Niestety opinie za granicą o tej osełce ridera nie są najlepsze, podobno to folia z posypem naklejona na blachę, dodatkowo niezbyt prostą. Kamienie japońskie wziąłem od woodfana (i są ok), ale osełki kupiłem tańsze z yato (posyp klejony raczej bezpośrednio do blachy, więc praca na mokro też będzie możliwa; dosyć proste są; grit 300, 400, 600; 20 zł/szt, na próbę wziąłem). Ewentualnie dmt ze sklepu.