Maszyny elektryczne stacjonarne > Piły taśmowe
Dylemat: piła taśmowa czy wyrzynarka włosowa
Drewniak:
Wiem, że podobne tematy były już poruszane, a mimo to nie znalazłem rozwiązania mego dylematu.
Noszę się z zamiarem nabycia maszyny do precyzyjnego wycinania w drewnie. Np. takie podstawki pod komórkę:
(projekt zwalony na samym początku i niedokończony, więc można się na nim wyżywać :) )
Rzecz w tym, że to co widać jest wycięte z jednego kawałka drewna, więc maszyna powinna mieć sporą wysokość cięcia. Najlepiej co najmniej 80 mm. I tu pytanie: czy w ogóle jest wyrzynarka o takiej wysokości cięcia (nie widziałem, ale niewiele widziałem)? Bo jeśli nie ma, to pozostaje piła taśmowa...
Dodam, że takie drobiazgi wycinam / będę wycinał hobbistycznie, chciałbym wydać max 1,000 złociszy, a warsztat ma 10 m2.
Alternatywą są piły ręczne, nawet japońskie, ale maszyną na pewno szybciej.
KolA:
Włosówka ma standardową długość brzeczotu +/- 130mm i odliczając blat i potrzebne miejsce na ruch ramion to albo chyba Ci braknie tych 80mm albo będzie na styk.
Jako właściciel włosówki do takiego zastosowania jak chcesz poszedłbym albo w taśmówkę albo porządne piły i dłuta ręczne.
Drewniak:
Czyli albo taśmówka, albo cięcie ręczne, albo... zmniejszenie wysokości/szerokości wycinanych elementów
Puzii:
Tylko taśmówka i to z dobrymi prowadzeniami, czyt góra i dół.
Na włosówce 5cm to już będziesz się męczył.. i klął.
VelYoda:
Marnotrawstwo materiału. Chyba, że bardzo ci zależy na monolicie.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej