Narzędzia ręczne > Pomiary i trasowanie

Pica czy Lyra

<< < (3/3)

wiewioor7:
Właśnie patrzę na te ołówki i myślę, że trochę grube 2.8 mm. Taki znalazłem 0,9 mm, może nie będzie się tak łamał jak zwykły automatyczny.

https://allegro.pl/oferta/cienki-olowek-znacznik-stolarski-pica-fine-dry-12308608311

lionek:

--- Cytat: Wiewioor w 2023-02-23 | 12:43:25 ---Ja mam taki od LYRA. Ogólnie spoko, ale:
- klips prawie nie trzyma się kieszeni, kilka razy cała "obudowa" wyleciała przy jakimś drobnym skakaniu dookoła roboty
- żeby zatemperowac trzeba stosunkowo mocno wysunąć wkład. Niby nic, ale mnie denerwuje
- wklad jest bardzo miękki, po paru cienkich liniach, znowu robi się gruby. Do ciesielskiej roboty nie przeszkadza, ale do stolarki zdecydowanie nie

--- Koniec cytatu ---

Potwierdzam co pisze wiewioor do ciesielki jak najbardziej i ewentualnie do zaznaczania otworów jak masz już gdzieś wywiercony i potrzebujesz przenieść na inny kawałek (końcówka o małej średnicy).  Ja używam albo automatycznego albo zwykły ołówek (BIC niełamiacy, bo jak zwykly upada to sie grafit w srodku łamie )

piotr.pzn:
Jak komuś przekonania religijne czy bariery w psychice  nie pozwalają na zakup ołówka za kilkadziesiąt pln (w tym mnie), to polecam poszukać w papierniczym. Ołówek automatyczny "do papieru" na rysiki 2mm kosztuje pewnie max dychę. Rysiki też dostępne w różnych twardościach i za parę pln.
A jak się nie chce temperować to z moich doświadczeń fajnie też się trasuje ołówkiem automatycznym 0,7mm, dalej jest cienka linia, a łamie się dużo rzadziej niż typowe 0,5
Bo chyba że ktoś lata po budowach, dachach czy cuś, to pewnie taki pica czy lyra będzie żywotniejszy.

Drevutnia:
Ja używam zachwalanego na YT Pentela Graphgear 1000 0,9 mm. Jest idealny do trasowania, końcówka pięknie wchodzi w otworki w linijkach. Oprócz bardzo solidnego, aluminiowego korpusu ma chowaną jednym "pstryknięciem" końcówkę (co już parę razy go uratowało, jak mi upadł). Po zakupie pierwszego tak mi się spodobał, że dokupiłem jeszcze drugi identyczny i trzeci 0,7 mm.

Zaczep do kieszeni jest stalowy, dzięki czemu wieszam go na ścianie półki na magnesie, a noszę przyczepionego do dwóch magnesów neodymowych, które mam na wysokości piersi na koszulce/bluzie. Dla mnie to genialny patent. Jeden magnes od wewnątrz bluzy, drugi na zewnątrz. I nie trzeba szukać kieszeni na ołówek, bo sam się przykleja. :) Inna sprawa, ze jak sięgam po coś i przytulam się do czegoś metalowego, to też się przykleja. :P

szmar:

--- Cytat: piotr.pzn w 2023-02-23 | 14:31:13 --- fajnie też się trasuje ołówkiem automatycznym 0,7mm
--- Koniec cytatu ---
Mam takie same doświadczenia z automatycznym ołówkiem 0,7 i 0,5 przy płytach meblowych i sklejce .

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej