Potrzebuję małej prasy do klejenia skórzanych osełek, a już pewnie zdążyliście zauważyć, że bardzo często kiedy czegoś potrzebuję to po prostu to robię/buduję.

Ostatnio dostałem dwie piękne, grube deski dębowe (dzięki Karol!). Jedną z nich postanowiłem przeznaczyć na prasę.

Krok pierwszy to rozcięcie materiału. Najpierw cięcie w poprzek na potrzebną długość, w ruch poszła grzbietnica Tyzack'a z 1916. Chwilę później płatnica Spear & Jackson. Przyjemnie męczące rozcinanie













Pózniej przyszedł czas na struganie czterech ston na dany wymiar. Oczywiście trzymając kąt z każej strony.
Czasem wystarczoło tylko użyć spustnika i gładzika bo część powierzchni była równa, czasem w ruch musiał pójść zdzierak. Ps. Zdzierak nie ma sobie równych w szybkości zbierania nadmiaru materiału










Cdn

Tylko jedną sztukę na raz. Kilka sztuk na raz za bardzo się rozjeżdż na kleju. Jest wymierzona pod wymiary osełki

Nie zależy mi na tym, żeby sklejać jak najwięcej sztuk na raz. Żeby nic nie spi***.... skupiam się na jednej i staram się od razu na mokro wytrzeć wszystkie wycieki kleju.
Oczywiście, że zastosuję śruby drewniane Trzy śruby.

A to nie jest tak trochę sztuka dla sztuki?
Nie wystarczy kawałek prostej deseczki jako podkładka i 2-3 ściski stolarskie?
No marketingowo to brzmi groźnie bo jednak prasa to prasa a nie jakiś tam ścisk popi***ółka

Na dobrą sprawę można ściskać w moxonie.
Prasa introligatorska podobna do moxona. (Ta do grzbietów)

Podkladaj dodatkowe klocki góra dół.

Jeśli chodzi o estetykę, to faktycznie tu masz wszystko pod kontrolą, możesz wytrzeć klej zanim zaschnie. Stosując prasę dla kilku osełek na raz musiał byś zmienić klej na kontaktowy do skóry. Było by szybciej, ale przy okazji jak to mawia pan Łasica i bardziej kolorowo i wesoło, jak byś sobie kleju powąchał

Panowie tytuł wątku nie brzmi "czym zastąpić prasę"
Krit6 otóż to
Djaworek próbowałem ale pomimo dociśnięcia taśmy kilka razy klej znalazł sobie miejsce pod nią. Oczywiście to jest możliwe do usunięcia, ale po co zmywać zaschnięty klej skoro można zmyć jeszcze półpłynny zaraz po dociśnięciu ścisków/śrub. I trwa to tylko chwilę



Ok, po rozcięciu i przestruganiu zabrałem się za sztorce





Wszystkie elementy poziome będą wykonane z dębiny, a pionowe dla kontrastu z klonu.







No i teraz nasuwa się pytanie do Was - jakie połączenie zastosować pomiędzy klonem a dębiną?

Myślałem o tym, żeby spróbować swoich siłj w takich podwójnych wczepach półkrytych:
(Po głowie chodziło mi też połączenie na śruby)