Typy strugnic

Zaczęty przez majki, 2020-08-26 | 17:27:30

Poprzedni wątek - Następny wątek

majki

Czołem, wśród starych strugnic najczęściej przewijają się dwa typy (na zdjęciach). Jakiś czas temu udało mi się "upolować" w rozsądnej cenie strugnicę z imadłem bocznym z wstawką (na zdjęciu). Jestem bardzo zadowolony jednakże do strugania brzegów deski wydaje mi się że drugi typ byłby wygodniejszy. Zastanawiam się nad głównymi różnicami w sposobie pracy na obu typach. Nie chcę zostać zlinczowany ale chodzi mi po głowie opcja przerobienia strugnicy (wycięcia wstawki) tym bardziej że oba imadła są lekko obwieszone (jakieś 1,5cm). Nie chcę przypadkiem zrobić czegoś czego będę żałował tylko ze względu na moją niewiedzę
Z góry dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem

Strużyn

I ja dokonałem tej profanacji..... jestem zadowolony :), ale moja strugnica to raczej słaby egzemplarz. Blat w śmigło z ponabijanymi gwoździami. Za 200 zł jednak nie jest źle:

https://kornikowo.pl/watki-warsztatowe/moja-nora-struzyn/30/

Łukasz Giergasz

Pierwszy typ to strugnica typu Wiedeńskiego, drugi to (jak to Niemcy określają - mając na myśli imadło przednie) - typ Francuski. Typ pierwszy jest świetny do wykonywania połączeń - bardzo wygodnie zacina się na niej (cały czas mowa o imadle przednim) wczepy skośne półkryte - można zejść nisko w szczęce imadła z materiałem i zacinać pod kątem wczepiny, bez nieprzyjemnych drgań. Z kolei drugi typ lepiej się sprawdza przy ręcznym bazowaniu/wymiarowaniu materiału i chyba ogólnie jest bardziej uniwersalna. W okresie powojennym większość producentów (nie wiem czy wszyscy) niemieckich produkuje typ z imadłem "francuskim". Co do przeróbki, to usunięcie ramienia z imadłem z pierwszego typu często wiąże się z przeróbką stojaka - również wysuniętego. W przypadku strugnic z symetrycznym stojakiem, bez żalu zainstalował bym brytyjskiego Recorda typu Quick Release.

Bart_K

Bardzo ciekawy temat, czy mógłbym się tu dowiedzieć informacji w podobnym stylu, jak Łukaszu byłeś łaskaw przedstawić, na temat znanych z typu Roubo leg vise i wagon vise w kontekscie różnic, wad i zalet? Zamierzam zbudować strugnicę w stylu Roubo z imadlem typu leg vise i wagon vise (wybaczcie że nie znam nazw polskich). Po pierwsze leg vise wyglada na najsolidniejsze, najbardziej pojemne imadło, a sama strugnica wygląda genialnie, ale co stało za taką konstrukcją imadeł, która przyjęła się we Francji?

Łukasz Giergasz

Sorry Bartku, ale nigdy nie miałem do czynienia ze strugnicami tego typu i wiem tyle co w internetach i na jutubach.

Berbelek

Cytat: Łukasz Giergasz w 2020-08-26 | 19:34:02 Pierwszy typ to strugnica typu Wiedeńskiego,
Tak tez opisana jest chyba np u Góreckego, natomiast w internecie widziałem, że określana jest również jako typ skandynawski. Przykład:
https://www.leevalley.com/en-us/shop/tools/workshop/workbenches/vises/31134-shoulder-vise-screw?item=70G0151

Berbelek

Tak na marginesie, ktoś wie może jakie zastosowanie ma trzecia śruba, ta od dołu blatu?
https://www.olx.pl/oferta/stol-stolarski-w-halski-sukienice-CID628-IDGga37.html#4c61a298b3

Bart_K

Czy na prawdę tyle powinna kosztować mała strugnica bez nóg? Jak dla mnie to przegięcie.

Eustachiusz

Berbelek, a to nie jest strugnica nakładana na zwykły/roboczy stół?

Strużyn

Cytat: Eustachiusz w 2020-08-27 | 17:06:07 Czy na prawdę tyle powinna kosztować mała strugnica bez nóg? Jak dla mnie to przegięcie.
Rynek zweryfikuje ;)

majki

Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi. W pierwszej kolejności stół muszę oczyścić, poprawić otwory na imaki i splanować. Zastanawiam się czy dam radę jakoś podnieść imadło boczne, które jest obwieszone o około 1,5cm ale wyjdzie to w praniu po ściągnięciu blatu. Imadło przednie prawdopodobnie faktycznie przerobię ale w swoim czasie, przy okazji czy warto polować na starego Recorda czy pójść lepiej w kierunku nowego Irwina? W załączeniu dodatkowe foty
Pozdrawiam

tomekz

Stolarz ma strug i klej . Jak jest dużo opuszczony , to można rozważyć doklejenie drewna od góry na imadle , niż podnoszenie itp.

Sławek_68

Naprawa docisku tylnego nie jest skomplikowana. Przeważnie jest tam jedna lub dwie listwy pracujące jako prowadnice i te prowadnice wycierają się od użytkowania. Trzeba trochę pokombinować, ale jest to spokojnie do ogarnięcia.
Również posiadam wiedeńczyka i uwierz mi, że struganie "kantów" desek nawet 3 metrowych w przednim zacisku nie jest problemem. Montujesz dodatkową listwę podpierającą w tylnym zacisku i po problemie. Tak jak pisał Łukasz, tego typu zacisk ma bardzo dużo zalet i należy się do niego po prostu przyzwyczaić, ale zrobisz jak uważasz.

Berbelek

Cytat: Bart_K w 2020-08-27 | 14:29:28 Czy na prawdę tyle powinna kosztować mała strugnica bez nóg? Jak dla mnie to przegięcie.
No ja bym za tyle nie kupił :). Po prostu rzuciła mi się w oczy i przy okazji postanowiłem zapytać, bo chociaż wątek nie do końca o tym, to tytuł pasuje :)
Cytat: Eustachiusz w 2020-08-27 | 17:06:07 Berbelek, a to nie jest strugnica nakładana na zwykły/roboczy stół?
Tak podejrzewam, ale nie chciałem aby ktoś się zasugerował.