Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia elektryczne mobilne => Pozostałe narzędzia elektryczne => Wątek zaczęty przez: Drewniak w 2021-08-03 | 20:35:11
-
Drewno drewnem, ale czasem trzeba przeciąć coś metalowego: zarówno stal jak i aluminium. Obecnie używam szlifierki kątowej z odpowiednią tarczą 125 mm albo mniejsze elementy tnę piłką ręczną. Rozważam zakup przecinarki albo piły taśmowej, które będą "lepsze" od katówki i cięcia z ręki. Mam możliwość cięcia w innym pomieszczeniu niż pracuję z drewnem. Cena: do 1000 pln.
Przyglądam się takim maszynkom:
- przecinarka DeWalt D28730 https://www.dewalt.pl/powertools/productdetails/catno/D28730-QS/
- przecinarka Makita LW1401 https://www.makita.pl/product/lw1401.html
- przecinarka taśmowa z podstawą Yato https://toya24.pl/product-pol-10012991-PRZECINARKA-TASMOWA-Z-PODSTAWA-ZDEJMOWANA-1100W-ZASIEG-CIECIA-127MM-X-127MM.html
Wszelkie porady i rekomendacje wynikające z Waszego doświadczenia mile widziane.
-
Mam evolution z tarcza 355. Działa na zasadzie skrawania.
Te co podałeś wytwarzają iskry. A iskry i drewno równa sie pożar🤷♂️
-
Sam też myślę o takiej przecinarce, bardziej skłaniałem się do tej pory przy pile taśmowej jak ta:
https://www.amazon.pl/105XL-ta%C5%9Bmowa-metalu-pr%C4%99dko%C5%9Bci-ci%C4%99cia/dp/B0844P8JTV
W LM była dostępna za około 1500 zł, nie ma jej na stronie niestety pokazanej, ale widziałem ją w kilku marketach.
Cięcie tarczą korundową to grzanie materiału oraz iskry.
Proma jeszcze ma przecinarkę za około 1500 zł, niestety nic nie wiem na temat jakości tych narzędzi.
-
Yato z linku mam i sobie chwalę. Tnę na niej stalowe profili, kątowniki i płaskowniki.
-
@Axo (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1238) Evolution fajnie wygląda w opisie, ale... Maszyna + tarcza do stali + tarcza do alu daje w sumie prawie 2,5 tys pln. A wolałbym wydać tak do 1 tys.
@Marizus (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2452) Tej marki nie znałem. Za Promę trzeba zapłacić co najmniej 1500-1600 pln, czyli wciąż więcej niż sobie założyłem.
@pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) Toya wydaje się spełniać moje oczekiwania. Pytania:
- Czy mocowanie do podstawy jest stabilne na tyle, że zapewnia w miarę precyzyjne i powtarzalne cięcia?
- Jak wygląda sprawa cięcia aluminium? Czy są dedykowane piły do alu?
-
- Czy mocowanie do podstawy jest stabilne na tyle, że zapewnia w miarę precyzyjne i powtarzalne cięcia?
Tak. Skręcona nie ma luzów. Nic się nie buja. Podstawa blaszana, ale nie papierowa, jest sztywna. Kupiłem ją właśnie do cięcia na wymiar odcinków profili do moich mebli.
- Jak wygląda sprawa cięcia aluminium? Czy są dedykowane piły do alu?
Brzeszczotem do stali.
-
Dzięki @pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632)
Dla mnie Yato YT-82185 jest jak na razie faworytem. Do tego bimetalowa taśma i będzie lepiej niż diaksem :)
Znalazłem też taką http://www.megamaszyny.com.pl/solidna-przecinarka-tasmowa---reczna-cat-19-id-87707.aspx?utm_source=ceneo&utm_medium=referral ale to zapewne taki sam chińczyk co yato tylko bez podstawy (-) i z bimetalową taśmą na wyposażeniu (+).
-
I jeszcze informacja z Yato: YT-82185 nie nadaje się do cięcia aluminium nawet piłą bimetalową, bo z aluminium powstają zanieczyszczenia.
Nie pytajcie mnie proszę czy to oznacza, że przy cięciu stali zanieczyszczenia nie powstają...
-
Potnij troche blache alu nożycami do metalu i zobaczysz o jakie chodzi zanieczyszczenia. Alu zwyczajnie rozmazuje się na taśmie i tam już zostaje,
-
W w moim raptorze nic sie nie klei.
