Kornikowo - Forum stolarskie

Narzędzia elektryczne mobilne => Pozostałe narzędzia elektryczne => Wątek zaczęty przez: Davidk1 w 2021-07-04 | 12:26:50

Tytuł: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Davidk1 w 2021-07-04 | 12:26:50
Hej zacząłem testowanie stolika co dostałem i kończę te dwa plastry drewna zalane żywicą. Stolik na razie super się sprawdza do tego typu prac. Używam do szlifowania szlifierki mimośrodowej z lidla parkside  dałem za nią około 100 zł. Mam też małą szlifierkę oscylacyjną macalistera. Ten parkside ma 270w. ale widzę, że mocy mu brakuje bo dociskając stopa ciężko chodzi i czasem się nie kręci jak dociskam. Może ja nie umiem szlifować i nie trzeba dociskać. I tu pierwsze pytanie ile mniej więcej trzeba dać by odczuć różnicę? Przykładowo jak kupię coś za 300-350 zł. odczuje się różnice? Np. w Castoramie Eubauer ma za 268 zł. 400w szlifierkę odczuje różnice i jakie polecacie. Oczywiście mam świadomość,że za cenę około 100 zł nie mogę wiele oczekiwać. A może lepiej będzie bo często widzę na filmikach,że szlifierką kontową szlifują. I na pewno będę frezarki potrzebował i wyżynarkę co polecacie. W innych tematach mecc z Juli polecany mam rozumieć  to taka lepsza marketówka bo frezarka polecana jest. I co bardziej uniwersalne do cięcia pilarka tarczowa czy piła ukosowa i czy piła szablasta się sprawdzi i przyda. I na pewno strug się przyda elektryczny. W miarę rozwoju i nauki będę chciał uzupełniać warsztat. I czy ma to sens by np do marketowych narzędzi dawać porządne noże czy frezy będzie to lepiej działać?  Przepraszam za takie pytania dla was pewnie oczywiste ale się uczę pracy z drewnem pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: maronab w 2021-07-04 | 12:49:06
Pila szablasta nie ma ani trochę dokładności cięcia. Mam takiego Erbauera 1100W i taka dokładność jest +/- 2cm :D
Pilarka tarczowa ma dokładność powiedzmy 1-5mm, ukośnica to zależy od klasy i egzemplarza. Musisz sobie odpowiedzieć co chcesz robić, a dopiero potem szukać narzędzi do konkretnych robót.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: yarkow w 2021-07-04 | 13:50:29
czy ma to sens by np do marketowych narzędzi dawać porządne noże czy frezy będzie to lepiej działać? 
Prawie zawsze ma to sens i będzie lepiej działać. Ale tym sposobem to podwoisz, a czasem potroisz wartość narzędzia.  :o  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Davidk1 w 2021-07-04 | 18:25:11
Więc tak na początek by usystematyzować  na pewno będzie potrzebna: wyżynarka, frezarka, strug. I ewentualnie szliferka mimośrodowa jak ta z lidla się nie sprawdzi lub popsuje. co z tego możecie polecić. I by nie śmiecić od razu zapytam dobry nóż do wyżynarki i dwa frezy do frezarki jeden krawędziowy drugi do robienia dziur czy rowków  w materiale.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2021-07-04 | 20:48:33
podaj budżet jaki masz, co innego można polecić za 300 zł za 1000 zł i za 2500zł

teraz to jakbyś pytał się jaki samochód polecić, jeden poleci Ci fiata pande za 4000 bo tani, ekonmiczny, tani w ekspoatacji, inny poleci Ci Voyagera za 20 tysi bo większe, rodzine zapakujesz na wakacje a jeszcze inny roadstera za 150 tysi, bo zrywny i wiatr we wlosach poczujesz

