wytnij częściowo gk wklej tytanem w to klocki  do ściany z daj gęściej a potem nawierć kotwy (kotwa będzie podparta po całej długości) i na to  daj listwę do wieszania.

w pewnej szkole wieszałem na kotwy zieloną tablicę trójdzielną a skrzydła robiły za dodatkową dźwignię.
na szczęście dla mnie  miałem stelaż pod spodem i mogłem oprzeć kotwy na przewierconym stelażu i przewiercić  w dwóch miejscach tablicę.

lozyska w tanich gownianych frezach sa ... gowniane. mozesz albo wymienic albo naklej sobie na krawedz troszke nizej tam gdzie styka sie lozysko tasme papierowa. lozysko bedzie zapieprzalo po tasmie.
pozniej poprawisz bez nacisku...

wlasnie ... nacisk byc moze dociskasz. zrob sobie 2 przejazdy na luziku bez zbednego dociskania. moze to rozwiaze twoj problem.

napisz jaka masz ta frezarke to moze ktos ma jakies patenty na nia

Kołek wytrzyma więcej niż płyta z gipsu i papieru. Kotwy musiałbyś dać grubości zbrojenia jak napisał r2d2. Nie wiem czy szybciej nie będzie zerwać płyty i wkręcić się bezpośrednio do ściany (zależy od możliwości projektu i widocznych elementów ściany). Możesz też spróbować dać nawierzchniowo płytę laminowaną opartą o blat lub podłogę, która wzmocni i pogrubi ścianę, ale to zależy od gabarytów szafek i co w nich będzie trzymane.

Cześć. Mam problem w postaci powieszenia szafek górnych na listwie na ścianie z przyklejanych płyt GK. Ale żeby nie było tak pięknie to przerwa między ścianą betonową, do której są przyklejone płyty GK a samymi płytami GK miejscami wynosi 5-6 cm. Myślałem o długich i grubych kotwach do betonu żeby wystawały z 5-6cm ze ściany i do nich przykręcić listwę, ale czy to ma sens? Myślałem też, żeby powycinać otwory w GK i tam przykręcić drewniane klocki do ściany betonowej, a dopiero do nich listwę. Co poradzicie?

Witam,
1. Mam ręczną frezarkę krawędziową i uparłem się przefrezować krawędzie sosnowych desek. Frez (budżetowy) ma miniłożysko, które sprawdza się na drewnie twardym, natomiast na sośnie a to parę centymetrów jak jest drewno twardsze idzie dobrze, a to prawie wchodzi w drewno jak jest  fragment miękki. Po prosu to łożysko wytłacza z boku deski rowek różnej głębokości, co odbija się na beznadziejnej jakości frezowanej krawędzi, jest nierówna i poszarpana. Jedyny pomysł, który przyszedł mi do głowy to użycie na boku deski cienkiego liniału, po którym  by się łożysko turlało, ale 1,5 m liniału nie mam . Nie mam też stolika do tej frezarki, by zrobić z niej dolnowrzecionową. No musi być jakiś sposób?

2. Po dwóch dniach siedzenia w necie w temacie klejów do forniru nie wiem już nic ~8-( Nie mam prasy i nie mam wprawy, by stosować jakieś hiper kleje po których zastosowaniu nie można już złożonych elementów korygować. Mogę jedynie stosować ściskanie tego forniru z deską poprzez drugą deskę za pomocą ścisków stolarskich. Jak się nazywa optymalny do tego klej? Aha, niekiedy na filmach widzę, że między fornir i dociskającą deskę dają papier (?) czy coś podobnego, czy to chodzi o to, że klej przebija przez fornir i by nie skleić go z deską (płytą) dociskową?

Z góry dziękuję za pomoc!
Pozdrawiam