Dobra, tak straszyliście, to zrobiłem małą próbę: złapałęm nią ścianę nośną u mnie w chałupie i zacząłem ciągnąć w dół. Nie wiem w sumie ile obciążenia przyłożyłem (10 kg jak sądzę spokojnie) i nawet nie drgnęła - skręcił się trochę chwilowo profil z którego jest zrobiona, ale potem wrócił do kształtu.
Jak na moje potrzeby żeby raz na jakiś czas użyć z pilarką czy wyrzynarką to styknie. Jak się dorobię zagłębiarki to oddam jakiemuś kornikowi