Nabyłem czujnik zegarowy i sprawdziłem bicie na boki - na mocowaniu tarczy jest odchyłka w pewnym momencie maks. 0,05 mm, co jest chyba akceptowalną wartością...
Zauważyłem, że jakość cięcia zaczyna się psuć gdy materiał przechodzi za połowę tarczy. Naprawdę spędziłem sporo czasu na regulacji przykładnicy, a samo cięcie wykonuję przytrzymując solidnie materiał, często dwoma popychaczami.
Założyłem jeszcze tarczę, której używam do płyt i cięcia poprzecznego (48T bodajże) i zrobiłem próby na 40 mm bukowej kantówce brzegując ją (fotki). Na takiej tarczy jest całkiem ładnie, ale na samym początku cięcia i tak są widoczne ślady (zaznaczyłem na zdjęciu).
Gorzej jednak jest jak rozcinam materiał, a nie brzeguję go o te 2-3 mm.
To tyle obserwacji. Chcę jeszcze pojechać do znajomego, który posiada Metabo TS 254 i osobiście porównać kulturę cięcią obu maszyn tnąc takie same kawałki twardego drewna, taką samą techniką.