczna co jest w komplecie i wygląda nieszczególnie nie ma luzów i jak ustawisz 22,5 stopnia to Ci się 8-kątna doniczka ładnie złoży, nie trzeba zamawiać u Woodfana :) Ogólnie składasz i możesz robić bo masz kawał blatu z boku i z tyłu do tego wózek z boku więc jak nie potrzebujesz ciąć dużo długich elementów to odpada Ci kupno ukośnicy bo 8 cm na tym potniesz i nie musisz się martwić że "nie trzyma kąta" :)
-
to też oglądałem recenzje, czytałem opinie i chwilę czasu mi zeszło zanim doszedłem do tego, że gówno z tego dla mnie wynika co o danym narzędziu sądzą inni.
Przypomniał mi się taki jeden recenzent na jutubie co tarczę wymieniał w pilarce :D Najpierw rzucał mową nienawiści że dostęp do nakrętki słaby i chwila minęła zanim skojarzył że trzeba tarczę podnieć do góry to i dostęp jest dobry, później chwila konsternacji i taniec dookoła piły no bo przecież w którą stronę nakrętkę odkręcić to wiedza tajemna jest :D No i na sam koniec oczywiście jak już odkręcał tą nakrętkę to mu wpadła w czeluść i znowu tańce dookoła piły z drucikiem bo przecież łąpę tam ciężko wepchać. Może jak kiedyś będzie miał chwilę czasu miedzy kręceniem recenzji to wpadnie na to żeby sobie piłe na 45 stopni ustawić to nie będzie musiał łapskiem tam dłubać :) I teraz po co komu recenzja piły kogoś kto ma problem tarczę w niej wymienić? To ma taką samą wartość jak te testy co się dwie wkrętarki do kupy szczepi i patrzy z której pierwszej dym poleci :)
-
Kurcze, choroba dwudziestego pierwszego wieku - mówisz "recenzja" i ludzie mają od razu na myśli YouTubera w czyściutkim warsztacie, z reklamową ścianką w tle.
Miałem bardziej na myśli coś bardziej zwięzłego w formie i konkretniejszego w języku - taką opinię ala Qiub: "Mam, napi***alam jest git ale to i to ch*jowe".
Chyba stary już jestem.
-
chwilę czasu mi zeszło zanim doszedłem do tego, że gówno z tego dla mnie wynika co o danym narzędziu sądzą inni.
zacytowałem kolegę, ale i inni w pewnym sensie mają racje :)
Ja osobiście patrzę po,, człowiekach'' :P co kto pisze, i do kogo mi bliżej(zbierzne poglądy,gusty itp) :)
I tak jak wspomniał kolega gruduś jak u ,,Q'' coś przeżyje, to nie ma bata musi być dobre ;D
W pracy podobnego koleżkę mam, i raczej ten typ człowieka się sprawdza w tym co mówi, a jak mówi to wie ;D :P ;)
-
Cormaka TS250 przysłali za 3200
A jak Ci się pracuje na tym cormaku co kupiłeś ?
-
Sam niedawno stałem przed podobnym wyborem i miałem to szczęście, że wszystkie pilarki jakie chciałem zobaczyć były do obejrzenia na miejscu.Wybrałem Metabo TS 216 i jestem z niej bardzo zadowolony, makita w mojej opinii jest fatalnie wykonana ta którą oglądałem była nawet ze zwrotu i sklep zaoferował ją w naprawdę dobrej cenie ale jestem początkującym amatorem i nie chciałbym spędzić kilku dni na poprawki. Zasadniczo bardzo chciałem DW7485 ponieważ mam DW733 z której jestem zadowolony, niestety dwie sztuki jakie były na sklepie posiadały ewidentne wady. Jedna z pilarek wchodziła w delikatny rezonans natomiast w drugiej był dość wyraźnie krzywy blat :/ obie wyjęte świeżo z kartonów. Już mnie tutaj uświadomiono i wiem, że jest to w zasadzie sprzęt budowlany i tak należy go traktować ale chciałem mieć jak najmniej zabawy po wyjęciu z pudła. Dodam tylko, że metabo też nie było idealne miałem delikatny problem z przykładnicą a dokładniej z tym wysuwanym elementem niestety nie trzymał kąta ale tutaj wystarczyła wizyta w sklepie metalowym zakupiłem odpowiedni profil nawet ciut dłuży niż ten oryginalny, nawierciłem założyłem i jest idealnie :)
-
Cormaka TS250 przysłali za 3200
A jak Ci się pracuje na tym cormaku co kupiłeś ?
Jak na normalnej pile :) W sumie jedyna rzecz do której można się przyczepić to konstrukcja odprowadzania trocin. Zapycha się kawałkami drewna i trzeba dosyć często czyścić. Z boku jest taki wielki otwór przez który jest wygodny dostęp do bebechów więc to nie problem ale chińczyk mógł to jakoś lepiej wymyślić. Nakrętka i podkładka mocująca tarczę to śmiech na sali bo dali takie zwykłe, wypadałoby coś normalnego dać :) Blat i stolik przesuwny proste, wszystko jest regulowane więc przy skręcaniu można sobie ustawić. Przykładnica to solidny profil 80x40 na pręcie 30 mm, mogłaby być zaciskana na mimośród a nie na śrubę ale nie ma co wymagać za te pieniądze :) Za to ma mikroregulację. Poprzeczna jest 40x40,mogłaby być sztywniejsza ale taka też daje rade. W komplecie była uniwersalna tarcza 40Z noname i o dziwo przyzwoita :) Mieści się bez żadnych przeróbek tarcza 260 mm. Jakby pokombinować z klinem to pewnie i 270 wejdzie :) Te poszerzenia stołu też nie są z jakieś byle jakiej blaszki tylko można na nich spokojnie ciężar położyć i są proste :) Piłę mam niecały rok, sporo przecieła i jak ją ustawiałem jak skręcałem tak od tego czasu nic tam nie ruszam. Jeszcze mi się przypomniało że ustawianie klina jest tragiczne bo jest na 3 robaczki i jak się poprzestawia to ku**icy można dostać żeby go ustawić :) Ogólnie to jestem zadowolony zważywszy na to ile kosztowała ta piła :) Przed zimą pewnie będe potrzebował taką mniejszą i na 230v to jak ceny nie zgłupieją to kupię Holstara TKS200 bo konstrukcja taka sama tylko gabaryty mniejsze.
-
Jak na normalnej pile
Czyli nie bać się, można się bawić tak jak i Holzstarem ;) teraz też około 4k z kawałkiem więc w podobnej cenie jak Holzstar ... chociaż TKS200 jest sporo tańszy w okolicach 3,5k...