Nie tnie tylko skrawa bez iskier i tu ma przewagę.
Zastanow sie co tak na prawdę będziesz ciał. Być może Alu utkniesz raz na rok.
-
Rozsądek podpowiada, aby spokojnie poczekać (bo póki co radzę sobie takimi narzędziami jakie mam) i poczekać na używanego raptora.
Najlepiej od Kornika ;)
-
Tymczasowe rozwiązanie to stojak do szlifierki, mam taki z lidla, cięcie lepsze niż z ręki, kosztował coś około 70 zł albo i mniej na promocji
-
Taki stojak to sprzedam za pięć dych z przesyłką. Wg mnie stabilność do du*y, choć lepsza niż z ręki to do ideału daleko.
-
Nie stać mnie na stojak, bo zbieram na raptora prawie nówkę
-
Yato z linku mam i sobie chwalę. Tnę na niej stalowe profili, kątowniki i płaskowniki.
@pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) , a czy w twojej koła są idealnie centryczne? Też taką mam, ale koła, szczególnie to bez napędu minimalnie jajcuje, tracąc osiowość, co widać na taśmie i o dziwo na korpusie. Aluminiowy korpus przecinarki nie jest za sztywny, a jajcowanie koła powoduje to, że zaczyna się minimalnie uginać przy każdym obrocie kiedy taśma ulega okresowo większemu naprężeniu. Najlepiej widać, a raczej czuć, kiedy przecinarkę zamontuje się na stojaku - pod ręką minimalnie bansuje. W sumie na niektórych filmikach niemal identycznych klonów (bauer, scheppach itd.) widziałem takie zachowanie, ludzie z tym żyją. W serwisie pewnie by powiedzieli, że siadło mi na łeb, bo przecinarka przecież tnie, chociaż mnie się wydaje, że to nie za zdrowo dla korpusu z odlewanego alu.
Odnośnie samego pozycjonowania taśmy na kołach - brakuje mi regulacji. Rozebrałem toto i nie ma za bardzo możliwości ustawienia koła bez napędu, tak, żeby np. zęby taśmy wysunąć minimalnie na zewnątrz. Obecnie zęby na kole napędowym minimalnie wystają poza gumę, ale na drugim jadą po niej. Chociaż z drugiej strony okładzina jest płaska, nie wypukła, więc może taśma by spadała. Nie wiem. @pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) , a jak jest u ciebie?
Druga sprawa - imadło zespawane z blach, trochę tak średnio, bo z deka krzywo, podobnie jak blaszana podstawa. Po dokręceniu korpusu imadła do podstawy, ta wyginała się i po prostu bujała na równym blacie. Trzeba było doszlifować i dać podkładki. Kąta prostego na szczęce stałej próżno szukać, bo go tam nie ma. Jest to wersja yato z imadłem dokręcanym śrubą (z szybkim zwalnianiem), nie z zaciskiem. Poprzednie - widząc po obrazkach - było solidniej wykonane. W obecnym szczęką stałą jest kawałek wygiętej w "L" blachy.
I ostatni szczegół - skala kątowa. Bez poprawienia jej na biało średnio widać, nawet słabo. Trzeba pociągnąć to białym olejowym markerem. Wskaźnik jest gruby, nieprecyzyjny. Także trzeba domalować białą, chudą kreskę, żeby ustawienie było w miarę powtarzalne. Wtedy jest lepiej.
Jako bonus dorzucę krótką historię luzowania śrub od łożysk prowadzących (bocznych) w aluminiowych uchwytach. Ciekawość. Śrubki fajne, łebki na krzyżak lub płaski. Śrubokrętem nie dało rady. Wziąłem zakrętarkę, 2 odkręciła. 2 zostały z rozciapanymi łebkami, bo były uparte. Użyłem soudala, w ruch miała pójść opalarka. Ostatecznie odkręciłem, chińczyk po prostu je czymś zakleił. Wszystkie wymieniłem na imbus, chociaż trudno znaleźć o oryginalnej średnicy około 5.95 mm, tak, żeby łożyska weszły praktycznie na ciasno.
