Dzisiaj miałem godzinkę, przy pomocy szlifierki ręcznej popularnie zwanej szatanem więc udało mi się wyprowadzić ostrze. Miałem kawałek okrąglaka, i przy pomocy młotka wyciosałem niezły styl do siekierki. Chyba z tego coś będzie. Jak jutro złapię chwilę wolnego to postaram się obciąć część obuchową, no i może zrobię i wstawię zdjęcia. Kowal na razie nie potrzebny. Ale tak a propos, to czy już wypróbowałeś piecyk na propan z puszki z wykładziną z tynku paryskiego? Ja zakupiłem palnik na propan butan, teraz będzie kolej na butlę i piec. Być może doprowadzę ten projekt do końca, i zacznę sam robić ostrza.