Narzędzia ręczne > Pozostałe narzędzia ręczne

Narzynka i gwintownik do drewna

(1/10) > >>

krit6:
Ostatnimi czasy wypłynął na forum temat gwintowania drewna: https://kornikowo.pl/strugi/kerfing-plane-narznica-regulowana/15/
W związku z tym, że na naszym forum nikt jeszcze nie robił takiego sprzętu, postanowiłem przetrzeć szlak i zbudować amatorską konstrukcję narzynki i gwintownika. Nigdy jeszcze nie miałem w ręce takiego narzędzia, wiem że niektórzy z Was posiadają takie cuda, więc liczę na Waszą pomoc. Budowa  będzie przebiegać etapami, a więc najpierw obgadamy sprawy techniczne teoretycznie, następnie zbuduję nóż do narzynki, gdyż zakup oryginalnego noża n.p ze sklepu to ostateczność, jeśli nie uda się zrobić działającego prototypu, a następnie zamknę nóż w drewnianej skrzynce-obudowie narzynki. Jako gwintownika będę używał śruby metalowej zakupionej na złomie lub w sklepie, którą odpowiednio przemienię w gwintownik.
Całą konstrukcję urządzenia zapożyczę ze strony : https://diegodeassis.wordpress.com/2011/02/12/roscas-de-madeira/
Jednak nie rozumiem ani w ząb po portugalsku, więc bazował będę na rysunkach i na wyczuciu.
Co z tego wyjdzie? -zobaczymy. Być może uda się zbudować narzędzie, którego cena jest znaczna i wiele osób na nie nie stać,  lub chcących sprawdzić swoje zdolności manualne coś na tym skorzystają.

M.ChObi:
Trzymam Kciuki

krit6:
Dzięki Obi, pierwsza sprawa to średnica jaką będzie miał nacinany pręt, i tu od razu schody: w oryginalnych narzynkach spotykanych w sklepach średnice gwintów są następujące: 12, 19, 25, 32,38 mm.  O ile M12 mm to istniejący gwint, to jakoś nie spotkałem się ze śrubą np. M19, jest za to M20. To samo jeśli idzie o M25, nie znalazłem śruby z takim gwintem, jest natomiast M27 lub M 24.  to samo jest ze średnicą m32 i M38.  Jeśli chodzi o skoki gwintów, to tu sprawa jest jeszcze bardziej tajemnicza, bo w oryginalnych narzynkach i gwintownikach skoki są podane w zwojach na cal np 6 zwojów na cal, a u nas w mm, np 3,5 mm  pomiędzy kolejnymi zwojami. Dlatego wymiary  wykonanych narzędzi nie będą się zgadzać z oryginałami, i nie będzie ich można używać zamiennie. Co do noża, to na szczęście jest to 60 stopni, więc jeden nóż może służyć do jednych jak i drugich narzędzi pod warunkiem, że zostaną zachowane identyczne wymiary . Ja nie zamierzam kopiować na wstępie noża oryginalnego i postanowiłem go zrobić z kwadratowego pręta, który jest w zamkach do drzwi, na którym osadza się klamki. Jest tam dość dobra stal, a przynajmniej kiedyś była. Jeśli nie, to będę musiał poszukać kwadratowego pilnika do metalu i on napewno będzie miał właściwą stal na nóż.

Morświn:
Mogę Ci coś pomierzyć, popstrykać.
Mam 38, i jak gwint zewnętrzny wychodzi pięknie tak wewnętrzny to masakra. Próbowałem na różne sposoby ale zazwyczaj kończyło się porażka. Temat zapomniany i narzędzie leży a trzeba do niego wrócić.

Eldier:
Moje próby nagwintowania drewna - sosna i brzoza, skończyły się porażką.

Mówię o gwintowaniu otworu, jak będę w domu to mogę porobić foty. Jeżeli nie cofałem to drewno pękało, jednak gwint wyszedł bardzo ładny, gładki. W przypadku cofania, żeby "przełamać wiór" czy jakoś tak drewno nie pękło, ale gwint wyszedł poszarpany i generalnie nie byłem wstanie wkręcić tam śruby. A więc i tak źle i tak niedobrze :P Eso pisał o moczeniu w oleju, ale ja takiego nie posiadam - no chyba że kokosowy extra virgin :P

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej