Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia elektryczne mobilne => Pozostałe narzędzia elektryczne => Wątek zaczęty przez: jpyt w 2021-12-11 | 12:19:30
-
Jak w temacie ... Lamelownica Triton TBJ001
Ktoś? Coś? Jakieś opinie?
Konstrukcyjnie widzę, że na prowadnicach więc powinno być znacznie lepiej niż w konstrukcjach ślizgowych ale czy faktycznie tak jest?
PS. Niedawno kupiłem DeWalt i odesłałem tak latał na wszystkie strony. Spoko, wątki przejżałem, jak go usprawnić teoretycznie wiedziałem, ale zwyczajnie mam kurdę taki bunt do kupowania narzędzi za taką kasę, które są konstrukcyjnie spier..... Poprawiać to ja sobie mogę Erbrauera, Silverline-a itp., a nie dwa lub trzy razy droższego DeWalt-a.
Jakby się więcej osób tak zbuntowało to może producenci w końcu zaczęliby poważnie podchodzić do sprawy... no ale to takie dreams.
-
Niestety m.in z lamelownicami już tak jest ,w tych "lepszych" też różnie się trafia , ludzie narzekali nawet na luzy w Makitach . Prawdopodobnie tylko Lamelo jet OK.
-
Identyczna jak triton jest lamelownica z chin hilda nawet kolor ten sam (z tego co widzę są też w dystrybucji amazona ale drożej). Ktoś podawał info że kupił hilde i na tym czarnym uchwycie był napis triton co by sugerowało tą samą fabrykę. Ja mam tą chinkę i luzy na prowadnicach są i to nawet spore. W praktyce to nie przeszkadza bo frezując i tak dociskamy do podstawy, ale zastanawiam się czy nie rozfrezować tulei i nie wkleić wkładek z poliamidu.
-
Wielkie dzięki @wojo72 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=225) za info. Faktycznie wygląda na to, że Triton=Hilda. Zmartwiłeś mnie natomiast z tymi sporymi luzami... cholerka myślałem, że na prowadnicach a nie ślizgach będzie lepiej, a tu wychodzi, że gorzej. Bo luzy i tak są (jak widać wszystko da się spier....) to jeszcze nie tak łatwe do skasowania, bo nie wystarczy podkleić jak to ma miejsce ze ślizgami.
A słuchaj oprócz luzów to rozumiem, że problemu ze "skośnym" frezowaniem nie ma. Równoległości są zachowane.
-
A słuchaj oprócz luzów to rozumiem, że problemu ze "skośnym" frezowaniem nie ma. Równoległości są zachowane.
Nie przekasza, przynajmniej w moim egzemplarzu. Zewnętrznie wykonana jest przyzwoicie ale nie ma softstartu (sporo osób zwraca na to uwagę) chociaż nie szarpie przy starcie i jest dosyć hałaśliwa. Miałem zajrzeć do środka i obejrzeć przekładnię ale jakoś nie mogę się zebrać.
-
Znalazłem taki filmik na YT : https://www.youtube.com/watch?v=3r_ajNxI52U (https://www.youtube.com/watch?v=3r_ajNxI52U)
Jeśli chodzi o luzy to są spore natomiast identyczne miał DeWalt, którego wczoraj odesłałem.
-
U mnie też nie ma 90 stopni między podstawą a przodem lamelownicy tyle że w drugą stronę. Po obu stronach szczeliny na frez są takie plastikowe czy gumowe stopery (na tym filmiku są wyjęte) i one trochę wystają. U mnie jak się mierzy do nich to jest kąt prosty, luzy też wizualnie mam mniejsze niż w tej linkowanej, musiałbym zmierzyć czujnikiem. Może naklejkę hilda kleją na to co w tritonie nie przejdzie kontroli jakości :).
-
Może naklejkę hilda kleją na to co w tritonie nie przejdzie kontroli jakości
Kilka innych filmików oglądałem jeszcze o Triton i raczej nie. To po prostu to samo. Te same problemy.
W każdym razie w sumie stwierdziłem, że spróbuję tego HILDA. Znalazłem na AliExpress za 349 zł z VAT i bezpłatna wysyłka z Polski. Zobaczymy.
