Narzędzia ręczne > Pozostałe narzędzia ręczne

Wiertarka korbowa stołowa

<< < (2/3) > >>

Sillvano:
Napewno nie pali wierteł :)

eso:
Smokit jak będzie ustawiony zbyt duży docisk to jest szansa na to, żeby wiertło się zakleszczyło i w efekcie złamało. Kwestia wyczucia, nic na siłę

krit6:
Stolik jest, ale mocno sfatygowany, poprzewiercany i spawany. Wiertarka jest niewielka, waży zaledwie 9 kg, jest niemieckiej firmy Genko.
Statyw ma wysokość  36 cm, wiertarka w górnym położeniu mierzy 50 cm. Ma dwa biegi, przełożenie 1 obrót korby to 3,3 obrotu wrzeciona, na drugim biegu 1/10.  Przyjechała cała zamalowana farbą, łącznie ze statywem, śrubami. Tabliczki z logo wytwórcy też nie było, została zamalowana dwukrotnie przez poprzednich właścicieli. Czeka mnie dużo pracy, aby ją  doczyścić po tych "zabiegach konserwatorskich".
Jedno jest pewne, wierteł nie pali, ;D no chyba że się do niej Mery dorwie, widzieliście co wyrabiał z jabłonką? ;D ;D ;D

Smokit:
powodzenia

żałuję tylko, że warsztat, który przejąłem (był przez znajomego rodziny ze 2-3 przebrany i zabrał co tam chciał, no ale wtedy miałem naście lat ;)
może miałbym więcej antyków.

ps
ostatnio odkryłem ten kanał, pewnie znacie, ale mega podobają mi się takie cuda techniki.
np. coś w temacie:

krit6:
Można taką kupić na ebayu, chociaż też na olx widziałem, za tytułowaną jako" kanadyjska wiertarka do przerębli " lub wiercenia  lodu ;D, noszę się z zamiarem budowy repliki :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej