Jednym z popularnych w Azji i Stanach Zjednoczonych narzędziem do trasowania linii jest japoński kałamarz, czyli Sumitsubo. Jest to wynalazek chiński, stosowany powszechnie w całej Azji i Europie do znaczenia linii prostych przy pomocy kolorowego pigmentu nanoszonego przy pomocy naprężonego sznura poprzez jego odciągnięcie i puszczenie na znakowaną powierzchnię.  Ale Japończycy  zamiast suchego pigmentu stosują specjalny tusz lub atrament, przez co linia jest znacznie cieńsza i bardziej widoczna, oraz odporna na czynniki atmosferyczne- opady deszczu, czy przypadkowe starcie lub rozmazanie linii spowodowane przez nieuwagę.
Każdy młody stolarz japoński podczas praktyk zawodowych musiał sam zbudować swój kałamarz. Jest to jedyne narzędzie, na którym dopuszczano zdobienie poprzez rzeźbę i  wyszukany, dowolny kształt.  Jako sznurka do znakowania atramentem stosowano jedwabną nić, a w korpusie znajdował  się pojemnik na poduszki z watoliny jedwabnej i bawełnianej nasączonej atramentem, przez które przebiegała nić.  Sumitsubo jest bardzo ważnym narzędziem w kulturze i ceremoniale japońskim, i dlatego uważam że zasługuje na wzmiankę na naszym forum.
Oczywiście postanowiłem też, że zbuduję sobie taki kałamarz, do czego też Was namawiam. A oto prace wykonane przez innych światowych pasjonatów drewna, których też  zafascynowało to narządzie.
http://lumberjocks.com/mafe/blog/25627
HTisxX5qOfA
Q_PDg2z5_xk

Kurcze a ja mam zwykły zwijany sznurek z kredą i lecę od niego zabudowy gk na robotach. Nie wiedziałem że taki dynks ma tak długą tradycję 

Zwany "sznurkiem traserskim".

Też mam zwykły z kredą. Zadziwiająco proste i precyzyjne narzędzie.

A oto moje sumitsubo, jeszcze nie wypróbowane

Czy jakies foty zniknęły?
Czy tylko źle patrzę nie na ten wątek?

Nie tylko foty ale i posty.

Na tym forum nic nie ginie panowie, chyba że byliście gdzieś indziej.

No tak, dwa takie same tytuly wątku.
Zmyła nad zmyłami.