Nowa tarcza ponad 3 setki.
No wlasnie do tego zmierzam. Takiego feldera silenta jak mam to przeciez tez nie kosztuje w majstrze 50 zyla tylko ciut wincyj.
Dobra tarcza to juz pol sukcesu. Co jak co ale lepsza polka tarcz wyraznie odstaje od taniej. Nie ma co ukrywac, badania kosztuja i dobre materialy tez.
Czasami sie uda kupic jakiegos tanszego sprzeta ktory nawet dziala.
Na zlocie u Fila Kosa testowal jakiegos boscha i oryginala mafella. Nie ma co porownywac. Bosch zakopcil i padl a uzywany mafell zapi***alal dalej w drewnie. Tak ze jest roznica.
Pytanie ile niestety za ta roznice musimy doplacic.
Zreszta Fyme tez tyra tarcze FSa w robocie i chyba na nie nie narzeka.