Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia ręczne => Ściski / Zaciski => Wątek zaczęty przez: Michal79 w 2018-10-02 | 06:06:49
-
Panowie, jak nazywa się przyrząd do mocowania materiału taki jak widoczny na poniższym zdjęciu (chodzi o te zagięte ściski na środku blatu)? Już nie mam pomysłu co wpisywać w googla i za cholerę nie mogę znaleźć czegoś podobnego.
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9c74ac945f9f.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/9c74ac945f9f.jpg.html)
-
Holdfast
-
na jakiej zasadzie działa taki ścisk?
-
Wkładasz w otwór do imaka i dobijasz. Na wielu filmach takich używają.
Piotr
-
wyjęcie rozumiem, że analogicznie wybijam wtedy od dołu?
-
Jak pukniesz z boku odpuści.
Piotr
-
A czy holdfast ma może własną polską nazwę, czy po prostu podpada ogólnie pod imak?
Muszę sobie zrobić taką parkę. Znalazłem niedawno coś, co wygląda na odpowiedni materiał.
-
Tu fajnie pod koniec pokazuje zasadę działania.
Piotr
-
to jest świetne! dzięki Panowie za obrazowe filmy.
kurcze czy do spawania wystarczyła by elektroda czy musi być drut(półautomat) ?
-
Raczej wystarczy. Chociaż nie wiem czy to jest ze zwykłej stali, czy jakiejś specjalnej.
Piotr
-
Nie mam pojęcia o spawaniu, zamierzam giąć. Znalazłem korbę od studni wykonaną z wygiętego w dwóch miejscach pręta, więc większość roboty już z głowy ;) Oczywiście zdam relację.
-
Po Polskiemu - gęsia szyja ;-) Znaliście?
-
Po Polskiemu - gęsia szyja
To ciekawe, dzieki. Myślałem, że w kontekście stolarskim gęsia szyja to cyklina do zaokrąglonych powierzchni.
-
Taka cyklina to łabędzia szyja ;D
-
Ja na to mówię "kaczy dziób" i ta nazwa wydaje mi się odpowiedniejsza. Do wykonania w kuźni i na kowadle. Wystarczy pręt fi 20 mm . który jednak trzeba wcześniej stoczyć do fi 19 mm, ponieważ najczęściej otwory pod imaki mają 20 mm ( mówi się nawet ogólnie w technologii 19 mm ). Jeśli chodzi o materiał to zwykła stal konstrukcyjna, nawet tego nie potrzeba hartować. Kto ma dostęp do stali sprężynowej to jeszcze lepiej. Trzpienie muszą być bardzo chropowate bo inaczej nie zadziałają.
-
Ja na to mówię "kaczy dziób"
Taka cyklina to łabędzia szyja
:D racja. Ptactwo wodne to też nie jest moja najmocniejsza strona ;)
nawet tego nie potrzeba hartować
Chyba wręcz się nie powinno, żeby nie pękło przy wbijaniu, nie?
Myślisz, że jak mam pręt zagięty już pod kątem 90 stopni, to da radę dogiąć jeszcze trochę bez kuźni, np nagrzewając palnikiem na propan-butan?
-
Musisz sam spróbować. Zagięcie powinno mieć kształt łuku o zwrocie 180 stopni z wyprowadzeniem ramienia o kącie rozwarcia 50 ,60 stopni w stosunku do pionowego ramienia. To skośnie ramie należy dopiero rozklepać na krótki dziób uniesiony nieznacznie do góry .
-
Wystarczy pręt fi 20 mm
I odpowiednio gruby blat strugnicy :)
-
Co to znaczy odpowiednio gruby? Będą działać dobrze na blacie 36 mm, czy szkoda zachodu? W sklepach widzę średnice 17-18 mm do otworów 20mm, czy np zwiększenie grubości pręta do 19 mm spowoduje że będzie można ich używać na cieńszych blatach, czy nie ma to wpływu?
Ktoś wyżej pisał o spawaniu - to chyba nie najlepszy pomysł, największe siły oddziałują akurat w miejscu spawu, w dodatku w to miejsce uderza się młotkiem dla zluzowania ścisku. Lepiej chyba jednak zrobić wyginane.
-
36 mm to za mało. Ktoś gdzieś kiedyś pisał (Krzysiek?), że conajmniej 3 cale żeby holdfasty dobrze trzymały.
Zawsze możesz pogrubić blat tylko w miejscach otworów
-
w cienkim blacie nie zaklinujesz długiego holdfasta ponieważ działa to jak sprężyna.
zwiększenie grubości pręta nie zadziała w takim razie. bo będzie się suwał wzdłuż otworu.
Do "cienkiego" blatu to raczej ściśle dopasowany pręt i ścisk coś na kształt
(https://cdn.axminster.co.uk/media/catalog/product/cache/1/image/920x/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/7/0/701874_xl.jpg)
-
To wszystko są zaje**aszcze rzeczy ale ja nadal nie chcę wiercić okrągłych dziurów w blacie mojej Ulmii (Boże, jak ja ją kocham ;-))
-
ale ja nadal nie chcę wiercić okrągłych dziurów w blacie mojej Ulmii
Jak sam nie chcesz to daj znać to wpadnę i wywiercę je za ciebie ;D
-
Zgiń przepadnij!
-
Maro nieczysta.
Tak 3 cale to najlepsza grubość.
-
Właśnie przypomniałem sobie, że kiedyś ktoś gdzieś w interneciie widziałem holdfasty wykonane z gałęzi.
Przy moim braku doświadczenia w pracy z metalem może to być jakaś opcja :) Choć wspomnianą korbę od studni już przeciąłem w pół i mam dwa prawie-holdfasty (tj. pręty zagięte na razie pod kątem 90 stopni).
-
Ciekawe :)
-
@eso podobno bukszpan sie nadaje ;)
A tak serio, to z wpisu na jednej z grup FB:
I have been using this wooden holdfast system the whole of this summer.
I started out trying to evaluate different species so I collected some hazel, ash, rhododendron, boxwood, elm and a few other things that I don't remember the name of at the time of writing.
After drying 3 weeks I couldn't tell a difference in clutching strength, nor in how well they hold up. I have yet to break one but they work as intended, they help to hold the work as one needs both hands to work.
I'm yet to evaluate different shapes of the holding point but I have experimented with the thickness to allow for more spring but that seems to weaken the branch a bit.
I am never using metal holdfasts again.