Jakby ktoś chciał linka do oferty to podaję:
https://pl.aliexpress.com/item/32755494870.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.51b15c0f9lHqRr (https://pl.aliexpress.com/item/32755494870.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.51b15c0f9lHqRr)
-
Też kiedyś chciałem kupić lamelownicę, pomyślałem sobie - lamelownica to lamelownica, wezmę jakąś tanią Meeca czy coś i będzie gitara. Jak zacząłem czytać jakie są z nimi problemy to podniosłem poprzeczkę do DW, niestety wśród jej użytkowników dalej było sporo negatywnych opinii. Wtedy pomyślałem, że dołożę jeszcze kilka stówek i wezmę Makitę. Niestety to samo - jedni mówią, że trafili na przyzwoitą sztukę i w miarę OK a inni walczą z serwisem, przerabiają lub godzą się na niedoskonałości.
Wtedy sobie pomyślałem, że lamelownicę chciałem kupić żeby sobie polepszyć a nie pogorszyć więc na co mi taki sprzęt? Ostatecznie zagryzłem zęby i kupiłem Domino. Mimo, że dalej uważam, że dla majsterkowicza to ogromny przerost formy nad treścią to przynajmniej wiem, że wyciągam sprzęt z walizki i działam.
-
Wtedy sobie pomyślałem, że lamelownicę chciałem kupić żeby sobie polepszyć a nie pogorszyć więc na co mi taki sprzęt? Ostatecznie zagryzłem zęby i kupiłem Domino. Mimo, że dalej uważam, że dla majsterkowicza to ogromny przerost formy nad treścią to przynajmniej wiem, że wyciągam sprzęt z walizki i działam.
Ja tą hildę też wyciągam i działam, nic nie reguluję. Używam głównie do pozycjonowania przy klejeniu drewna żeby mi się elementy nie przesuwały ze względu na szybkość używania . W meblach typu płyta itp. używam kołków, dla mnie podwójny kołek + wkręty lub mimośrody (zależnie czy boki są widoczne) jest bezkonkurencyjny zarówno do lamelek jak i domino a cenowo to już w ogóle ale to dlatego że nie lubię mebli nierozbieralnych klejonych na sztywno.
-
Ja tą hildę też wyciągam i działam, nic nie reguluję.
Podobno zdarzają się i takie sztuki ;-)
Używam głównie do pozycjonowania przy klejeniu drewna żeby mi się elementy nie przesuwały ze względu na szybkość używania .
Lamelki pozycjonują klejonkę tylko w jednej osi a domino w dwóch.
dla mnie podwójny kołek + wkręty lub mimośrody (zależnie czy boki są widoczne) jest bezkonkurencyjny zarówno do lamelek jak i domino
A czym się różni podwójny kołek + wkręt od pojedynczego domino + wkręt?
a cenowo to już w ogóle
Tutaj niestety muszę się w 100% zgodzić ;-)
nie lubię mebli nierozbieralnych klejonych na sztywno.
Jak ktoś bardzo lubi rozbieralne meble to Domino ma specjalne łączniki ale ich cena to jest dopiero przegięcie! Szczerze powiedziawszy nie wiem kto tego używa bo o ile cenę Domino można jakoś wytłumaczyć to ceny tych łączników na prawdę są z du*y.
Ogólnie tak sobie polemizuję, nie mam zamiaru nikogo namawiać na Domino bo to jednak kupa kasy ale jakby nie patrzeć jest to produkt unikatowy, takie połączenie kołkarki z lamelownicą.
-
Lamelki pozycjonują klejonkę tylko w jednej osi a domino w dwóch.
To mnie akurat nie boli jeszcze nie robiłem klejonki w której nie nie byłoby żadnego naddatku na długości, chyba że chodzi o idealne ustawienie układu słoi to mogę się zgodzić
A czym się różni podwójny kołek + wkręt od pojedynczego domino + wkręt?
Funkcjonalnie niczym, wykonanie różni się użyciem innych narzędzi i łączników a ja lubię jak jest dobrze a jak przy okazji jest tanio to tym lepiej. Niewykluczone że kiedyś kupię domino bo ogólnie lubię kupować sprzęt, dla mnie sama cena nie jest jakąś barierą nie do przejścia bardziej proporcja cena/wartość dodana. Gdybym robił konstrukcje mebli szkieletowych typu krzesła to bym już dawno kupił bo w tym jest bezkonkurencyjne. Z tego co widzę sporo osób początkujących napala się na domino bo sądzą że dodaje jakieś niesamowite moce jakby przed domino świat nie istniał.
