Ja jeszcze wpadłem na pomysł nie wiem czy  mądry czy głupi i czy by pasował. Ale może by pasowało do całości jakbyś włacznik zabudował i zrobił coś  na kształt smyczy. Ale jak  pisałem wyżej praca mega

ZA-JE-BI-STE!!!
Moim skromnym zdaniem autor jest pracy w 10000% załapał ducha tego konkursu i tematu konkursowego (chociaż ten oczywiście może być interpretowany w różnoraki sposób!).
Świetnie pokazane, świetnie wykonane. Szacun!

Dziękuję wszystkim za miłe słowa,  absolutnie nie spodziewałem się tak dobrego odbioru tzn. wiem ile pracy włożyłem w ten projekt i jego prezentację, ale jakoś nie spodziewałem się, że zostanie to aż tak docenione.
Wczoraj generalnie nie zaglądałem już na forum, bo miałem gości, dzisiaj moje urodziny, wchodzę rano a tu takie miłe rzeczy piszecie. No lepiej być nie mogło. Jeszcze raz dziękuję.

przy małych projektach więcej roboty i rzeźbienia jest niż przy dużych i czasowo wychodzi jakby człowiek miał pół domu postawić.

Dokładnie!  W połowie walki zastanawiałem się czy to nadal stolarstwo czy już modelarstwo.

na dzień dzisiejszy jesteś faworytem Grand Prix

Chwilo trwaj 

Mam też techniczne pytanie, nie dopatrzyłem się na filmie jak zamontowana jest oprawka.

Bardzo trafne pytanie, bo większość tego typu projektów jest zrobiona na bazie oprawki żyrandolowej i pieskowi wystaje wtedy kabel rodem z Matrix-a z tyłu czachy.
Trochę nad tym dumałem i rozwiązałem to oprawką ceramiczną:  https://www.leroymerlin.pl/elektrycznosc/gniazda-wtyczki-akcesoria/oprawki/oprawka-ceramiczna-e27-ae-ocee27-00-gtv,p85802,l1058.html
Ona jest płaska od tyłu i ma otwory na wylot, do tego dobre podejście kabla (na bok a nie do tyłu gdzie by przeszkadzał). Tak więc wystarczyło ją przykręcić do tylnej ścianki.

Widać, ze w takich projektach największa rolę odgrywa precyzja.

Zdecydowanie, a mała forma wymusza najwyższą precyzję.

Ale może by pasowało do całości jakbyś włacznik zabudował i zrobił coś  na kształt smyczy.

Rozwiązań i możliwości jest wiele. Ja zdecydowanie nie chciałem włącznika wystającego z głowy pieska,  dlatego jest umieszczony na przewodzie. Jako smycz robi kabel w materiałowym oplocie, który do złudzenia przypomina faktyczną smyczkę jaką posiadamy dla naszego czworonoga. Jeśli chodzi o ozdobne obróżki, kokardki itp. to już celowo zostawiłem ten aspekt dla przyszłej właścicielki, żeby miała pole do kreatywnej zabawy i nie pomyliłem się w tym względzie 

w 10000% załapał ducha tego konkursu i tematu konkursowego

Mam nadzieję, że to dobry start i teraz zobaczymy więcej i jeszcze lepszych projektów 
No i bardzo cieszę się, że nie walnąłem falstartu 

Tutaj jest dokładniejszy szablon pieska - lampki .

&t=1387s

Chyba wykonam z tego szablonu pieska dla wnuczka .

Podoba mi się Twój projekt jako praca na konkurs. 

Najtrudniejszym elementem realizacji bez wątpienia były zacinania pod kątem i jednocześnie 11 stopniowym skosem w „pyszczku” pieska.

Ponieważ piesek miał dostać naturalną motorykę to pewną zabawą było tez opracowanie specjalnych dystansów do uszu tak aby te nie kładły się głupio razem ze skosem pyszczka, a zachowywały w bardziej naturalny sposób i jednocześnie trochę odstawały od głowy.

Rozpatrywanymi szczegółami było nawet miejsce wyjścia przewodu i jego wygląd, tak żeby przypominał smycz

nie chciałem włącznika wystającego z głowy pieska,  dlatego jest umieszczony na przewodzie. Jako smycz robi kabel w materiałowym oplocie

Doceniam i podziwiam Twoje podejście i Twoją pracę twórczą - potrafię sobie wyobrazić Twój proces tworzenia pieska, bo sam spędzam niezliczony czas na wymyślaniu niedostrzeganych przez większość "szczegółów". Wyobrażam sobie, że o tych "szczegółach" myślałeś godzinami, zasypiałeś z nimi, towarzyszyły Ci w drodze do pracy i wyobrażam sobie, że często jakby "nagle" i "znikąd" przychodziły różne pomysły. Ty wiesz, że nie są przypadkiem: materiałowy oplot kabla, odstające uszy, układ słojów i wiele innych rzeczy i zawsze będziesz to widział. No i super, że to dla córki.



P.S.

wielu stolarzy wykonywało już stoły, ławy i inne przedmioty

I chociaż w oczach wielu Twój stół będzie wyglądał "tak samo", to będzie inny. Ja tylko jeden projekt w życiu zrobiłem jako powielenie cudzego projektu, bo nie dowierzałem, że można jakiś tam konkretny efekt uzyskać. Wszystkie inne są moje, zawsze w jakiejś mierze twórcze, chociaż często bardziej lub mniej zainspirowane cudzymi dziełami.

Rzadko zdarza się autorski pomysł. Szczególnie w dobie internetu. Większość z nas coś, gdzieś widziało i postanowiło zrobić podobnie.

Dodam, że nie raz można być przekonanym o niepowtarzalnosci swojego dzieła, a będzie on wypadkową jednego bądź wielu rzeczy, które mieliśmy sposobność gdzieś zaobserwować i utkwiło nam gdzieś w pamięci

Super!

Super! wykonanie jak i filmik!!