-
zęby na kole napędowym minimalnie wystają poza gumę, ale na drugim jadą po niej
i u mnie tak jest
pod ręką minimalnie bansuje
nie odnotowałem niczego podobnego, przy cięciu czuć tylko moment przejazdu w miejscu zgrzania taśmy
Po dokręceniu korpusu imadła do podstawy, ta wyginała się i po prostu bujała na równym blacie. Trzeba było doszlifować i dać podkładki. Kąta prostego na szczęce stałej próżno szukać, bo go tam nie ma. Jest to wersja yato z imadłem dokręcanym śrubą (z szybkim zwalnianiem), nie z zaciskiem. Poprzednie - widząc po obrazkach - było solidniej wykonane. W obecnym szczęką stałą jest kawałek wygiętej w "L" blachy.
to mam wychodzi na to ten drugi model, podstawa przyszła skręcona, jest sztywno nic się nie buja, w tej co mam szczęka stała jest z dwóch kawałków, skręconych śrubami
I ostatni szczegół - skala kątowa. Bez poprawienia jej na biało średnio widać, nawet słabo. Trzeba pociągnąć to białym olejowym markerem. Wskaźnik jest gruby, nieprecyzyjny. Także trzeba domalować białą, chudą kreskę, żeby ustawienie było w miarę powtarzalne. Wtedy jest lepiej.
nie zwracałem na to uwagi tnę albo 90 albo 45, czasami 7st. ale ustawiam to zawsze na kątownik a nie na skalę.
-
nie odnotowałem niczego podobnego, przy cięciu czuć tylko moment przejazdu w miejscu zgrzania taśmy
Też pomyślałem, że to przez zgrzew na taśmie, bo w tym miejscu zęby są płaskie, ale jednak u mnie nie. Wygląda podobnie jak na tym filmie, kiedy gościu dojeżdża prawie do końca. Zresztą u niego koła również sprawiają wrażenie jakby miały bicie. Przecinarka zaczyna lekko skakać.
to mam wychodzi na to ten drugi model, podstawa przyszła skręcona, jest sztywno nic się nie buja, w tej co mam szczęka stała jest z dwóch kawałków, skręconych śrubami
Podstawa też była skręcona, ale nie zauważyłem zmian na lepsze. Widocznie oszczędności. Obecnie podstawa wygląda na tą samą, którą dają w parksajdach. Rok produkcji przecinarki - 2021, a wytłoczki to nie wiem. Zdjęcie na opakowaniu nie kłamie, widać już tą "ulepszoną", wyposzczoną wersję. Koło (bierne) nie miało nawet grama smaru, chociaż jest tam tuleja ślizgowa i trzpień. Szkoda, że nie dali łożyska. Tuleja, mimo niskich obrotów, pewnie w końcu brzydko się wyślizga i będzie luz. Co do skali - racja, ale można trochę ulepszyć chińską myśl.
-
@dżon.bambo (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=4200) nie wiem ile tniesz i na co tniesz, ja używam jej amatorsko do swoich mebli, jakość cięcia i dokładność cięcia na moje potrzeby jest na pewno lepsza niż przy cięciu kątówką. Te zaobserwowane w filmie chybotanie chyba nie miało by dla mnie jakiegoś dużego przełożenia na to co potrzebuję, jasne że chciało by się mieć urządzenie super - ale to jest budżetowa piłka, na moje potrzeby wystarczająca w zupełności.
-
Nie no, czaję. Zależy jak się trafi po prostu. Dałem znać, że taki objaw może występować, bo korpus z alu zbyt sztywny nie jest, a ile wytrzyma takiego chybotania też trudno powiedzieć. Nie naddaje się taśma ani koła, to pracuje korpus. U gościa na filmie myślę to samo jest, ale nie każdy zauważy, ponieważ nie rzuca się to od razu w oczy. Ciąć tnie, problemów nie robi, także domyślam się co serwis może powiedzieć i który palec pokaże.
Shit, fuck! Aaaaaaaaa!
Dobra, odreagowałem. ;D
-
Ok, niezbyt udany ten mój egzemplarz. Dioda led padła, a w zasadzie jej przetwornica dc, bo podaje 0.68V, zamiast około 3V. Dioda taka: https://allegro.pl/oferta/ldp1-0-dioda-power-led-smd-5mm-1w-3v-biala-swidnik-6753658741
To się bulwa naświeciła, łącznie może z 5 minut. Yato srato. ;D
Gwarancja nie obejmuje:
- regulacji, czyszczenia, smarowania,
- uszkodzeń będących wynikiem nieprawidłowego użytkowania, konserwacji lub przechowywania,
- uszkodzeń mechanicznych, termicznych, chemicznych, spowodowanych siłami i czynnikami zewnętrznymi,
- uszkodzeń będących skutkiem wcześniej zaistniałej, niezgłoszonej i nieusuniętej w skutek zaniechania nabywcy usterki,
- uszkodzeń powstałych w wyniku przeprowadzenia przez nabywcę we własnym zakresie montażu niewłaściwych części lub osprzętu, stosowania niewłaściwych smarów, olejów i środków konserwujących,
- narzędzi wykorzystywanych do celów zarobkowych w przemyśle lub rzemiośle,
- bezpieczników, akumulatorów, baterii, uchwytów narzędziowych, szczotek węglowych, żarówek i ściernic.
