Jakie ElektroNarzędzia na początek ? Użytek raczej domowy / okazjonalny

Zaczęty przez Daro1K91, 2021-04-03 | 22:23:56

Poprzedni wątek - Następny wątek

gruduś

Cytat: Daro1K91 w 2021-04-05 | 14:25:15
DZięki za odpowiedzi ;) ale myślę że Makita czy DeWalt to już raczej wyższa półka i to sprzęt który ma na siebie zarabiać, a ja potrzebuję coś bardziej ze średniej półki do użytku hobbystycznego ale też żeby właśnie był to sprzęt systemowy aby akumulatory pasowały do wszystkich narzędzi.

a jakie macie doświadczenie opinie o np. firmie Parkside, Ryobi, AEG/RIDGID, Worx, Einhell, Graphite ?

Dodam że na wszystkie narzędzia które wymieniłem chciałbym wydać max 4.5 -5 tyś.

Stałem jakiś czas temu przed podobnym dylematem, skończyło się na tym, że większość narzędzi mam na kablach i raczej poszedłem w używane markowe narzędzia.
Nie do końca się zgodzę, że dewalt czy makita to sprzęt dla profesjonalistów - sam jestem absolutnym amatorem, ale kupuje wolniej, szukam okazji i celuje w lepszy sprzęt. Marketowe sprzęty mają tą zaletę, że długie gwarancję i bezproblemową wymianę - to co podajesz to raczej od jednej sztancy robione, może z drobnymi różnicami, ale mają też jedną wadę - te systemy dosyć szybko się zmieniają - trudno potem dokupić baterie, albo kosztują więcej niż nowy sprzęt - ja bym nie wywalił 4000 PLN na taki zestaw.
Przykłady z życia wzięte - kupiłem szlifierkę mimośrodową w markecie z zielonym logo - i szlag mnie trafił, jak poszła spać w połowie pierwszej poważniejszej roboty. Grzecznie i pokornie pobiegłem po dewalta, który mi służy do dzisiaj.
Inne z życia wzięte - używane nie znaczy źłe. Kupiłem wyrzynarkę makity za połowę jej ceny, podobnie było z ukosnicą - tylko tutaj trzeba trochę cierpliwości, bo też naciągaczy nie brakuje.
Nawet stojąc w miejscu, można zabłądzić.

piociso

Cytat: Daro1K91 w 2021-04-05 | 14:25:15 a jakie macie doświadczenie opinie o np. firmie Parkside, Ryobi, AEG/RIDGID, Worx, Einhell, Graphite ?
Jak najgorsze. To już lepiej jak nie markowe to tak jak Koledzy pisali, Meec z Juli.

KrisssK


piociso


Daraas

No właśnie tak te ajnhele, grafity to jakoś nie mam zaufania choć może to i niezłe narzędzia. Ryobi ma całkiem spory wachlarz sprzętów na Aku i chyba jakość w miarę sensowną. Jeśli o mnie chodzi to albo szedlbym w meca albo rajobi w takiej sytuacji. Ale wiadomo...każdy decyduje za siebie ;)


Daro1K91

Ryobi wydaje się być całkiem spoko, jednak z tego co widziałem mają "materiałowe" torby zamiast plastikowych walizek a na tym też mi zależy więc troche to dyskryminuje tą firmę z mojej strony

KrisssK

Dobre, ja w każdym razie się nabrałem. Myślałem, że  potrzebujesz narzędzia do pracy .... :)

como

A dla mnie Ryobi to największe badziewie na rynku. Na początku swojej przygody ze stolarstwem kupiłem, niestety, trzy ich elektronarzędzia. Wszystkie trzy do du*y. Wszystkie już zastąpione, a kasa oczywiście poszła w piach...

piociso

A nie mówiłem/nie pisałem? DeWalt. Oram tym i nie muszę zastępować :) ;)

KrisssK

Może jednak dobrym rozwiązaniem dla takiego domowego, sporadycznego majsterkowania jest kupowanie narzędzi renomowanych firm ale używanych w zadbanym stanie (i w walizkach) :).
Ja przez kilka lat skompletowałem całkiem pokaźny zestaw elektronarzędzi od Dewalta, Makity Metabo, Stanleya , niebieski Bosch itp....
Po zakupie czasem była potrzeba wymiany drobnych elementów jak np. kabel, czy przełącznik ale w razie czego praktycznie wszystkie części i serwis są dostępne. Więc z naprawą problemu nie będzie.


wojo72

Ryobi, AEG i Milwaukee to ten sam koncern i ich segmentacja w tej samej kolejności wygląda tak: niższa półka, średnia, wyższa. Mam kilka AEG i wg mnie są całkiem przyzwoite, na poziomie makity i dewalta ze średniej półki za oceanem też sporo tego używają brandowane jako Ridgid.

Daro1K91

domyślam się że pewnie trochę dziwne jest że zależy mi na walizkach do każdego sprzętu, ale dla jasności czasem coś robię na działce rekreacyjnej i tam nie ma prądu dlatego wolałbym narzędzia akumulatorowe i z walizkami żeby ułatwiło to transport ;) może jeśli mi się uda będę mógł więcej wydać na każdy sprzęt powiedzmy ok. 500-600zł wraz z walizką, akumulatorami i ładowarką. Możecie coś polecic w tym przedziale cenowym ? na ukośnice mógłbym przeznaczyć ok 1000-1200zł jednak chyba wolałbym sprzęt średniej półki ale Nowy ;)

Daro1K91

Cytat: wojo72 w 2021-04-05 | 23:03:01
Ryobi, AEG i Milwaukee to ten sam koncern i ich segmentacja w tej samej kolejności wygląda tak: niższa półka, średnia, wyższa. Mam kilka AEG i wg mnie są całkiem przyzwoite, na poziomie makity i dewalta ze średniej półki za oceanem też sporo tego używają brandowane jako Ridgid.

przeglądałem firmę AEG/RIDGID na allegro jednak ceny maja nieraz wyższe niż np. Dewalt. Milwaukee jednak zdecydowanie za drogi dla mnie ;) myślę że przy moim użytkowaniu sprzęt nie zarobiłby dla siebie dlatego wolałbym coś z "średniej" półki i w miare mało awaryjne. Przyznam że oglądałem różne filmy na YT i nie zależy mi żeby np. wkrętarka firmy XXXX wkręcała równie szybko jak np. sprzęt milwaukee lub dewalt

póki co mam kilka sprzętów z Parkside Zielone i Czarne wersje i jak na moje użytkowanie nie narzekam no i skusiła mnie gwarancja 5 letnia co dla mnie jest dużym Plusem. Ale może jest coś podobnego z innej firmy i delikatnie lepszej jakości chociażby i również w systemowej wersji akumulatorów ?

widziałem jeszczę że firma SKIL oraz ewentualnie STANLEY jest w dość normalnych dla mnie cenach i do przyjęcia jakie są wasze opinie na jej temat ? (chociaż stanley wychodzi już trochę ponad moje granice finansowe ale chciałbym znać opinie)

gruduś

Generalnie poza marketowi producenci (chociaż teraz to raczej licencjodawcy), wypuszczają dwie lub trzy klasy sprzętowe i tak Milwaukee ma ryobi w najniższej klasie, AEG w średniej i Milwaukee w najwyzszej właśnie, Stanley ma Black Decker, Stanley (Fatmax) i Dewalt - opinie o średniej marce, o którą pytasz są różne, mam trochę narzędzi ręcznych i nie są złe, ale internety krzyczą, że dewalt spadł jakościowo po przejęciu przez stanleya, a to nie jest najlepsza reklama.  Makita ma makteca (teraz chyba czerwoną makitę) i makitę właściwą (nie znam najniższej klasy, jeżeli mają). Te najniższe klasy to sprzęt porównywalny do marketówek (meec, dexter, erbauer, mcallister itd.) i to już sprzęt-ruletka - albo trafisz na dobry egzemplarz i będziesz zadowolony, albo nie i będziesz się boksował z reklamacjami.
Fajnie jakbyś napisał co będziesz robił - z jednej strony młotowiertarka, z drugiej frezarka (to raczej narzędzia do innego gabarytu prac) - i do całkowitego kosztu dolicz także osprzęt (wiertła, brzeszczoty, frezy, bity, tarcze). Podsumowując - jak już musisz to, moim zdaniem, idź w czarnego parkside'a - przynajmniej nie będzie kłopotów z gwarancją - zwłaszcza, że napisałeś, że ten sprzęt Ci odpowiada. Co byś nie kupił, to jak się zepsuje po gwarancji to raczej wyrzucisz niż naprawisz.
Co do ukośnicy sieciowej, to w tych pieniądzach znane i lubiane (lub nie) metabo kgs 216 lub 254. Mam i nie jest zła - kluczową będzie tarcza, bo firmowa jest badziewna.
Co do walizek - jak coś tam kiedyś robiłem w budowlance to i tak sprzęt targałem w niefirmowych - łatwiej przenosić sprzęt w dwóch walizkach niż każdy w osobnej.
Takie moje amatorskie zdanie.
Nawet stojąc w miejscu, można zabłądzić.