Taka sprawa: pękła mi kolejna taśma i szukam wskazówek co robić, aby pękały rzadziej. Piła to Scheppach Basa 1. Taśmy różne, w tym z ostrzalni.pl. Dziś pękła mi taśma naprawdę potężna...
Naprężenie zdaje się być OK: taśma się ugina pod naciskiem palca, ale nie faluje. Prowadzenia ustawione tak, że nic nie trze. Wyeliminowałem taką małą osłonę dolnego prowadzenia, bo była źle wyprofilowana i taśma czasem o nią się ocierała.
Ostatnia, gruba taśma pękła po przecięciu mniej więcej 4 metrów bieżących calowych desek sosnowych.
Staram się nie przesuwać ciętego materiał zbyt szybko, a wręcz powoli.
Czy macie jakieś sugestie co robić inaczej?