Po paru latach obecności na forach związanych ze stolarstwem wzbraniam się przed udzielaniem jednoznacznych odpowiedzi na pytania podobne do tego zadanego przez Kolegę @Jacakor'a. Bowiem wszystko zależy od tego na co się trafi w momencie zakupu. Mnie na szczęście udało się w tych wszystkich przypadkach zakupu strugów używanych. Choć czasem opinie Kolegów ,którym pokazywałem ich zdjęcia nie były pochlebne.
Generalnie strugi używane potrzebują trochę , czasem więcej, uwagi. W skrajnym przypadku było to planowanie stopy na frezarce.
Jeden raz kupiłem strug marketowy i mimo poświeceniu mu mnóstwa pracy jest w dalszym ciągu " do du*y". Niestety "indyjskiej jakości ulicznej" nie da się ku**a pokonać. Stare strugi firmowe to przede wszystkim inna jakość odlewów, a to decyduje o jakości pracy.
Natomiast wysoce wku**iające jest to ,że nowe fabrycznie strugi starych marek swoją jakością zbliżają się do strugów za 20€.