Autor Wątek: Jakie ElektroNarzędzia na początek ? Użytek raczej domowy / okazjonalny  (Przeczytany 17059 razy)

Offline Daro1K91

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 25
sprzętu będę używał do prac np. domek dla dziecka, jakieś ławki ławeczki, huśtawki, meble ogrodowe, jakieś meble warsztatowe dla siebie itp. wszystko po godzinach także sprzęt nie będzie męczone 12h na dobę. Liczę na kolejne propozycje budżetowych godnych polecenia narzędzi do wymienionych zastosowań ;) z góry dzięki za wszelką pomoc

Offline Wiktor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 603
Ryobi.

Jest jeszcze nowość-dedra sas+all, ale ja tego nie używałem więc trudno mi się wypowiedzieć, same narzędzia też nie są zbyt długo na rynku, ale podobno nie są takie złe.

Offline yarkow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 570
Jest jeszcze nowość-dedra sas+all, ale ja tego nie używałem więc trudno mi się wypowiedzieć, same narzędzia też nie są zbyt długo na rynku, ale podobno nie są takie złe.
Ja kilku używam. Od ponad roku. I potwierdzam, nie są takie złe.  :o
Mam tez parę narzędzi DeWalta,  8)  więc mogę je porównać. Makity nie mam żadnej.  ;D
Kupiłem, bo mi kiedyś były takie potrzebne i fajnie leżały mi w ręce. DeWalt też mi leży, a Makita czemuś nie. ???
Do narzędzi DeWalta im trochę brakuje, ale są co najmniej trzy razy tańsze i do majsterkowania całkowicie wystarczają.

Chociaż do cięższych prac to jednak DeWalt jest lepszy, ma też lepszą ergonomię i kulturę pracy, to jednak nadal używam tej Dedry. Daje radę i o zgrozo, nie chce się popsuć. Z serwisu nie korzystałem, więc nie wiem jak działa.
A mojego "szkieletora 35m2" postawiły wspólnie, właśnie Dedra z DeWaltem, jeszcze przy pomocy Ottenstena, Vandera i Evolution.  ;D ;D ;D
Moim zdaniem Dedra sas+all to taka klasa średnich marketówek. Ani od innych lepsza ani gorsza.

Online pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
wkrętarka mała 12v na małe aku - cena do 400zł

w takiej kwocie zamknęły się trzy moje wkrętarki, jedna ma już 8 lat, druga 5, a trzeciej idzie już 3 rok, położyłem w domu gipsy, poskręcałem i nadal skręcam/wiercę to co dla siebie i wokół domu zrobić muszę, każda działa na jednym akumulatorku (które mają tyle lat ile wkrętarki), w żadnej z nich nic nie wymieniałem, żadna w serwisie nie była , nie chucham na nie i nie dmucham (no może raz na pół roku jak mi się przypomni psiknę powietrzem ;D),

a ponieważ nie jestem kolekcjonerem ani profesjonalistą
w du**e mam te systemy, to mogę WSZYSTKO ;D

------
ps. ładowarki też są różne i też tyle lat mają

Offline Daro1K91

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 25
każdy ma swoje zdanie ;) jak dla mnie fajną sprawą jest mieć narzędzie systemowe, ponieważ nie musisz mieć po 1 lub 2 aku do każdego narzędzia w domowym warsztacie i wtedy dokupujesz tylko narzędzie bez aku iładowarki te które mniej są używane ;) więc teraz już też myślę nad zwiększeniem planowanego budżetu do wydania na narzędzia aku ( frezarka, strug, pilarka ręczna, szlifierka kątowa, młotowiertarka, wkrętarki, wyrzynarka i ukośnica z tym że ukośnica to sieciowa, gdzie np. frezarka, strug i młotowiertarka będą używane bardziej sporadycznie i do nich nie będę potrzebował w walizce aku i ładowarki) i myślałem np. aby wydać max 500-650zł na każde z wyżej wymienionych narzędzi plus ukośnica ok 1200-1400zł. Może coś w tym przedziale cenowym uda się kupić z takiej "średniej" półki ? poproszę o propozycję ponieważ jest to mój maksymalny przedział cenowy jaki mogę wykorzystać..
« Ostatnia zmiana: 2021-04-08 | 22:52:09 wysłana przez Daro1K91 »

