Ale Pitagorasa chyba każdy kto skończył szkołę zna? a jak nie to na jednym boku 15 cm na drugim 36 cm i celujemy aż przeciwprostokątna bedzie miałą 39 cm,kropla cyjanoakrylu dwa gwoździe i kątownik gotowy. Dla miłośników kosmicznych dokładności można sobie wymiary podwoić albo popięciorzyć nawet a później dociąć na wymiar
Dostałem kiedyś drewniany kątownik od starszego pana i do dzisiaj wisi na ścianie jako wzorzec
A kątowniki robię jakie mi akurat potrzebne i duże i małe kawałka naciętego na pile dębowego klocka i paska sklejki 3 mm bo tej akurat zawsze mam dużo.Jak się zużyje to w piec
i zrobić samemu.
Tylko jak tu później ludziskom pokazać w wątku "Moje nowe ..." że się dwie deseczki pod kątem prostym zbiło nie uchodzi
Dostałem kiedyś piękny ręcznie robiony kątownik,akacjowo-mosiężny,taki był ładny że aż nie używałem i mi ktoś zajumał