pisz konkretnie np. że szukasz frezarki budżet 400-500, albo nie ważna cena, ważne żeby mocne było i robote robiło
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Davidk1 w 2021-07-04 | 21:07:47
Mery masz rację tylko w moim wypadku ten problem jako, że styczności nie miałem z takim sprzętem, wiec nie wiem od jakich kwot takie przyzwoite się zaczynają. Moje założenia to 500 zł na każdą rzecz oczywiście jak warto dołożyć do czegoś lepszego to nie problem najwyżej się dozbiera lub nie kupi na raz. Więc czy idzie za te 500 zł kupić już sensowną frezarkę, wyżynarkę, strug i szlifierkę? Nie chcę byle czego kupić, ale z drugiej strony na moje potrzeby i zastosowanie nie warto chyba kosztować się np. na festola. I temu tu na forum trafiłem by się uczyć i doświadczenie zdobywać.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2021-07-04 | 22:56:48
Szlifierkę jeśli wystarczy ci ze stopą 125to śmiało możesz brać Dewalta  DWE6423 , wiele osób Ci ją poleci
Co do frezarki to nie napisałeś czy większą i mocniejszą chcesz czy jednoręczną
Jak mniejszą te zerknij na VANDER VFR710 co prawda nie jest to kultowa makita RTO700 ale na jej podobieństwo robiona i mieści się w budżecie
wyrzynarki Ci nie polecę bo sam mam parksaida i klne na niego jak cholera
Strug mam  VSE730 VANDER, rzadko go używam ale złego słowa nie mogę powiedzieć na niego, miałem boscha teraz tego i spowrotem bym się nie odmienił :)
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: domnaniebiesko w 2021-07-04 | 23:27:10
wyżynarka, frezarka, strug
Pisałeś wcześniej o modelarstwie, może część prac ogarniesz ręcznymi narzędziami? Z jednej strony budżet, z drugiej plany. Może wyjdzie tak, że całą kasę będzie sens wsadzić w jedną elektryczną zabawkę, a resztę obrabiać ręcznymi. Jakie projekty planujesz? Jaki materiał masz zamiar obrabiać?

Ja kupiłem wyrzynarkę i użyłem tylko kilka razy. Tam gdzie przydaje się wyrzynarka radzi sobie dobrze piła ręczna i wcale nie wymaga więcej siły. Tak samo frezarkę kupiłem zbyt wcześnie, nie mogąc jej wykorzystać. Szlifierka oscylacyjna przydaje się, ale równie często szlifuję ręcznie - wykańczam krawędzie małych przedmiotów.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: domnaniebiesko w 2021-07-04 | 23:49:20
pilarka tarczowa czy piła ukosowa i czy piła szablasta
Najbardziej sprawdza mi się ukośnica - po prostu jest pod ręką i nie muszę planować jej użycia. Do tego na mniej rzeczy trzeba uważać - jest bezpieczniejsza moim zdaniem. Ręczna pilarka przycina deski i rozcina większe płyty - ma ten minus, że nie ma opcji szybkiego użycia, trzeba przygotować miejsce. Szablasta to narzędzie budowlano/ciesielsko/ogrodnicze, mało przydatne w warsztacie, a przynajmniej są inne opcje.
Przy okazji, narzędzia i elektronarzędzia brudzą i przyda Ci się przede wszystkim odkurzacz - VC 2512L jest dobrym wyborem za mały pieniądz.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Davidk1 w 2021-07-05 | 07:20:40
Mery Nie wiem jaka różnica miedzy jednoręczna  a dwuręczną, ale myślę większą i mocniejszą już kupić i taką możesz polecić i frezy. Starczy stopa 125 Widzisz ty na wyżynarkę narzekasz ja na szlifierkę parkside. Domnaniebiesko głównie praca w  drewnie sklejce. Będzie dużo ozdobnych rzeczy, deski do krojenia jakieś ozdobne do podawania, zegary z plasterków drewna. Mam też korzeń z którego będę chciał zrobić stolik. A w przyszłości się okaże. Dużo będę też świątecznych rzeczy wycinał na kiermasze fundacyjne więc temu dobra wyżynarka się przyda.Na pewno część rzeczy ręcznie będę robił. Więc na pewno dłuta czy ręczny strug kupię.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2021-07-05 | 10:18:07
Szlifierkę poleciłbym tą samą co Mery ... nie kosztuje wywrotki dukatów a robi robotę.

Jeśli będziesz wycinał kształty to może przemyśl pilarkę taśmową lub włosową. Za kilka stówek już coś sensownego znajdziesz. Podejrzewam że byłoby to precyzyjniejsze niż wyrzynarka.

Pytanie też jak będziesz obrabiał materiał i skąd go weźmiesz. Jeśli lite drewno, to czy tarcicę po suszarni, czy gotowe kantówki. Jak będziesz kupował gotowe to z maszyn może faktycznie wystarczy ukośnica. Jeśli tarcicę to już poważniejsza sprawa bo przydałoby się je ostrugać (wyrówniarka i grubościówka) oraz docinać na długości i szerokości (np. pilarka stołowa).
Wchodzi w grę też zagłębiarka, którą m.in. "zbrzegujesz" tarcicę czy dotniesz większe płyty. Nie daje tak powtarzalnych wymiarów jak stołowa, ale jest do przemyślenia w zależności co tak naprawdę będziesz robił.
Jeśli na długość będziesz docinał kantówki nie jakieś przeraźliwie długie, to może wystarczyłaby stołowa + sanki, wtedy obejdziesz się bez ukośnicy.
Frezarka to kolejna sprawa. Do fazowania/zaokrąglania krawędzi dobra byłaby krawędziówka (np. CMT10, Vander710 czy Makita), jak będziesz potrzebował mocniejszego sprzętu to jakaś większa dwuręczna, którą też można włożyć pod stolik.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-07-05 | 10:47:05
A ja ci poradzę, nie radź się innych co do skompletowania od raz pełnego zestawu narzędzi ... zacznij robić, rób i na podstawie własnego doświadczenia dobierz takie narzędzia jakie będą ci przydatne i takie kupuj. Zacznij od prostych narzędzi i sam zobaczysz, co zabiera ci najwięcej czasu, co jest problematyczne i wyjdzie ci co powinieneś sobie dokupić, żeby było łatwiej/szybciej.

Chyba że wśród radzących znajdziesz osobę, która wykonuje DOKŁADNIE to co zamiarujesz robić ... no jest też opcja że będziesz od razu robił WSZYSTKO ;D wtedy łykaj ile wlezie.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-07-05 | 10:59:31
Jeśli chodzi o szlifierkę to zastanów się nad czołgiem Makita M9400. Zrobisz nim zgrubne szlifowanie a później oblecisz swoim Parksidem. Czołgiem też dużo łatwiej szlifuje się małe elementy - wywracasz go na plecy i trzymasz tylko za szlifowany materiał.

Nie wiem jak mocno przyciskasz swoją szlifierkę ale polecany DW też się zatrzyma przy mocnym dociśnięciu więc może się okazać, że nie odczujesz "efektu wow" a inwestując w czołg masz dwie różne maszyny.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2021-07-05 | 11:50:08
szlifierki mimośrodowej się nie dociska, ona pracuje pod swoim ciężarem a człek ma ją tylko trzymać żeby nie uciekła.
żeby lepiej/mocniej szlifowało to się odpowiedni papier dobiera a nie ciśnie się szlifierkę  do podłoża ;)
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: domnaniebiesko w 2021-07-05 | 16:17:35
kiermasze fundacyjne
Teraz robię breloki, z podobnym przeznaczeniem. Potrzebne do tego a) urządzenie do cięcia: taśmowa (super) lub ukośnica (ogólnie daję radę, a do niektórych rzeczy nawet lepsza), b) urządzenie do szlifowania: raczej taśmowa niż oscylacyjna i im większa tym szybciej się pracuje. c) papier ścierny na kantówce, pędzel, słoiki, pudełka, dykta nabita gwoździami, szmaty,...
Mam kilka wzorów eksperymentalnych: plastry ze starych gałęzi, kawałki deseczek (ciętych z drewna opałowego: orzech, czereśnia,...), obłogowana (obłogi tu to odpady z produkcji podkładek) sklejka, obłogowane twardym miękkie drewno, podkładki (prototypy nieudane) pocięte na kawałki.
Potem przejdę do podkładek, a potem pewnie zrobię deski do krojenia. Do tych ostatnich to już trzeba dodatkowe maszyny: wyrówniarkę, grubiarkę, ewentualnie szlifierkę bębnową.