Offline Wiktor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 603
każdy ma swoje zdanie ;) jak dla mnie fajną sprawą jest mieć narzędzie systemowe, ponieważ nie musisz mieć po 1 lub 2 aku do każdego narzędzia w domowym warsztacie i wtedy dokupujesz tylko narzędzie bez aku iładowarki te które mniej są używane ;) więc teraz już też myślę nad zwiększeniem planowanego budżetu do wydania na narzędzia aku ( frezarka, strug, pilarka ręczna, szlifierka kątowa, młotowiertarka, wkrętarki, wyrzynarka i ukośnica z tym że ukośnica to sieciowa, gdzie np. frezarka, strug i młotowiertarka będą używane bardziej sporadycznie i do nich nie będę potrzebował w walizce aku i ładowarki) i myślałem np. aby wydać max 500-650zł na każde z wyżej wymienionych narzędzi plus ukośnica ok 1200-1400zł. Może coś w tym przedziale cenowym uda się kupić z takiej "średniej" półki ? poproszę o propozycję ponieważ jest to mój maksymalny przedział cenowy jaki mogę wykorzystać..
metabo kgs 254m

Online pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
każdy ma swoje zdanie ;) jak dla mnie fajną sprawą jest mieć narzędzie systemowe, ponieważ nie musisz mieć po 1 lub 2 aku do każdego narzędzia w domowym warsztacie i wtedy dokupujesz tylko narzędzie bez aku iładowarki te które mniej są używane ;) więc teraz już też myślę nad zwiększeniem planowanego budżetu do wydania na narzędzia aku ( frezarka, strug, pilarka ręczna, szlifierka kątowa, młotowiertarka, wkrętarki, wyrzynarka i ukośnica z tym że ukośnica to sieciowa, gdzie np. frezarka, strug i młotowiertarka będą używane bardziej sporadycznie i do nich nie będę potrzebował w walizce aku i ładowarki) i myślałem np. aby wydać max 500-650zł na każde z wyżej wymienionych narzędzi plus ukośnica ok 1200-1400zł. Może coś w tym przedziale cenowym uda się kupić z takiej "średniej" półki ? poproszę o propozycję ponieważ jest to mój maksymalny przedział cenowy jaki mogę wykorzystać..

Twoje pieniądze, twoja piaskownica :) nie namawiam, tak sobie wymarzyłeś to tak rób.

Offline calandrino

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 81
Już lepiej kilka porządnych na kablu a resztę obojętnie (oprócz Parkside) gdzie dają najdłuższą gwarancję przede wszystkim na akumulatory.
Tak nawiasem, nie rozumiem fenomenu osiąganych cen na aukcjach za macpacki, systainery, l-boxxy i inne kanciaste gówna które obijają nogi, przy noszeniu, wkur$$#@ przy pakowaniu bo się kabel nie mieści, są bezużyteczne na warsztacie bo sprzęt ma być od ręki pod ręką a nie za każdym razem wygrzebywany z kufra. Rozumiem jeszcze trzymanie w tym Maffela za 5 koła w czasie transportu ale szlifierki albo wkrętarki zahacza o perwersję.

Offline piociso

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3392
Dziwne rzeczy Prawisz z tymi walizkami. A to wkrętarkę na ten przykład wrzucisz do samochodu. Czemu nie. A do niej wrzucisz osobno akumulatory, ładowarkę itp. A do takiej np piły szablastej osobno do bagażnika brzeszczoty, a do narzędzia wielofunkcyjnego luzem 20 narzędzi ? Nie wiem. Każdy ma swój styl pracy. Ja mam wszystko w walizkach a że mam ja konkretnie system DeWalta to łączę walizki w "wieżę" i niosę, przewożę itp. Nie widzę lepszego sposobu. A już na pewno lepszy niż luzem przewożenie i o zgrozo, PRZENOSZENIE narzędzi bez walizek.
Szczerze mówiąc, nie spotkałem się z nikim kto luzem przewozi, przenosi narzędzia i sprzęt. Ale...kto komu co zabroni :)

