Hej,
mam pytanie do użytkowników Scheppach basa 1. Niestety zakupiłem ją wiele miesięcy temu, mało korzystałem ale teraz ponownie mi potrzebna taśmówka. Wtedy się poddałem, teraz chce dokończyć temat.
Nie wiem czy mam dziadowski egzemplarz albo ogólnie to dziadowski model. Główny problem jaki mam to, że nie mogę ustawić taśmy chociaż mniej więcej na środku na obu kołach. Jeżeli taśma jest odpowiednio szeroka to jeżeli u góry jest na środku to u dołu zeby wystają poza krawędź koła. Kupiłem węższą taśmę aby zwinniej manewrować to taśma na dole albo po prostu spada albo dosłownie 2 milimetrami leży na kole. Dostałem w zestawie wspaniałą instrukcję obsługi, szkoda tylko, że nic to tam jest napisane nie da się zastosować. Prowadnic się nie da dobrze ustawić przez to, że taśma się dziwacznie układa. Dodatkową atrakcją jest takie telepanie całości jakby była w końcowym stadium parkinsona. Materiał sobie skacze po stole.
Kiedyś widziałem filmik na YT, teraz nie mogę go odnaleźć jak gość po tym jak ją rozpakował odpalił to wymontował dolne koło i polazł z nim na tokarke, robił jeszcze jakieś inne magiczne upgrade-y. Ktoś podjął może podobną walkę?
Zastanawiam się czy jest dla niej jakieś remedium czy po prostu ją pociąć i wymontować co dobre (czyli zapewne tylko pociąć). Jeżeli ktoś jednak ma doświadczenie, wiedzę i chęci jak z niej coś jeszcze zrobić to chętnie wysłałbym na jakaś rehabilitację, odpłatnie oczywiście.