Prośba o rade. Przymierzam się do kupna taśmówki. Budżet nie za duży bo max 1200 PLN. Taśmowki będę używał głównie do rozcinania tarcicy po grubości i pewnie jakieś inne prace też będą się trafiały dlatego zależy mi na względnie dużej mocy i dużej wysokości maksymalnej cięcia.
Myślałem o zakupie Einhell sb 305 U bo w sumie w cenie się miesci, wysokość cięcia 17cm, tylko obawiam się, że silnik 750W może nie radzić sobie z rozcinaniem twardszych gatunków. Niestety mimo pytania tutaj, a także na innych grupach stolarskich nikt nie mail z tym modelem do czynienia albo po prostu nie chce się podzielić wiedzą    Także słucham Państwa jest coś w tym budżecie co moglibyście mi polecić?

Nowe to czy używane?

Cytat: trz123 w 2020-05-10 | 19:28:35
Nowe to czy używane?

Nieistotne. Ma się mieścić w budżecie

Chyba ostrość/jakość piły i prędkość posuwu będą ważniejsze od mocy silnika w tym budżecie.
Generalnie wszystkie chińczyki do +/- 2 tys. to podobna "klasa" i cudów nie oczekuj.
Kłopoty z regulacją , pływaniem taśmy , gubieniem kąta itp.itd.

Miałem starą metabo. Wysokość cięcia była chyba właśnie taka. Przy mocy 550W i dobrej taśmie spokojnie cięła dęba 160mm.
Tak jak pisze Jaworek, od mocy ważniejsza jest możliwość ustawienia maszyny.

Może szukaj właśnie tego modelu Metabo BS0633

Podepnę się pod temat bo po co zakładać kolejny....

Co byście powiedzilei o pomyśle zakupu takiej starej taśmówki Dewalta. Zastosowanie totalnie amatorskie i spradyczne. Cena jakieś 350zł.
Potrzebuję od czasu do czasu do cięcia krzywoliniowego do ok. 80mm.
Nadaje się to czegokolwiek?

https://auctionet.com/en/467278-bandsag-dw100-dewalt

to już chyba sprzedane

Ta sprzedana ale ja pytam o taki model a nie konkretnie o ten ten egzemplarz...

Mam bardzo podobnego Black&Decker z takim samym silnikiem. To jest bardziej do modelarstwa niż stolarki, tnie bardzo wolno w porównaniu do typowej taśmówki z kołami 12 cali przy cięciu przekroju 80 mm to można by się zdrzemnąć.

Mam podobna konstrukcje. Pily dobrze nie napniesz, sily toto nie ma. Do pi***olek typu wycinanie koleczek ze sklejki daje rade ale nic wiecej. 80 mm to bym nawet nie probowal. ja na mojej tne detale max 18 grube. o rozcinaniu zapomnij

Rozcinać tarcicy na tym nie miałem zamiaru ale chciałem powycinać sobie grubsze pi***oły. Może 80mm to rzadkość ale tak z 50 to się zdarzyło częściej.
OK, poszukam czegoś mocniejszego ale w tanich piniondzach nic ciekawego nie widać.
Zresztą temat już nieraz przerabiany i wiadomo, że za sensowny sprzęt trzeba zaskórniaków więcej wysupłać.
A tak z Waszego doświadczenia który z niedrogich chińczyków byłby najsensowneiszym wyborem?

Ja mam Titan za coś około 4 Mery (przypadkowy link https://allegro.pl/oferta/pila-tasmowa-titan-ttb705bds-9539084404), wycinałem na niej z jesionu 45mm korpus do gitary elektrycznej. Jakoś szło, ale nie na fabrycznej taśmie ... od razu zainwestować trzeba w coś lepszego ... ja kupiłem Morsa.

Panowie, co do wątku właśnie. Co byście polecili aby ciąć w miarę sensownie duże gabaryty? Mam dużo pieńków, kłód po dużej wycince drzew, chciałbym natrzepac duzo plastrów o jak największej średnicy, ale i móc jak trzeba precyzyjnie male elementy. Cos się znajdzie do 15 merów?

Cytat: ozi w 2020-05-10 | 20:58:33 Miałem starą metabo. Wysokość cięcia była chyba właśnie taka. Przy mocy 550W i dobrej taśmie spokojnie cięła dęba 160mm.
Tak jak pisze Jaworek, od mocy ważniejsza jest możliwość ustawienia maszyny.

Może szukaj właśnie tego modelu Metabo BS0633

ja mam cały czas ten model, silnik 3 fazowy 900 W, wysokość cięcia chyba 16 cm. Czyli parametry makity za 2500. Zapłaciłem 1100 z dostawą nie żałuję.
Jeżeli kiedykolwiek będę ją wymieniał to na model który wazy kilkaset kg i będę mógł na niej przecierać tarcicę