Samo urządzenie jest o dolne plecki rozbić jak wszystkie tego typu i osobiście tego bym za darmo nie chciał... ale
Komputronik ma od czasu do czasu ciekawe rzeczy w jeszcze bardziej ciekawych cenach.
Kupiłem u nich kiedyś komplet kultowych dłut Stanleya 750 za 2 stówki gdy normalnie kosztują ok 350 i mieli na stanie tylko 4 komplety.Kto zdążył to się załapał.
Może to jest jakaś okazja i warto się przyjrzeć jak ktoś chce tylko listewki głaskać?