świątecznych rzeczy
Tutaj Daraas dobrze mówi, że do pracy ze sklejką, to wyrzynarka włosowa.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Davidk1 w 2021-07-05 | 21:30:49
Dzięki za odzew jesteście super. Część narzędzi może uda mi się zdobyć jak stolik. W sumie tak myślałem to na razie ukośnice bym mógł od kumpla pożyczać. 
Daraas na razie mam frajdę bo rzeczy co planuję zrobić mam z drewna znalezionego lub zdobytego jako odpad. A jak kupię tarcicę  to największy problem będzie wyrówniarka i grubościówka.  Temu myślę nad strugiem bo na niecie widziałem, że też tak równali lub frezarką. Jak coś to może niedaleko mnie facet sprzedaje drewno budowlane czy na opał czy więżby dachowe może ma i by mi wyrównał. Jak nie to już gotowe trzeba będzie kupować. Dobry pomysł przemyśle tą pilarką taśmową lub włosową.
Pinkpixel od razu nie kupię bo nie stać, ale stwierdziłem,że od razu zapytam.
Jack49 rozważę. Masz rację jak Mery pewnie za mocno bez wyczucia dociskałem.
Domnaniebiesko pewnie często takie rzeczy będę robił jak wymieniłeś.Teraz kończę jak wcześniej pisałem, pierwszy raz 2 zegary z plastrów drewna i żywicy :) 
Mery patrzyłem fajnie ta frezarka wygląda vander i nie drogo i kilka końcówek ma. Chyba recenzję też ukośnicy robiłeś?
Jeszcze raz dzięki za pomoc i akceptację :)
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Davidk1 w 2021-11-01 | 10:18:10
Hej by nie śmiecić nowym tematem  zapytam tutaj. Na początku roku powinna wpaść nowa szlifierka i myślę nad tym dewaltem co polecacie. Ale jeszcze mam pytanie bo rzuciła mi się jeszcze po przeglądaniu neta metabo SXE 3125 warto dołożyć te technologie coś dają i czy już  jest to porządny firmowy sprzęt jak dewalt? Bo myślę którąś z tych dwóch kupić.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: llibkcud w 2021-11-01 | 10:34:07
Jakiś czas temu kupiłem SXE 3150. Przeszlifowałem nią cały domek letniskowy (ściany i sufit) bez problemu. Ostatnio używałem przy szlifowaniu szuflad i frontów przy budowie mebli warsztatowych i jakiś półeczek.
Jak dla mnie sprawdza się super.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Davidk1 w 2021-11-01 | 12:24:33
Ilibkcud dzięki a odczuwasz te technologie vario daje coś? Bo kusi właśnie w porównaniu do dewalta technologiami plus metalowym korpusem.  Tylko czy warto dołożyć.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-11-01 | 13:08:30
Będę trochę teoretyzował bo mam tylko DW i w życiu nie trzymałem w rękach tego Metabo ale wydaje mi się, że:
1) Różnica w cenie nie jest ogromna (można powiedzieć, że to ta sama półka cenowa) więc:
  1a) Nie wiadomo jakich cudów nie ma się co spodziewać.
  1b) Nie ma co się wielce zastanawiać czy warto dołożyć te kilkadziesiąt złotych.
2) Podejrzewam, że główne różnice będą w ergonomii, system odciągu itp.

Ja kupiłem DW bo wielu korników go miało i chwaliło. Wydaje mi się, że przy tej półce cenowej nie ma co obracać 10x w ręku kasę bo jakby nie patrzeć to jedne z tańszych szlifierek i przepaści między nimi nie będzie. Jakbyś się zastanawiał czy dorzucić do Festool-a czy Mirki to można dyskutować a w tym przypadku ci co mają DW powiedzą, że są zadowoleni i dokładnie to samo pewnie powiedzą właściciele Metabo.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: llibkcud w 2021-11-02 | 21:55:52
Ilibkcud dzięki a odczuwasz te technologie vario daje coś? Bo kusi właśnie w porównaniu do dewalta technologiami plus metalowym korpusem.  Tylko czy warto dołożyć.