Offline calandrino

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 81
Ok sorry poniosło mnie. Jak zabieram narzędzia na robotę (w obrębie miejsca pracy bo poza nim nie używam ich w zasadzie) to na czas transportu lądują albo do wiadra albo jeśli to grubsza sprawa wymagająca więcej sprzętu do makitowej torby. Osprzęt luzem a jak kłopotliwe byłoby jego zmieszanie to siedzi w strunowych woreczkach tak jak jakieś popi***ółki typu śrubki.
Jeszcze raz przepraszam. Nie używam narzędzi które są jakoś wybitnie rozczłonkowane stąd ograniczenie wyobraźni.
Rozumiesz syty głodnego nie zrozumie.

Offline piociso

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3392
czas transportu lądują albo do wiadra albo jeśli to grubsza sprawa wymagająca więcej sprzętu do makitowej torby.
No super sprawa. ;) Samych narzędzi w systemie DeWalta mam chyba coś koło 10. O drobniejszych nie wspomnę. Do wiaderka ani torby nie wejdzie. :)
Ale Ok. Wiadomo o co chodzi. Przenosić narzędzi i wyposażenia dodatkowego bez walizek się nie da. Doszliśmy do tego ;) Trzeba mieć albo walizki albo wiaderko :) ;) /taki żarcik/
« Ostatnia zmiana: 2021-04-18 | 19:47:14 wysłana przez piociso »

Offline Daro1K91

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 25
Panowie a czy firma AEG i RIDGID to jest to samo pod inną nazwą czy to zupełnie inna produkcja i firma ?

Offline domnaniebiesko

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 186
  • Nie ma to jak zapach pokostu o poranku.
Z tego co mi wiadomo to nie: https://toolguyd.com/tool-brands-corporate-affiliations/
Generalnie AEG to honk konk, a Ridgid to juesej - i z tego co widziałem ci drudzy nie sprzedają swoich elektronarzędzi w Europie - popraw mnie proszę jeżeli znasz jakiegoś dystrybutora.

Offline Marizus

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 266
nie myśl o boschu
Co jest nie tak z boschem, aby na niego nie patrzeć?
Osobiście mam większość boscha i wszystko działa jak należy, mam tez narzędzia innych producentów i się nie uprzedzam.
Moim zdaniem dobre narzędzia w dobrej cenie, oczywiście mam na myśli linie profesjonalniej niebieską i spokojnie można kupić niektóre sprzęty w cenie założonej przez  Daro1K91
Wkrętarka Bosch GSR 50 18 V około 650-700 zł , mocna i wytrzymała, również na upadki
Szlifierka GWS 180-LI  nie ma regulacji obrotów ale mieści się w przedziale cenowym, z regulacją w tej cenie aby trzymało obroty to trzeba kupić coś z kablem
strug GHO 18 V-LI P kupiłem za 500 zł z l-boxx 238, nowy w castoramie przeceniony o 300 zł.
Resztę sprzętów niestety ciężko zmieścić w boschu przy założonym budżecie, a i ceny niestety rosną.
Wyleczyłem się z narzędzi marketowych po zakupie szlifierki kątowej parksaida, obrotów nie trzyma i grzeje się tak, ze aż parzy .
Osobiście wole odłożyć, dołożyć albo wziąć na raty a cieszyć się sprzętem, a nie denerwować




Offline Bacek

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 67
DZięki za odpowiedzi ;) ale myślę że Makita czy DeWalt to już raczej wyższa półka i to sprzęt który ma na siebie zarabiać, a ja potrzebuję coś bardziej ze średniej półki do użytku hobbystycznego ale też żeby właśnie był to sprzęt systemowy aby akumulatory pasowały do wszystkich narzędzi.
A ja stwierdziłem że zamiast się irytować kiepskim sprzętem trochę ponaciągam budżet. Jak przyciścnie bieda to taką makitę (hobbystycznie używaną) sprzedam za różnicę ceny miedzy nową Makitą a nowym Parksidem, a co w międzyczasie poużywam to moje.