Kornikowo - Forum stolarskie

Narzędzia ręczne => Ściski / Zaciski => Wątek zaczęty przez: jpyt w 2021-10-29 | 23:01:24

Tytuł: Ściski szynowe Magnusson
Wiadomość wysłana przez: jpyt w 2021-10-29 | 23:01:24
Witajcie,

Czy ktoś podzieli się opinią na temat ścisków szynowych Magnusson 914mm z oferty znanego sklepu na C  ;) ?
Jest tutaj może ktoś kto je używa lub używał do klejonek zamiast ścisków rurowych?

Tytuł: Odp: Ściski szynowe Magnusson
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-10-30 | 15:56:26
Tych Magnussonów nie używałem ale posiadam takie ściski:
https://allegro.pl/oferta/scisk-zacisk-aluminiowy-stolarski-typ-u-900-mm-11008655552

Jestem z nich bardzo zadowolony i jeśli nie potrzebujesz ściskać tak żeby soki wypływały to też powinieneś być zadowolony.
Rurowe oprócz większej siły są bardziej uniwersalne bo nie kupujesz różnej długości ścisków tylko same rury ale za to te aluminiowe są tańsze.
Jeszcze na rurowych nie pracowałem (choć mam w planach zakupić) więc być może w przyszłości zmienię zdanie i będę mówił "tylko rurowe" ale na dzień dzisiejszy mogę polecić te aluminiowe.
Tytuł: Odp: Ściski szynowe Magnusson
Wiadomość wysłana przez: yarkow w 2021-10-30 | 17:11:06
za to te aluminiowe są tańsze.
???
Chyba odwrotnie.  ::)  To rurowe będą tańsze! Ja za swoje 4 sztuki rurowych dałem coś niewiele ponad 100 zł. Było ponad rok temu, ale i teraz rurowe cenowo wygrywają. No i są moim zdaniem mocniejsze, trwalsze i bardziej uniwersalne niż te aluminiowe.
Te Magnussony oglądałem kiedyś w Casto i nie wzbudziły mojego entuzjazmu.
Ale to tylko moje zdanie.



Tytuł: Odp: Ściski szynowe Magnusson
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-10-30 | 17:21:53
Chyba odwrotnie.
Faktycznie są modele tańsze jednak brałem pod uwagę średnią cenę która wynosi ponad 50zł za komplet, do tego trzeba kupić rurę (przeważnie gdzieś indziej), potem kwestia gwintów które czasem są zbyt krótkie itp.
Nie twierdzę, że aluminiowe są lepsze ale mają jedną wielką zaletę - idziesz do sklepu i kupujesz :-)
Tytuł: Odp: Ściski szynowe Magnusson
Wiadomość wysłana przez: jpyt w 2021-10-30 | 17:37:07
Panowie wy chyba dawno nie patrzyliście jakie są teraz ceny.
No więc tak...
Kupiłem na Alle  4 ściski rurowe za 139 zł - odesłałem w tym samym dniu były tak fatalnie wykonane.
Kupiłem ponownie 4 rurowe za 199 zł i te są już takie akceptowalne, w miarę gładkie, w miarę chodzące.
Poszedłem wczoraj do C i LM za rurą do nich. Aktualna cena 3/4" to około 23 zł za 1m!.
Więc maskarycznie ciężki komplet 4 szt., średnio wykonany, który można użyć tylko do klejonki wynosi 291 zł.

Stąd pytanie bo będąc w C zobaczyłem te ściski Magnussona 914mm, wykonanie (na oko) całkiem dobre, odlewy lepsze jakości jak w tych rurowych i lepiej się schodzą. Cena 79 zł / szt. czyli 4 szt. = 316 zł.  Już gotowe i bardzie uniwersalne.
No właśnie tylko pytanie czy się sprawdzą w głównej roli czyli do klejonek.
Tytuł: Odp: Ściski szynowe Magnusson
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-10-31 | 11:34:43
Tak jak pisałem osobiście używam Silverline i jestem bardzo zadowolony. Jak dla mnie siły mają aż nadto (nigdy nie dociągam ich z całej siły). W przyszłości zaopatrzę się również w ściski rurowe ale to głównie po to żeby mieć jakieś porównanie.
Tytuł: Odp: Ściski szynowe Magnusson
Wiadomość wysłana przez: Sebastian.P w 2021-10-31 | 11:35:32
Ja mam te z Casto, są ok, można mocno dokręcić.
Tytuł: Odp: Ściski szynowe Magnusson
Wiadomość wysłana przez: Heferson w 2021-12-15 | 11:40:43
Mam 3 sztuki, robiłem na nich klejonki dębowe od 30 do 80 cm - dają radę.
Trzeba tylko uważać, bo lubią się urywać linki stalowe z bolcem do przetykania - ogólnie pozytywna opinia.
Tytuł: Odp: Ściski szynowe Magnusson
Wiadomość wysłana przez: r2d2 w 2021-12-15 | 11:53:36
Fakt, bessey kosztuje 130zł, do tego rura 24zł (1m) - wychodzi 150 za ścisk - jeden z najlepszych na rynku. Ja tam wole rurowe - końcówkę se kupisz raz i masz dożywotnio - rury można przedłużać, albo wymieniać na mniejsze / większe.
Tytuł: Odp: Ściski szynowe Magnusson
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2021-12-15 | 17:40:03
No czy dożywotnio to bym dyskutował. Mi jeden na cztery które mam pękł.