Nie używałem innych. Z tej jestem zadowolony a czy jest lepsza czy gorsza od innych - nie mam pojęcia. Jak dla mnie robi robotę.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Meksykanin w 2023-02-25 | 16:12:24
Szukałem w historii forum wątku, żeby nie otwierać nowego i nie „śmiecić” dygresją @gruduś (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3585) w jego wątku warsztatowym. Najbardziej podpasował mi tytuł tego właśnie wątku… i pierwszy wpis… i odpowiedzi… więc z czystym sumieniem doklejam się tutaj. Robię to chętnie również ze względu na sympatię do @Davidk1 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2666)
 
Odnośnie tanich/średniej półki narzędzi, byłem zawsze zwolennikiem kupowania więcej, a tańszych (nie najtańszych). Tylko według mnie, to się tyczy szeroko pojętego amatorstwa, wstępu do hobby. Im dalej w las tym narzędzia coraz lepsze potrzebne, a jak dochodzi precyzyjna praca to już niestety coraz drożej.

Ja przez wieeele lat operowałem podstawowymi narzędziami i były one z niskiej półki. Nie marzyłem o lepszych, nie wiedziałem nic o nich, nie szukałem. Czasem coś dokupiłem i cieszyłem się z udogodnienia. Nauczyło mnie to kombinowania „jak zrobić to czy tamto”. Nawet nie wiedziałem, że na YT są filmy o tym, jak inni ogarniają „zrób to sam”. Jeśli już kupowałem, to tanie, w marketach budowlanych. Niecałe 3 lata temu coś się zmieniło i dziś mam wiele maszyn i narzędzi, wśród nich „dobre”, drogie. Tanie narzędzia nauczyły mnie też cenić te dobre i pozostawiły przekonanie, że jeśli coś chcę zrobić, zrobię to tym, co mam. (Oczywiście, że nie wszystko, bo jeśli nie mam tokarki, to nie wytoczę, chociaż coś wymyślę, żeby to ominąć. Jednak potrafię poradzić sobie marketową pilarką ręczną i zrobić kosztem czasu i dokładności to, co dzisiaj robię stołową a inni formatową.)
 
Odnosząc się do cytatu @wiewioor7 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=5172) : też tak myślę, im dalej w las, tym narzędzia coraz lepsze. Są takie, które bardzo dużo wniosły do mojego warsztatu. Ale są też takie, które na dziś w zupełności wystarczają mi z niskiej wręcz półki. Przykład? – Szlifierka kątowa. Korzystam od dawna. Kiedy jest potrzebna, jest niezastąpiona. Mam od lat dwie marketowe i nie korci mnie, żeby zamieniać je na lepsze. Ale bywało też tak, że przestawało mi wystarczać to, co mam. Przykład? Kompresor. Najpierw nie miałem i było ok; potem uznałem, że mi się przyda, kupiłem mały przenośny i było dobrze; potem większy z niskiej póki i było lepiej, potem podobny ale „firmowy” i jest bardzo dobrze; mimo to przewiduję, że w przyszłości sięgnę po bardziej mocarny i co najmniej z tak „dobrej firmy”, jak ostatni.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: wiewioor7 w 2023-02-25 | 16:39:05
Fajnie że otworzyłeś dyskusję, też nie chciałem się za bardzo rozwijać u Grudusia.
Też coś tam już wymieniłem na lepsze, dokładniejsze, ale większość sprzętów mam jakie mam i używam.

U mnie było to tak, że musiałem kupić kilka sprzętów na raz, nie było możliwości na przesadę, ale oczywiście miałem wytyczne. Np. pila musi mieć dokładną przykładnice, grubościówka musi mieć blokadę, ukośnica obojetna (tu się myliłem, bo jednak dokładność robi swoje), szlifierka ma szlifować, wiertatka wiercić itp, dolny budżet sam się ustalał, w górę zawsze można.

