Też polecam budowę samemu, nieskromnie polecam swój wątek w którym jest sporo o strugnicy, robiłem ją dobre kilka miesięcy ale sam materiał kosztował tylko 1200 złotych, porządny jesion po suszarni. Tego się chyba nie da przebić. Sprzęt był potrzebny, ale to i tak prędzej czy później się przyda. Moim zdaniem wyrówniarka to podstawa.
Dużo się przy tym nauczyłem... Tego nie kupisz za żadne pieniądze.
Nie jest to droga szybka ani prosta, ale u mnie się sprawdziła. Pracowałem początkowo na stoliku typu handyman, potem doszły koziołki, a w końcu powstała strugnica.
O chybotliwych lekkich konstrukcjach z Allegro typu Holzmann lepiej nie myśleć, bo tylko wkurzać Cię będą.