Riczardo sprzedal dzialke i mowil ze wrzuci 1% tylko. No to czekamy

@ricco się dorzuci buahahahaha 
będziesz tonął to jeszcze cię dobije

Na miejscu pełen luz, rezolutna pani w rejestracji spytała najpierw o skierowanie, a po mojej interwencji słownej postraszyła psami i kazała czekać, aż zejdzie lekarz.

Moja żona niedawno bawiła się piłą łańcuchową i musiałem z nią szybko jechać do szpitala. Na SOR wszytko w porządku, kolejka tylko na 6 godzin. Dowiedzieliśmy się na przykład że jedna pani wymaga natychmiastowej interwencji lekarza bo ją ugryzł chomik. Chyba miał duże zęby. Więc nie ma się co dziwić że trzeba poczekać.

OK!
Fajnie, że wrzuciłeś zdjęcia, widać teraz dokładnie jak to wykończyłeś.
Zepsuła się pogoda, ale jak tylko się poprawi, to działam, po rozebraniu podbitki, mam trochę miejsca, chcę przymierzyć krokwie, czy zmieszczą mi się ze spadkiem tak by płatew przymocować bezpośrednio do górnego wieńca... boję się trochę wieszać konstrukcji na krokwiach dachu.. myślę że gdyby udało mi się wkręcić w beton mógłbym spać spokojnie..
Ja płyty chcę wsunąć trochę pod deskę czołową z rynną, mam wykończone łupkiem, więc wymyśliłem że zrobię z blachy jakieś opierzenie i wsunę pod łupka, a zawinę na płyty poliwęglanu, także może przez to uniknę podciekania wody pomiędzy dachem domu i tarasu..
ja mam plan by konstrukcję obić osb, styro i tynk.. tak by wyglądało na murowane.. zobaczymy czy mi się to uda..
Problem mam z drewnem, bo chciałbym wykorzystać to co rozebrałem z trarasu.. na konstrukcje mam legary 80x100 z modrzewia.. chciałbym je przeznaczyć też na krokwie.. z tym, że u mnie za długie nie będą.. może ok 2 metrów.. drewno jest mocne.. liczę, że wytrzyma
Może się odważę i założę nowy wątek?
Bo już mam pytania choćby ewentualnego montażu do betonu.. kotwy chemiczne czy tuleje rozporowe na pręta.. z tymi kotwami to trochę lipa z czasem pracy, więcej ich zmarnuję niż powklejam pręty

a te poprzeczki (łaty) wpuszczałeś w krokwie czy tylko przykręciłeś np, od góry po skosie?

Zrobiłem w życiu nie jedną łazienkę i myślałem, że nic nie jest mnie w stanie już zaskoczyć 
Ciężkie musza być te szampony, że taka gruba półka i że musiała dochodzić aż do szyby
Jak już wyszło jak wyszło, zostaw jak jest. Niech córka teraz ponosi konsekwencje swoich pomysłów . Pamiętaj, że silikon nie jest wieczny i wymaga wymiany co jakiś czas. nie unikniesz grzyba na silikonie. Dałbym fugę epoksydową a silikon do uszczelnienia szyby daje się tylko po stronie zewnętrznej, nigdy od wewnątrz.