"Już" pospawane  jak to u mnie, tempo odpowiednie.

Jedna sztuka na próbę żeby sprawdzić czy to działa:



Ścisk jest dwustronny i tu dla porównania z yato metrowym. Mogłem mocniej ale szkoda mi było tego yato

Ciekawe. A powiedz mi czy bardzo się ukosuja przy ściskaniu? Robiłem kiedyś podobne. Niby fajne bo naprawdę można dokręcić ale jednocześnie trzeba pilnować żeby się łódka nie zrobiła. Zakładałem nie tak dawno foto u jednego gościa i tam widziałem fajne ściski. Może i trochę prostackie ale wydają się lepsze pod względem prostopadłości. Spróbuję znaleźć kilka zdjęć.

Musiałby się płaskownik wygiąć a jak widać na zdjęciu ma dużo większy zapas niz zwykły ścisk

Nie do końca o to mi chodziło. Nie profil się wygina tylko sama konstrukcja docisku ma lekki luz aby się blokował. To powoduje że ścisk jest lekko odgięty od 90 stopni i powoduje mocniejszy docisk z jednej strony, czyli tzw. łódkę. Ten na zdjęciu sam ustawia się w odpowiedniej pozycji. Oczywiście od strony śruby tez powinien być równo pospawany. Nie neguję że te nasze są źle ale zawsze może być lepiej. Tak sobie myślę że można by to zniwelować odpowiednio przyciętą pod kontem deską.

Mój praktycznie nie ma luzu, tyle żeby dawał się przesuwać, co powoduje ze praktycznie się nie chce blokować stad otwory które będą blokowane sworzniem

Moje też mają mały luz i też muszę blokować śrubą ale i tak trochę się ukosują. Zobaczysz jak będziesz coś kleił szerszego. Nie mówię że się nie da ale jest coś takiego u mnie. Będę testował to drugie rozwiązanie ale najpierw porządki

Minął ledwie rok i dwa miesiące już skończyłem  aż się spociłem takie tempo...

A regulacja?

nie rozumiem pytania

Czy się reguluje pole robocze? Otworków nie widzę, czy się klinują pod wpływem ściskania?

Tak same się klinują, pasowanie jest dość ciasne. Planowałem otworki ale okazały się niepotrzebne...

Bo już miałem obawy, że wszystko przyspawane na stałe 

Spoko wyszły.

No jestem zadowolony, zwłaszcza że na pełnym "wysięgu" mają ponad 120mm płaszczyznę ścisku i przy śrubie trapezowej 24mm mają naprawdę moc.

Musiałem jednak nawiercić bo nie zawsze łapały na tarcie a wolę uniknąć sytuacji gdy materiał w kleju a ja walczę ze ściskiem:





Przydałoby się również dorobić z twardego plastiku okładki na szczęki, ale to kiedyś

No i baja. Niech służą jak najlepiej