Od festoola nie mam jeszcze nic, na razie mnie nie korci, ale przede wszystkim z wiecznego braku funduszy :) i zamiast kupić jednej maszynki, wolałem wsadzić w warsztat lub kupić kilka tańszych. Zawsze można wymienić, a ostatnie inflacyjne czasy pokazały, że można sprzedać te używane z niewielką stratą.

Oczywiście to jest wersja hobbystyczno amatorska, jak ktoś tym pracuje to kupować co najlepsze, bo się szybko zwróci ;)
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: gruduś w 2023-02-25 | 21:43:56
poradzić sobie marketową pilarką ręczną i zrobić kosztem czasu i dokładności to, co dzisiaj robię stołową a inni formatową.)

Niejako wywołany do tablicy pozwolę sobie na słowo komentarza, a właściwie rozszerzenia tego co już pisałem we własnym wątku warsztatowym i powiem tak - wszystko zależy (o kurcze, ale nowość). Na początku też myślałem, że kupuje narzędzie pod jedną robotę i byle marketowe cudo da sobie radę. I owszem, w większości dają/dawały radę, ale, jak Silvio słusznie zauważa,  kosztem czasu, dokładności, kombinacji, kreatywności itd. Jeżeli na tej jednej robocie ma się skończyć, ewentualnie po narzędzie sięgniemy ponownie za rok, znów na kilka minut, to jest ok. Dla mnie kłopot marketowych narzędzi zaczął się, kiedy zaczęłam używać ich częściej i więcej czasu zajmowała mi ich kalibracja niż sama praca - czas na hobby mam bardzo ograniczony, stąd też zacząłem doceniać te narzędzia, którymi po jednokrotnej kalibracji mogę pracować "out of the box". Pomijam już aspekty finansowe i możliwość odsprzedaży narzędzia, nazwijmy je "markowego", to dla mnie też istotna jest dostępność części, które pozwolą mi używać/naprawić narzędzie po jego okresie gwarancji - dlaczego? Moje narzędzia się nie amortyzują, nie pracują na siebie i dlatego chciałbym aby służyły mi jak najdłużej i pozwalały na pewien komfort pracy. Dobre narzędzie zazwyczaj też więcej wybacza i nie wymaga wypracowywania specyficznej techniki prowadzenia/trzymania, itd, którą to technikę trzeba sobie przypominać za każdym razem, ponownie kosztem czasu i prób. Nie pisze tutaj o narzędziach z najwyższej zawodowej półki (uprzedzam pytania - z festoola nie mam nawet koszulki:)), ale powiedzmy takiej, która spełnia pewne minima i nie jest obarczone zagadką na dwa uda (albo się uda albo nie). Na koniec - praca narzędziami ma mi sprawiać frajdę, a w moim przypadku większość zderzeń z narzędziami marketowymi lub podobnymi kończyła się mniejszą lub większą frustracją. Oczywiście to nie narzędzie robi robotę, tylko operator owej, więc pewnie moje doświadczenia są obarczone własnymi niedoskonałościami - ale wymiana narzędzia na nieco lepsze zazwyczaj problem moich upośledzeń (właściwych lub rzekomych) rozwiązywała.
To są oczywiście tylko moje skromne doświadczenia, nie znam wszystkich narzędzi, z wszystkich półek cenowych więc byłbym nie fair pisząc, że wszystkie są złe. Możliwe też, że wraz z rozwojem swojego trociniarstwa wzrosły też moje wymagania. Od pewnego jednak czasu jeżeli potrzebuje narzędzia to wolę używane że sprawdzonej stajni niż nowe, o którym za pół roku zapomni nawet sklep, który je sprzedawał.
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Drevutnia w 2023-02-25 | 22:44:58
@gruduś (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3585), pięknie to ująłeś, podpisuję się oburącz, bo czytając zgadzałem się z każdym słowem. Super! :)
Tytuł: Odp: Narzędzia na początek :)
Wiadomość wysłana przez: Davidk1 w 2023-02-27 | 21:39:28
Dzięki za wpis.  Dużo mi pomogło.  Na razie z dewalta szliferki zadowolony bardzo jestem i frezarki makity :)