dotarły dzisiaj i do mnie tak że zakup spoko:)

cóż poradzić....chiba nie ma co narzekać 

Pewnie kupili w promocji na handel.....

Panowie, a tak w praktyce to jaka jest różnica między tymi Bessey'ami z Amazona o których tutaj mowa a takimi wersjami tańszymi, jak np. tutaj?:

https://allegro.pl/oferta/bessey-uk80-scisk-stolarski-pelnop-800-80-uniklamp-11571885940

Oczywiście pewnie chodzi o siłę ściskania tylko nie mam wyczucia ile to jest te 8000N? Czy to oznacza, że mogę skręcać ile mam pary w łapach i nie urwę/wygnę ścisku a z drewna powyciskam resztki soków czy też może te 1500N w tych tańszych wystarczy do dobrego ściśnięcia klejonki?
Pytam bo prostu nie wiem i nie mam takich ścisków a jeśli mam potrzebę porządnego ściśnięcia to używam teraz starych PRL'owskich ściskó budowlancy a tam ograniczenia siły nie mam

1500N w tych tańszych wystarczy do dobrego ściśnięcia klejonki

Według mnie jak materiał do klejonki jest dobrze przygotowany (wręcz idealni) to byle sznurkiem da się ją zrobić. Wyciskanie soków potrzebne z reguły jest wtedy kiedy materiał jest krzywy a my na siłę chcemy go ściągnąć zamiast poprawić.

Natomiast niezmienia to faktu, że te tańsze Uniklampy są takim sobie produktem (w sumie trochę dziwnym):
- Te 1500N czyli 150kg jest wręcz zastanawiający bo poziom 230kg osiągają automaty jednoręczne
- Nie mają wymiennych nakładek
- Nie są płaskie od tyłu więc nie kładą się na stole tak jak Revo
- Konstrukcyjnie to niemal zwykłe F-ki w plastikowej obudowie, która musi być wyjątkowo słaba jeśli producent "obniża" ich ścisk do 150kg

Z zalet, są tańsze i lekkie  dobre jako montażowe chociaż tu już też można dyskutować czemu użyć takich, o takiej konstrukcji, a nie jednoręczonych.
Pod tym względem dużo lepiej wypadają Piher PRL400 - to też tańsza wersja, taki odpowiednik UniKlampów, ale już o dużo bardziej przemyślanym zastosowaniu (zdejmowane nakładki, możliwość podłączenia kątowej nakładki, spora siła).

Ktoś pisał, że i besseya zepsuł:) Ale suma sumarum jak dla mnie póki co to są ok i nie powinny się rozlecieć chyba że będziesz dociskał ile fabryka da....no ale jest jakby co 2 lata gwarancji:)

Ja tam mam uniklampy, bardzo je lubię i chętnie kiedyś sobie jeszcze  krótkie 30cm dokupie. Są lekkie i uniwersalne. Co do siły ścisku: tam naprawdę więcej nie trzeba. Mają drewniane pokrętło na trapezowej śrubie, możesz skręcić tak mocno na ile masz siły w łapie. Co najwyżej plastikowe nakładki stracą wtedy równoległość - stąd pewnie taka niska deklarowana wartość N producenta.