Problem z budrzetową piłą taśmową

Zaczęty przez endrju1, 2022-09-05 | 18:16:16

Poprzedni wątek - Następny wątek

endrju1

Witam, okazjonalnie (czyt. za flaszkę) nabyłem lekko uszkodzoną piłę taśmową "renomowanej" firmy parkside (model PBS 350 B2), uszkodzenie polegało na tym że coś wciągnęło na dolne koło i jako że wykonane jest jedynie z dobrych chęci producenta się nieco pogięło.
Koło zostało wyprostowane, poprawione i wyprostowane prowadzenia i obecnie taśma jest prowadzona ładnie po środku kół i wszystko było by ok, gdyby nie problem z prostym cięciem.
O ile małe kawałeczki tnie bardzo precyzyjnie, o tyle coś większego (dłuższego niż 3-5cm zależnie od grubości i twardości materiału) piła zaczyna schodzić w prawo (prowadnice są prosto, ale piła tak jakby się wykręca przeciwnie do ruchu wskazówek zegara)
Sama piła jest napięta na tyle ile pozwala konstrukcja (a może za mocno?).
Czy jest to wina mało sztywnej konstrukcji, czy samej piły? A może po prostu te urządzenia tak mają? Na chłopski rozum, jako że grzbiet piły opiera się na łożyskach, więc powinien iść prosto, no chyba że zęby piły są nierówne i w jedną stronę idą ciężej w materiale.

Mery

dużo zależy też od brzeszczotów, z reguły fabryczne w tych chińskich produktach są do wymiany od razu po kupnie, choć nawet z dobrym brzeszczotem cudów bym się nie spodziewał ;)

endrju1

Oczywiście nie spodziewam się że będzie perfekcyjnie ciąć dębowe kantówki 8x8cm, ale wystarczy jak prosto będzie ciąć sosnową deseczkę 2-3cm grubości. Chodzi o to czy warto coś rzeźbić, czy po prostu tak ma być, bo może wystarczy precyzyjniejsza regulacja, może jakieś usztywnienie konstrukcji, nowa piła i do lekkich hobbystycznych zadań da radę.

Daraas

Swego czasu nabyłem taką budżetową taśmówkę TITAN czy jakoś takoś ... wielkości bułkowego parkinsona, ale blat alu a nie z giętej blaszki po konserwie ;)
Brzeszczot fabryczny nie radził sobie nawet ze sklejką 12mm, dokupiłem bodajże morsa i stała się magia ... także zainwestuj w taśmę bo to żadne wydatki te parenaście złociszy a sprzęt zupełnie inaczej powinien zagadać.

endrju1

Ok, myślę że tak zrobię. Do prostego cięcia raczej celować w jak najszerszą?

Daraas

Z tego co pamiętam to tak, ale przy tych maleńkich to i tak szerokość taśmy jest ograniczona i to jakoś dość mocno ;) zerknij na specyfikację wydaje mi się, że powinno być napisane jakiej szerokości taśmy dawać.
Zwróć też uwagę na długość taśmy.

endrju1


VelYoda

Cienkie piły bardziej pływają, a na twardym drewnie nawet opuszczenie prowadnika piły nie pomaga.
Wykorzystanie raczej modelarskie
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

endrju1

#8
Wygląda na to, że kolega Daraas miał rację.
Jako że urządzenie zdobyczne, a do tego miałem wolne popołudnie, przed zamówieniem poświęciłem nieco ponad godzinkę na naostrzenie piły i lekkie po rozginanie zębów i stał się cud. Piła tnie niemal idealnie prosto (o ile nie pchamy za mocno). Przy cięciu grubej na 6,5cm i długiej na 30cm łaty wzdłuż na grubość 5mm, odchyłka mieści się w 0,2-0,3mm co jak na dziadowski brzeszczot wydaje się niezłym osiągnięciem.
Tak więc kilka nowych taśm już zamówione.

Daraas

Ano widzisz :) super że problem rozwiązany :)