Sam mam parksajda, ale wersję starszą, gdzie narzędź nie wygląda jeszcze jak transformers. Możesz zaryzykować, nikt ci nie broni, może trafisz na dobry egzemplarz. Miałem w rękach szlifierkę taśmową graphite, makite i różnicy w działaniu nie zauważyłem. To szare chińsko-polskie z topexu trochę droższe od parksajda.