-
Może naklejkę hilda kleją na to co w tritonie nie przejdzie kontroli jakości
Kilka innych filmików oglądałem jeszcze o Triton i raczej nie. To po prostu to samo. Te same problemy.
W każdym razie w sumie stwierdziłem, że spróbuję tego HILDA. Znalazłem na AliExpress za 349 zł z VAT i bezpłatna wysyłka z Polski. Zobaczymy.
Jakby ktoś chciał linka do oferty to podaję:
https://pl.aliexpress.com/item/32755494870.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.51b15c0f9lHqRr (https://pl.aliexpress.com/item/32755494870.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.51b15c0f9lHqRr)
Odświeżę wątek bo szukam właśnie lamelownicy i się zastanawiam teraz czy jest sens dokładać do tej makity albo DW.
Jak ta Hilda się sprawdza po przeszło roku użytkowania?
Pod podanym linkiem jest dalej dostępna za 375zł i zastanawiam się czy kupić.
-
Wiem, że nie na temat :) ale powiem tak jak mi powiedziano kiedy szukałem lamelownicy. Poczekać, dozbierać kupić używane lamello a precyzja pracy odpłaci te kilka stówek więcej :).
-
Na ogół też praktykuję takie działanie. ;D Tym razem jednak fundusze praktycznie zerowe, a potrzebuję takiego sprzętu do sprawniejszego zmontowania dużej szafy wnękowej w mieszkaniu.
Używane lamello w dobrej cenie też ciężko znaleźć.
Na olx i Allegro aktualnie pustki.
-
Ja niedawno kupiłem dewalta (coprawda tego na aku) i jakoś się żadnych luzów się nie dopatrzyłem. Moim zdaniem 1300 złoty da się przeboleć. A składanie tego to niebo a ziemia w porównaniu do ręcznych przystawek do kołków (lub wiercenia z ręki). Fajnie się tym pracuje, wycina równo. Ale by kupować lamello czy domino sprzęt musi się ewidentnie zwrócić - obie firmy mają fajne złączki do korpusów, by zrobić otwory 8mm "podróbką" lamello trzeba robić na 2 razy lub włożyć szerszą tarczę. Pomijając fakt, że za niecałe 2lata festoolowi kończy się patent - więc może warto poczekać z wydaniem 4+ tyś na domino z osprzętem.
Problem z luzami zapewne idzie z powodu popularności - ciągłych zwrotów tych luźnych i próby ich wciśnięcia przez sprzedawców. W markecie też pewnie będą leżeć wersje przebrane i to wszystkich marek (jak oni nawet niekompletne zawiasy lub połamane drzwi / płyty potrafią dalej trzymać na półkach).
-
do sprawniejszego zmontowania dużej szafy wnękowej w mieszkaniu.
Do takiej szafy to wystarczy lamelownica : Parside, Ebauer, Einhell , Hilda bo tak naprawdę we w miarę sprawnych rękach dowolna ( nawet Meec ) najtańsza się sprawdzi , a Lamello uzyskuje przewagę przede wszystkim poprzez frez .
-
Do takiej szafy to wystarczy lamelownica : Parside, Ebauer, Einhell , Hilda bo tak naprawdę we w miarę sprawnych rękach dowolna ( nawet Meec ) najtańsza się sprawdzi , a Lamello uzyskuje przewagę przede wszystkim poprzez frez .
Pewnie ze tak.
Ale jeśli taka Hilda jest w cenie Meeca czy Einhella, a wg tego tematu jest to teoretycznie to samo co Triton za 700+, to w teorii lepiej kupić Hilde.
Pytanie tylko czy to rzeczywiście klon Tritona, czy jakiś bezużyteczny badziew gorszy od marketowek.
-
czy jakiś bezużyteczny badziew gorszy od marketowek
I tu jest problem , bo sprzęty kupione w Polsce łatwiej zwrócić , a cena może być mniejsza o 100 zł . Teoretycznie ta Hilda to trochę lepsza konstrukcja bo na prowadnicach rurkowych, ale czy konkretny egzemplarz nie będzie miał nadmiernych luzów i nie będzie frezował równolegle do podstawy to się okaże.
Tu wątek o mojej lamelownicy po założeniu softstaru by mniej " kopało" uruchomienie. Zwykła ale nauczyłem się ją pracować.
https://kornikowo.pl/d-i-y/softstart-lamelownica-einhell-tc-bj-900/msg241340/#msg241340