Gwarancja traci ważność w przypadku:
- stwierdzenia przez wyspecjalizowany punkt serwisowy przeróbek lub zmian konstrukcyjnych dokonanych przez osoby nieuprawnione,
- stwierdzenia przez wyspecjalizowany punkt serwisowy ingerencji wewnątrz urządzenia przez osoby nieuprawnione,
I tutaj pojawia się filozoficzne pytanie, jak udowodnić nie rozbierając sprzętu, że padła przetwornica, a nie żarówka? No nie da się, śrubki trzeba wykręcić w obu przypadkach, co się równa (w domyśle) utracie gwarancji.
-
a to tam jest jakaś dioda? ;D serio, mówię bo nie zarejestrowałem tego ficzeru w swojej :D
-
Taa... pewnie codziennie tam po 7 razy światełko cpykasz i odcpykujesz i w kajeciku zapisujesz, że cpyknięte zostało. :P
Czułem przez te 5 minut, że przydaje się kiedy bywa ciemnawo. Teraz będę w czepku z latarką na głowie chodził. Widzisz yato co mnie zrobiłoś? Żebym się w czepku zapacał na stare lata, ostatnie włosy wycierał, przez to mniej seksi się stawał.
-
hmm jeśli dioda została tak zabudowana i nie jest objęta gwarancją, to moim zdaniem nie naruszasz warunków gwarancji chcąc ją wymieniać bądź sprawdzić, jeśli musisz do tego wykręcić śrubki nie ingerujesz :) tak mi się zdaje
no ale pech że się przytrafiło
-
Dioda jest ok, tyle, że przetwornica zabudowana w rączce - nie (tak mi się zdaje). Taka kostka prostokątna zalana gównem czarnym, że nawet nie idzie za bardzo wylutować czegokolwiek. No trudno, shit happens. Chyba teraz kupiłbym taśmówkę parksajda, tańsza i też w niej światełko pada gratis. ;)
-
Ja do cięcia metalu używam ukośnicy evolution
Można dostać nową w castoramie za 900zł. Chociaż ja kupiłem kilka lat temu używkę i służy mi z powodzeniem do dziś. Używam głównie do cięcia profili stalowych o grubości ścianki 3mm, aluminium czy paneli podłogowych. Drewnianą deseczkę też utnie;)
https://www.castorama.pl/ukosnica-z-posuwem-2000w-255mm-id-1095296.html?store=0&exactc=7b548adcd9a73a19fecbfd33750c36b8&keyword=pla_wszystkie_smart_pm&gclid=CjwKCAjwhuCKBhADEiwA1HegOXrdft3Q4TbXCjcX0n-lRo18mdcZYeNH-CheDHV-PCOcQrkyt2vIvhoCyZQQAvD_BwE
-
Jak kupiłem sobie takie Evolution po serii zachwalań na róznych kanałach youtubowych. Niestety wyrwało mi profil 40x40x2 i taki 2 cm kawałek uderzył w obudowę i ja strzaskał. Grubość odlewu to chyba nawet nie 1 mm.
-
Taśmówka jest bezpieczniejsza jakby nie patrzeć, najwyżej taśma się zerwie. Wiórów też nie rzuca na wszystkie strony, tylko spokojnie obok imadła lądują. Każda ukośnica wywala resztki po skrawaniu do tyłu, więc to nie jest aż takie czyste cięcie.
Diodę wlutowałem nową i działa ( @r2d2 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2151) pomógł mi w innym temacie). Zepsułem chińską myśl techniczną i dałem brzydką blaszkie ze szparką sekretarką. Wytłoczki z cyframi pociągnąłem białym korektorem. Rezultat jest niestety odwrotny do zamierzonego, miało być gorzej, a jest lepiej. Nastawy są bardziej powtarzalne.
(http://i.imgur.com/jLwDmAom.jpg) (https://imgur.com/jLwDmAo)