Maszyny elektryczne stacjonarne > Piły taśmowe
Nowa taśmówka… Sabre 250 ?
Brodi:
Cześć, rozglądam się za nową piłą taśmową, w tej chwili mam metabo Bas 261 z której jestem bardzo zadowolony jednak problemem jest maksymalna wysokość cięcia. Materiał który przecinam ma zazwyczaj 11,2-12,1 cm i już meczy mnie odcinanie pasków aby zmieścić materiał w metabo stad decyzja o zmianie. Nie przewiduje większych wymagań niż te 12,1 cm dla tego pomyślałem o modelu sabre 250. Być może możecie polecić coś innego ?
Pomysłownik vel Alex:
Łukasz Makitki nie rozważasz bo...? :) Ja mam aktualnie dwie taśmówki - malutką startową parkside (po za blaszanym stolikiem to bardzo zacna do małych modelarskich prac) i teraz LB1200F, szukałem na OLX, jest sporo różnych - ale raz, że transport, dwa zawsze trzeba zrobić generalkę, co przy ew. przewijaniu silnika czy coś zaczyna się robić kosztowne, wreszcie finalnie brak pewnych udogodnień - stąd wybór padł na makiete. Ciężka, z 80kg, całkiem spoko i prześwit ma duży.
Bart_K:
Record Power BS300e ma 20 cm prześwitu, czego jak sądzę nic nie pobije wśród pił tej wielkości i półki cenowej, żeliwne koła, podstawę z kołami, solidną budowę, mogę śmiało polecić. Tylko te ceny... jak ja kupowałem była po 2800, teraz po prawie 4300...
Brodi:
Hej, myślałem o makicie... z dostępnością są problemy w sklepach w których niby jest dostępna nie widzą kiedy będzie, a tam gdzie jest cena jest z kosmosu widziałem ten sprzęt, jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia i więcej niż 2,6k za to nie chce dać :) Jak wypada u ciebie precyzja cięcia ?? jest w miarę ??
Większy RP to byłoby idealnie rozwiązanie jednak to co się porobiło z cenami to istny szok ! w połowie tamtego roku brałem grubościówkę PT107 ponad 1,5k taniej od obecnej ceny :o Patrze na jakieś używki, musiałoby być coś w dobrej cenie aby ewentualnie zrobić mały remont, znajomy odebrał właśnie małego hammera maszyna fajna ale 5k za nią wydaję mi się ciut dużo, zaważywszy, że jakościowo to nic rewelacyjnego.
Bart_K:
Jeśli chodzi o precyzję cięcia taśmówką RP, póki nie kupiłem stołowej DW, wszystko robiłem na taśmówce i na ukośnicy, i taśmą 6 mm (1/4) cala, jak jest dobrze zgrzana i równa, można ciąć na prawdę precyzyjnie.
Czopy ciąłem, half-lapy (sorki ale nie znam fachowej polskiej nazwy), reniferki na święta (drobna robota) a nawet przy użyciu szablonu zacinałem nogi w jaskółcze czopy w mojej strugnicy Roubo i wszystko wyszło bardzo elegancko (polecam mój wątek).
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej