Używał ktoś albo widział na oczy? Godne polecenia?
Z tego co czytałem to inca robi dobrej jakości maszyny.
Nie robi tylko robiła jakieś 50-60 lat temu.
Miałem wszystkie kawałki tylko osobno a nie w kombajnie.
To jest maleństwo choć ze zdjęcia nie wynika.
Piłę sprzedałem bo mała wysokość cięcia i blat mimo solidnego wyglądu był "wiotki". Za mała precyzja jak na moje zabawowe potrzeby czyli żaden jig nie hulał na tyle precyzyjnie jakbym chciał.
Heblarka to zegareczek. Ma u mnie dożywotkę i nie oddam jej za żadne pieniądze. Tylko , że widoczne na zdjęciach blaty mają łącznie lekko ponad 70 cm długości. Obróbka materiałów o długości powyżej metra to już gimnastyka. Ja nie obrabiam nic dłuższego i nie planuję.
Jeśli jesteś zainteresowany majsterkowaniem w małych gabarytach to można zaryzykować tylko cena wywalona w kosmos.
Poza tym jak widzę ogłoszenie takiego miszcza mowy polskiej ("Do zaoferowania posiadam...") to już na wstępie nie chce mi się z nim gadać.