No więc sprawy przedstawiają się następująco (
zastrzegam od razu i proszę pamiętajcie, że do tej pory nie miałem do czynienia z piłą taśmową poza tym ,że widziałem takie urządzenie na filmach i w sklepach na półkach):
- nową taśmę odebrałem i od razu mały zgrzyt. Jak mi się wydaje standardowo takich piłach o mocy silnika 350 W taśma ma długość 1425 mm . Ja zamówiłem 1400 mm 6 TPI 1/4 cala. Te 25 mm to dużo i nie , na szczęście piła ma duży zakres regulacji .
- założyłem po dwie opaski z dętki na każde koło, bez klejenia
- opaski bez widocznych uszkodzeń wytrzymały 2,5 godzinną próbę zakładania i regulacji taśmy na koła pasowe.
Ostatecznie cały mój popołudniowy wysiłek nie przyniósł pozytywnych rezultatów i jutro czeka mnie sporo roboty.
Okazało się ,że zawieszenie górnego koła było poluzowane skutkiem czego jak już osie kół udało mi się ustawić równolegle to ich płaszczyzny były przesunięte względem siebie o jakieś 3-4 mm. Jak na górnym kole taśma szła środkiem to na dolnym wisiała na rancie. Do tego wystarczyło wyłączyć i włączyć piłę i cała regulacja poszła się jbć bo zawieszenie było luźne.
Jutro muszę zacząć od ustawienia zawieszenia. Mam nadzieję ,że jako bazę będę mógł wykorzystać obudowę bo jest to dość solidny ciśnieniowy odlew aluminiowy.
Na razie jest dobrze, obawiałem się ,że jak tylko włączę piłę to z opasek ( guma z Wietnamu ) pójdą pierze , ale nie, trzymają się.