Ja czekałam do wczoraj - wysłalam "tylko" 100zł za sprzęt turystyczny...Cóż, chciałabym potwierdzić u Was co robić dalej i zgłosić, żę jestem kolejna oszukaną osobą. Proszę serdecznie o konkretne wskazówki.
Znalazłam takie rady:
- Złóż reklamację w banku (na podstawie swojego regulaminu reklamacji);
- Zawiadom policję (idz z wydrukami wszystkich dokumentów które macie dot. sprawy) i ...ale to już nieaktualne
- Wyślij na adres "sklepu" rozwiazanie umowy i żądanie zwrotu pieniedzy, aby miec dokumenty do ewentualnej sprawy cywilnej, gdy uda sie namierzyc już sprawców.
Od czego zacząć? Czy nie macie obaw o bezpieczeństwo Waszego konta bankowego?